Drukuj Powrót do artykułu

Odpowiedzialność muzułmanów

09 września 2014 | 09:34 | Tomasz Królak / br Ⓒ Ⓟ

Ludzie różnych wyznań i religii przeszli ulicami Warszawy w obronie chrześcijan, którzy w wielu krajach Azji i Afryki cierpią okrutne prześladowania ze strony muzułmanów.

Islamski fundamentalizm zdaje się przechodzić do kolejnej ofensywy: zmasowanej fali antychrześcijańskich prześladowań towarzyszą zapowiedzi utworzenia kalifatów w Nigerii oraz na części terytoriów Syrii i Iraku. Do tego dochodzą doniesienia niemal zza miedzy: po niemieckim Wuppertalu krąży islamska policja obyczajowa. Czy to jednorazowy epizod, czy wstęp do czegoś, czego jeszcze w Europie nie znamy?

Wyznawcy islamu w krajach takich jak Polska, Niemcy czy Francja cieszą się pełnią praw obywatelskich i religijnych, podczas gdy chrześcijanie w Iraku, Syrii czy Sudanie cierpią coraz okrutniejsze prześladowania. W tych krajach zasada wolności religijnej jest czymś abstrakcyjnym, niezrozumiałym, a może wręcz nieznanym. Ale czy to usprawiedliwia coraz bardziej niezrozumiałą bierność intelektualnych środowisk muzułmańskich, które doskonale wiedzą o tej krzywdzącej chrześcijan asymetrii?

Gdzie jesteście, muzułmanie, uczestnicy historycznych spotkań modlitewnych z Janem Pawłem II w Asyżu w 1986 i 2011 r.? Dlaczego nie słychać was, bracia muzułmanie, którzy spotykaliście się z papieżem Wojtyłą podczas jego wizyt w Jerozolimie, Kairze czy Damaszku? Dlaczego brak dziś waszego głosu, muzułmańscy intelektualiści, którzy w 2007 r. napisaliście do Benedykta XVI list z apelem o zacieśnianie współpracy na rzecz pokoju na świecie? Gdzie jesteście muzułmańscy uczestnicy toczonego wszak wciąż dialogu ze Stolicą Apostolską?

Chcemy w Europie i świecie usłyszeć wyraźny i jednoznaczny głos w obronie chrześcijan, a przeciwko tym waszym współwyznawcom, którzy z religii chcą czynić narzędzie przemocy.

Tomasz Królak

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.