Olsztyn – Wigilia dla osób samotnych i bezdomnych

W samo południe, 24 grudnia, w siedzibie Caritas Archidiecezji Warmińskiej odbyło się spotkanie wigilijne dla osób bezdomnych i samotnych. Już po raz 36. Caritas zorganizowała wieczerzę, w której w tym roku uczestniczyło ponad 300 osób. Wśród zaproszonych gości obecny był m.in. abp Józef Górzyński, metropolita warmiński – Tu zawsze przyświeca nam jedna myśl: aby nikt w tym dniu nie był sam, by każdy mógł zasiąść przy wigilijnym stole. Pamiętajmy, że tajemnica wcielenie Boga, to jest to tajemnica godności człowieka – mówi abp Józef Górzyński.

Spotkanie w siedzibie archidiecezjalnej Caritas rozpoczęło się od wysłuchania słów Ewangelii o narodzeniu Jezusa. Było także wspólne kolędowanie, łamanie się opłatkiem i składanie bożonarodzeniowych życzeń. – Caritas to miłość. Jeśli widzimy Chrystusa, który się rodzi bezbronny, w lichej stajence, to my też chcemy gromadzić się w takich miejscach, do których może nikt by nie zajrzał. Osoby bezdomne, samotne, to często osoby, od których po ludzku odwracamy głowy. Ale po chrystusowemu, to są skarby Kościoła – mówi ks. Paweł Zięba, dyrektor Caritas Archidiecezji Warmińskiej. Wśród osób samotnych i bezdomnych, zasiedli także samorządowcy: Marcin Kuchciński, marszałek województwa warmińsko-mazurskiego i Robert Szewczyk, prezydent Olsztyna.

– Przychodzę tu zarówno na Boże Narodzenie, jak i na Wielkanoc, bo czuję te potrzebę wspólnoty. Ważne jest, by mieszkańcy regionu czuli, że są w tej wspólnocie i to jest za każdym razem powód, dla którego tu jestem – podkreśla Marcin Kuchciński. Z kolei Robert Szewczyk dodaje, że między innymi w takich momentach Olsztyn pokazuje, że jest wspólnotą. – Okazujemy sobie troskę nawzajem, ale także dziękujemy również wszystkim, którzy niosą pomoc każdego dnia – podkreśla prezydent Olsztyna. Wspomnianą pomoc można wyrazić chociażby w liczbach. – Przygotowaliśmy 1200 pierniczków, 690 pasztecików, 1080 uszek do barszczu, ponad 1100 pierogów, 60 kilogramów ryby, 50 kilogramów pieczarek, 150 kilogramów kapusty na bigos, 100 kilogramów śledzi i 100 kilogramów karpia – wylicza Roman Ratajczak, wolontariusz Caritas. Uczestnicy Wigilii, nie ukrywali zadowolenia, z faktu, że po raz kolejny Caritas pamiętała o nich – Wszystko tu smakuje. Tu jest bardzo miło, rodzinnie, jest bardzo fajnie. Łatwiej nam przeżyć Wigilię, bo jesteśmy wśród ludzi – podkreśla pani Anna z Olsztyna.

Wigilia Caritas była okazją nie tylko do wspólnego posiłku, ale przede wszystkim do bycia razem – rozmowy, wysłuchania i okazania wsparcia osobom, które w tym szczególnym czasie często doświadczają samotności i wykluczenia. Rodzinnej atmosfery nie brakowało także w olsztyńskiej hali Urania, gdzie Fundacja Wolne Miejsce wraz z Fundacją Człowiek Dobro, przygotowały „Wigilię bez samotności”. Wspólna wieczerza rozpoczęła się od modlitwy, którą poprowadził abp Józef Górzyński, metropolita warmiński. Tu, jak podkreślają organizatorzy, wiele osób przyszło nie tylko ze względu na doskwierającą im samotność. – Ta Wigilia stała się inicjatywą otwartą, bo tu przyszły całe rodziny, nie tylko osoby samotne. Zapraszamy każdego. To wielka olsztyńska Wigilia. Każdy, kto chce może do nas przyjść – mówią Piotr Duliszewski i Mirosław Wierzchowski z Fundacji Człowiek Dobro.

W „Wigilii bez samotności” uczestniczyło prawie 500 osób. Organizację wspomógł Bank Żywności w Olsztynie, który przekazał produkty potrzebne do przygotowania wieczerzy.