Przyjęcie święceń diakonatu wiąże się ze zobowiązaniem do intensywnej służby Jezusowi Chrystusowi. To zobowiązanie na całe życie – powiedział bp Jacek Jezierski podczas Mszy św. w olsztyńskiej katedrze, w czasie której 16 alumnów Warmińskiego Seminarium Duchownego otrzymało święcenia diakonatu.

W homilii bp Jezierski przypomniał, czym jest diakonat. Podkreślił, że jest strukturą kościelną, z ustanowienia apostolskiego. Funkcjonuje od chwili ustanowienia diakonami siedmiu mężczyzn, którzy zaangażowali się w działalność charytatywną, ale również podjęli nauczanie w Kościele i obowiązki związane z administracją wspólnot chrześcijańskich. W tym kontekście bp Jezierski przywołał myśl zapoczątkowaną przez sługę Bożego ks. Franciszka Blachnickiego, który w Jezusie Chrystusie dostrzega nie tylko Dobrego Pasterza, ale również Chrystusa Sługę, a więc Chrystusa Diakona. – Nie można być dobrym pasterzem ludu Bożego bez podjęcia diakonii na rzecz konkretnego człowieka, na rzecz Kościoła i świata – zaznaczył biskup.

Zwracając się do diakonów, hierarcha wskazał na istnienie etosu chrześcijańskiego duchownego. Określa on to, co duchowny powinien czynić, ale również wskazuje na to, czego mu nie wypada, co nie uchodzi, oraz opisuje to, czego po prostu nie wolno. – Uchybienie przyjętym zasadom głęboko i boleśnie rani Kościół – przestrzegał biskup pomocniczy archidiecezji warmińskiej.

Bp Jezierski podkreślił, że ci, którzy otrzymują święcenia są zobowiązani do wierności stylowi życia, który obowiązuje duchownych. Jako wzór życia kapłańskiego bp Jezierski przypomniał postać abp. Kazimierza Majdańskiego, który uczył szacunku i miłości wobec nienarodzonych, przychodzących na świat dzieci. Jego życia było diakonią na rzecz małżeństwa i rodziny. Służył właściwemu rozumieniu ludzkiej miłości i przymierza małżeńskiego.

Na zakończenie bp Jezierski wezwał diakonów do podjęcia z odwagą i radością stojących przed nimi zadań, do poświęcenia swojego życia Jezusowi Chrystusowi i wypełnienia posłannictwa Kościoła we współczesnym świecie.

Dla każdej diecezji święcenia diakonatu są ważnym i radosnym wydarzeniem. W ten sposób lud Boży otrzymuje nowych szafarzy sakramentów, głosicieli Ewangelii – powiedział bp Jacek Jezierski podczas Mszy św., w czasie której 10 akolitów Seminarium Duchownego „Hosianum” przez nałożenie rąk otrzymało święcenia diakonatu.

W homilii bp Jezierski podkreślił, że diakoni zostają ustanowieni po to, by służyć: przez diakonię liturgii, Słowa, i miłości. Jako wzór do naśladowania, wskazał Sługę Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego, którego 30 rocznicę śmierci obchodzimy w tym roku. Zaznaczył, że kard. Wyszyński był czcicielem Matki Bożej, kochał obraz jasnogórski, nazywał Maryję Królową Polski. Był wielkim świadkiem Jezusa Chrystusa w XX wieku, pasterzem i obrońcą Kościoła. Często ukazywał Maryję, jako osobę otwartą na wolę Boga, słowo Jezusa Chrystusa i impulsy Ducha Św. Był najznamienitszym mężem stanu – wyliczał kaznodzieja.

Bp Jezierski przypomniał również, że nowo wyświęceni diakoni podejmują posługę pierwszych uczniów Chrystusa. Spełniają słowa: "nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem…”. Chrystus wybiera, powołuje. To wezwanie trzeba podjąć, trzeba wybrać Jezusa – tłumaczył biskup.

Na zakończenie bp Jezierski zwrócił się do diakonów: "Wytrwajcie w miłości Chrystusa, wytrwajcie w waszym powołaniu, miejcie bezinteresowną miłość do bliźnich, a gdy zajdzie taka potrzeba, oddajcie za nich życie. Wtedy będziecie prawdziwymi przyjaciółmi Chrystusa. Poddajcie się prowadzeniu Ducha Świętego i nigdy Go nie zasmucajcie".