Opłatki z Błonia na eksport
18 grudnia 2012 | 13:53 | eb / br Ⓒ Ⓟ
W Błoniu koło Tarnowa kończy się pieczenie opłatków. Dziennie w zakładzie przetwórczo-handlowym Wyższego Seminarium Duchownego wypieka się ok. 7,2 tys. dużych opłatków. Zamówienia przychodzą z całej Polski, a także, m.in. z Niemiec, Wielkiej Brytanii, Ukrainy i Stanów Zjednoczonych.
Opłatki powstają z mąki i wody, ciasto trzeba dobrze wymieszać i trafia ono do
specjalnego pieca. Samo pieczenie trwa do 2 minut. Później opłatki przenosi się do nawilżalni, aby można było łatwiej je pociąć. Duże i małe opłatki pakuje się, a folię ozdabia elementami świątecznymi.
Oprócz białych opłatków, w Błoniu powstają także kolorowe, m.in. żółte, różowe i pomarańczowe. Wypieka się je z myślą o najmłodszych, a przed laty rolnicy dawali je zwierzętom. Dziś ta tradycja zanika.
„Kiedy mamy wzmożoną produkcję, tak jak teraz, dziennie potrzebujemy 80 kg mąki i 160 litrów wody. Otrzymujemy wtedy ok. 1200 dużych płatów, co daje 7 tys. 200 pojedynczych dużych opłatków” – mówi ks. Wiesław Czaja, dyrektor zakładu.
Opłatki w Błoniu piecze się cały rok, a najwięcej od lata do grudnia. Uzyskane w ten sposób pieniądze przeznaczone są na utrzymanie tarnowskiego seminarium, gdzie kształci się ok. 200 kandydatów do kapłaństwa.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.