Olsztyn. Msza Wieczerzy Pańskiej w olsztyńskiej konkatedrze św. Jakuba

„Jeżeli więc Ja, Pan i Nauczyciel, umyłem wam nogi, to i wy powinniście sobie nawzajem umywać nogi”. Ten fragment Ewangelii wg. Św. Jana wybrzmiał dziś we wszystkich kościołach w Polsce. W tym także w olsztyńskiej współkatedrze św. Jakuba. – Skoro Jezus obmywa uczniom nogi, to chce pokazać im, że już niedługo, nazajutrz obmyje wszystkich krwią swoich ran – podkreślał w homilii bp Janusz Ostrowski, biskup pomocniczy archidiecezji warmińskiej. Msza Wieczerzy Pańskiej jest pamiątką Ostatniej Wieczerzy i zarazem ustanowienia sakramentu kapłaństwa.

Biskup pomocniczy archidiecezji warmińskiej, Janusz Ostrowski kierując do zgromadzonych wiernych słowa homilii, zwrócił w niej uwagę na fakt, iż każdy z nas potrzebuje takiego obmycia przede wszystkim duszy. – Jakże wielu pozwala Bogu, aby obmył wodą Chrztu świętego, a nie pozwala by Jezus obmywał ich codziennie krwią Eucharystii, sprawowanej codziennie na ołtarzach całego świata – mówi bp Ostrowski. Podkreślał także, że Ewangelia to jest dramat bożej miłości, która spotyka się z ludzką obojętnością. – Boża miłość chce obmywać każdego, a nie każdy Bogu na to pozwala. Dla Boga każdy jest kimś, każdy ma wartość. Za każdego Jezus umarł na krzyżu –  podkreślał bp Ostrowski.

Niezwykle wymownym gestem było mandatum, czyli obmycie nóg. Biskup Ostrowski wykonał ten gest na pamiątkę wydarzenia jakie miało miejsce w Wieczerniku. Na zakończenie Eucharystii, Najświętszy Sakrament został przeniesiony do ciemnicy, która symbolizuje miejsce odosobnienia, pojmania Jezusa.

Msza Wieczerzy pańskiej płynnie przechodzi do Wielkiego Piątku, który rozpocznie jutrznia. Wieczorem natomiast wierni będą adorowali Krzyż podczas Liturgii Męki Pańskiej.