Drukuj Powrót do artykułu

Ołomuniec: 60 rocznica śmierci „więźnia pałacu arcybiskupiego”

01 listopada 2021 | 20:11 | st (KAI) | Ołomuniec Ⓒ Ⓟ

Bez kontaktu ze światem zewnętrznym i pod stałą obserwacją komunistycznej Służby Bezpieczeństwa zmarł 2 listopada 1961 roku arcybiskup ołomuniecki Josef Karel Matocha. Jego izolacja trwała długich 11 lat.

Josef Karel Matocha pochodził z rodziny kowala, w której było 11 dzieci. Urodził się 14 maja 1888 roku w Pitinie koło Uherskiego Brodu. Jako kleryk i student wydziału teologicznego w Ołomuńcu został wysłany na Uniwersytet Gregoriański w Rzymie, gdzie w 1911 roku uzyskał doktorat z filozofii, 15 czerwca 1914 roku został wyświęcony na kapłana, a w 1915 roku uzyskał stopień doktora teologii. Po powrocie do ojczyzny pracował w latach 1915-1919 jako wikary w Sobotinie koło Šumperku, oraz jako kapelan szpitala wojskowego w Rużomberku, a następnie przez dwa lata jako profesor dogmatyki i filozofii na Wydziale Teologicznym w Nitrze. W latach 1931-1939 wykładał jako profesor zwyczajny na Wydziale Teologicznym w Ołomuńcu, a po okupacji w latach 1945-1948 na te uczelni filozofię chrześcijańską i dogmatykę spekulatywną. Dwukrotnie był dziekanem wydziału. W marcu 1948 r. papież Pius XII mianował go arcybiskupem Ołomuńca. Od razu rozpoczął gorliwą wizytację archidiecezji, kilka razy dziennie wygłaszał kazania i przemówienia, odwiedzał szkoły i zakłady pracy. Troszczył się także o powołania do kapłaństwa. Dlatego regularnie odwiedzał kleryków w seminarium duchownym. W kurii biskupiej utworzył biuro duszpasterskie, ponieważ widział potrzebę nowego rozwoju duszpasterstwa. W 1949 r. potajemnie wyświęcił na biskupa Franciszka Tomaszka, późniejszego arcybiskupa Pragi i kardynała.

Abp Matocha mógł jednak sprawować swój urząd tylko do Wielkanocy 1950 r., kiedy to został bezprawnie internowany i odizolowany przez komunistyczne władze państwowe. Jego współpracownicy zostali aresztowani i osadzeni w więzieniu. Arcybiskup Matocha nie mógł opuszczać swojego miejsca zamieszkania i był stale inwigilowany przez funkcjonariuszy StB, którzy nie pozwalali mu nawet na czytanie gazet czy słuchanie radia. Miał tylko pokój dzienny, biuro i sypialnię – to była cała jego przestrzeń. Potem były już tylko sporadyczne spacery po ogrodzie pałacu arcybiskupiego, na które nie zawsze dostawał pozwolenie.

Komunistyczne organa bezpieczeństwa ściśle kontrolowały wizyty. Z reguły raz w miesiącu mógł go odwiedzać wikariusz generalny, ks. Josef Glogar, który w miejsce internowanego arcybiskupa sprawował faktyczną władzę nad diecezją. „Przez pewien czas mógł do niego przychodzić fryzjer, ale po pewnym czasie zabroniono mu, bo podobno przynosił informacje z zewnątrz. Od tego czasu arcybiskup był strzyżony przez funkcjonariusza” – opisuje warunki internowania obecny arcybiskup ołomuniecki Jan Graubner. Także odwiedziny spowiednika podlegały ograniczeniom. „Zawsze pozwalano mu przyjeżdżać na Boże Narodzenie i Wielkanoc. Ale jak pokazują archiwa Urzędu Bezpieczeństwa Państwowego, także zakaz odwiedzin spowiednika był karą za niezłomność arcybiskupa” – mówi abp Graubner. Mimo ciągłej presji i jedenastu lat faktycznego więzienia, abp Matocha nie poddał się i nie uległ komunistycznej władzy.

„Współpracownicy określali go jako sługę prawdy i wroga półprawd i kłamstw, udawania i niesprawiedliwości. Jako człowiek ładu i prawa był zdeterminowany, by stawić czoła chaosowi i zamętowi. Jako człowiek o dobrym sercu i czystych intencjach potrafił energicznie budować wszystko na prawie Bożym, nie trzymając się kurczowo osobistych interesów czy własności” – mówi o swoim poprzedniku abp Graubner: „Dobrze móc spojrzeć wstecz na heroiczne świadectwo wiary bezkrwawego męczennika wierności, aby odkryć kolejny powód do zdrowej dumy i nadziei na przyszłość. Widzę w nim prawdziwego męczennika, który umarł za Chrystusa w bardzo ciężkim więzieniu, w ciężkiej samotności, choć był to pałac” – podkreśla obecny przewodniczący Czeskiej Konferencji Biskupiej.

Arcybiskup Josef Karel Matocha zmarł 2 listopada 1961 r. z powodu niedostatecznej opieki medycznej, na którą nie zgodziło się StB, i został pochowany cztery dni później na cmentarzu w rodzinnym Pitynie. W 1999 r. prezydent Republiki Czeskiej Václav Havel odznaczył go Orderem T. G. Masaryka in memoriam.

60. rocznica śmierci abp Matochy zostanie upamiętniona w miejscu jego urodzenia, w Pitynie w koło Uherskiego Brodu. Arcybiskup Jan Graubner odprawi tam Mszę św. w sobotę, 6 listopada o godz. 10.30.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.