Drukuj Powrót do artykułu

40. Ogólnopolska Pielgrzymka Kombatantów

11 września 2011 | 14:59 | ilp Ⓒ Ⓟ

40. Ogólnopolska Pielgrzymka Kombatantów odbyła się 11 września na Jasnej Górze. Spotkanie rozpoczęło się symbolicznym złożeniem biało-czerwonych kwiatów pod pomnikiem o. Augustyna Kordeckiego.

– To gest wdzięczności za wszystkich ludzi niezłomnego ducha, którzy wierzyli i ufali, że pod opieką Jasnogórskiej Bogarodzicy można przezwyciężyć wszelkie zło i pokonać wroga. Pielgrzymka jest okazją do dziękczynienia za wiarę wszystkich żołnierzy, zwłaszcza Armii Krajowej, którzy odważnie podjęli nierówną walkę z tymi, którzy chcieli zabić nadzieje narodu polskiego – powiedział na powitanie przybyłych kombatantów o. Kamil Szustak.

– Wasza obecność jest przede wszystkim dziękczynieniem za tę ofiarną postawę, niezłomną wiarę i ufną nadzieję. Ale jest jednocześnie wskazaniem ku przyszłości, aby młode pokolenie odważnie pod opieką Jasnogórskiej Królowej Polski stanęło na straży wartości Najjaśniejszej Rzeczypospolitej. Aby, tak jak uczył nas bł. Jan Paweł II, obronić wszystko, co Polskę stanowi przed tym, co zagraża nam z zewnątrz i od wewnątrz – powiedział o. Szustak.

Eucharystii na szczycie Jasnej Góry przewodniczył ks. płk. Henryk Szareyko. Na czas modlitwy wystawiono kilkanaście pocztów sztandarowych.

W spotkaniu zorganizowanym z inicjatywy Światowego Związku Armii Krajowej wzięło udział kilkaset osób: uczestnicy walk na różnych światowych frontach oraz rodziny kombatantów.

– Jak co roku pielgrzymka jest organizowana przez Zarząd Główny z Warszawy. Organizujemy się w miarę możliwości, bo członkowie oddziału to ludzie w wieku przeciętnie 85 lat. Pielgrzymka zawsze jest po pierwsze przyjściem do Matki Jasnogórskiej, do naszej Królowej i dlatego jest bardzo ważna, a ponadto jest też okazją do spotkania tych, którzy jeszcze żyją – wyjaśnił ks. Szareyko.

Choć każdego roku na spotkanie przybywa coraz mniej osób ze względu na zły stan zdrowia i podeszły wiek, to jednak wspomnienia wciąż pozostają żywe.

– Mnie utkwił moment, jak ojca zabierali z domu. Zdążyłem oberwać, bo się chciałem do niego przytulić. Nawet nie dali mu zabrać paska od spodni, trzymał je w garści. Tak go zabrali – wspominał ze wzruszeniem jeden z kombatantów.

Kombatanci, osoby represjonowane oraz wdowy to w całym kraju łącznie ok. 700 tys. osób.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.