Odsłonięto pomnik ks. płk Józefa Wryczy

W Tucholi w diecezji pelplińskiej odsłonięto pomnik ks. ppłk Józefa Wryczy. Mszę św. za cenionego kapłana, odważnego patriotę, odprawił w kościele Bożego Ciała ks. infułat Tadeusz Brzeziński z Pelplina.

Mszę św. 4 grudnia koncelebrowali księża z parafii, które są związane z życiem zmarłego dokładnie 50 lat temu znanego i cenionego kapłana i patrioty. Witając zebranych licznie wiernych, ks. Ireneusz Kalf, proboszcz parafii Bożego Ciała przypomniał, że pogrzeb ks. Wryczy w 1961 r. stał się „manifestacją religijności i patriotyzmu ludu pomorskiego, a szczególnie kaszubskiego”. Nawiązując do współczesności, duszpasterz zachęcał, żeby „tak krwawo i tak trudno wywalczona wolność naszej Ojczyzny, której symbolem jest ks. Wrycza, stała się dla każdego z nas obowiązkiem i zadaniem”. Ks. ppłk Piotr Gibasiewicz w homilii przypomniał, że „miłość do Ojczyzny wyraża się słowami, ale żyje czynem”.

W Eucharystii uczestniczyły liczne delegacje władz państwowych, samorządowych, organizacji patriotycznych, mieszkańców Kaszub i Borów Tucholskich.

W homilii ks. ppłk Piotr Gibasiewicz przypomniał postać ks. Wryczy. Urodzony w 1884 r. Józef Wrycza już w młodych latach, w okresie zaborów, działał w tajnych organizacjach na rzecz odzyskania niepodległości. Był, jako ksiądz, niezwykle aktywnym działaczem społecznym i kaszubskim. Ks. Gibasiewicz mówił, że bohaterski kapłan zasłynął swoim kazaniem z lutego 1920 r. podczas słynnych Zaślubin Polski z Morzem. Głoszone w obecności gen. Hallera kazanie „przeszło do historii Kaszub i Polski”, powiedział kapelan wojskowy.

Sięgając do bogatej biografii ks. Wryczy, ks. Gibasiewicz przypomniał szczególnie jego losy z okresu II wojny światowej. Od września 1939 r. był prześladowany przez Niemców za działalność patriotyczną. Był od razu aresztowany, ale po udanej ucieczce, ukrywał się w wielu miejscach. Bardzo wspierali go parafianie. W czasie wojny, na przełomie lat 1940-1941 spotkał się w rejonie Bytowa z przywódcą Tajnej Organizacji Wojskowej „Gryf Kaszubski”, por. Józefem Dambkiem. Objął ją swoim patronatem, co umożliwiło jej szybki rozwój w terenie. 7 lipca 1941 r. na tajnym zebraniu w Czarnej Dąbrowie został wybrany I prezesem Rady Naczelnej nowo powstałej organizacji TOW „Gryf Pomorski”, co podniosło jej prestiż w oczach mieszkańców Pomorza.

Po II wojnie, mówił kaznodzieja, ks. Wrycza „nie zaprzestał działalności konspiracyjnej, związał się z antykomunistyczną konspiracją niepodległościową reprezentowaną przez delegaturę sił zbrojnych” i występował przeciwko sowietyzacji Polski. Na Kaszubach zakładał Spółdzielnie Rolnicze, przypominał kaznodzieja, podkreślając, że za swoją działalność do śmierci był „obserwowany i nękany przez Urząd Bezpieczeństwa”. Ks. Gibasiewicz dodał, że duchowny był tak „groźny dla sowieckich okupantów, iż był on rozpracowywany przez nich jeszcze przed zakończeniem wojny”.

Kaznodzieja podkreślał, że ks. Józef Wrycza zawdzięczał swoją odwagę „niezłomnej wierze”. Odnosząc się do potrzeb współczesnego patriotyzmu, ks. Gibasiewicz apelował, że ojczyznę „należy kochać nie tylko słowami, ale przede wszystkim czynem i uczyć tej miłości młode pokolenie”. Zachęcał, aby angażować się dla służby Polsce, bo ona „potrzebuje naszych umysłów, naszych rąk, naszych serc, naszych zdolności, talentów, naszego stałego zaangażowania się w sprawy Boga, w sprawy Kościoła i naszej Ojczyzny a także społeczności lokalnej”.

Pod koniec Mszy św. ks. Tadeusz Brzeziński zachęcał, aby lokalna społeczność, parafia tucholska pamiętała, że ks. Wrycza pozostawił świetlany przykład duszpasterza. Dziekan kapituły katedralnej pelplińskiej dodał, że ks. Wrycza „w nocy przychodził do kościoła na modlitwę za tych, którzy ratowali mu życie, a cały swój majątek rozdał ubogim”.

Po Mszy św. przed kościołem pobłogosławiono i odsłonięto pomnik ks. ppłk Józefa Wryczy. Inicjatorem i fundatorem pomnika jest tucholskie Kurkowe Bractwo Strzeleckie, które przekazało pomnik w posiadanie parafii Bożego Ciała w Tucholi. W uroczystości wzięli udział także członkowie rodziny ks. Józefa Wryczy. Od 20 lat jedna ze szkól w Tucholi nosi imię ks. Józefa Wryczy.