6 stycznia to dla Ormian uroczystość łącząca Wigilię Bożego Narodzenia, Objawienie Pańskie i Chrzest Jezusa. W Gliwicach w ormiańskim kościele Trójcy Świętej odprawiono Mszę św., podczas której odbył się „chrzest wody”.

– Epifania (czyli po ormiańsku Astwacahajtnutjun) to dla Ormian najważniejsze święto, bo łączy Wigilię Bożego Narodzenia, Objawienie Pańskie i Chrzest Jezusa – wyjaśnia Anna Olszańska (z rodziny Krzysztofowiczów), prezes Związku Ormian w Polsce im. ks. abpa Józefa Teodorowicza.

Podczas Mszy św. odbywa się „chrzest wody”, który polega na zanurzeniu krzyża w wodzie, do której dolany jest święty olej. Olej jest święcony w Armenii, w duchowej stolicy Ormian, w Eczmiadzynie. Wybierani są też czterej „ojcowie chrzestni”, trzymający wstęgi odchodzące od chrzcielnicy, w której zanurzany jest krzyż. – Kiedyś w tej uroczystości brał też udział mały chłopiec przebrany w skóry, które uosabiał Jana Chrzciciela i to on trzymał krzyż – dodaje Olszańska.

Drugi dzień świąt to u Ormian Dzień Zaduszny (Or Mereloc). W tym dniu wspomina się zmarłych oraz męczenników.

Kościół ormiański należy do grupy Kościołów, które nie przyjęły uchwał Soboru Chalcedońskiego w 451 roku. Dlatego Ormianie nie znają osobnego święta Bożego Narodzenia, które według kalendarza gregoriańskiego obchodzone jest 25 grudnia, a według juliańskiego 7 stycznia.

Na terenie Polski są trzy parafie ormiańskokatolickie: w Gliwicach dla Polski południowej, w Warszawie dla centralnej i w Gdańsku dla północnej.

6 stycznia jest dla wiernych rzymskokatolickich uroczystością Objawienia Pańskiego, dla prawosławnych i grekokatolików Wigilią Bożego Narodzenia, a dla Ormian uroczystością łączącą Boże Narodzenie, Objawienie Pańskie i Chrzest Jezusa w Jordanie. W ormiańskim kościele Trójcy Świętej w Gliwicach odprawiono dziś Mszę św., podczas której odbył się „Chrzest wody” i wybór czterech „ojców chrzestnych”.

– Epifania, czyli po ormiańsku Astwacahajtnutjun, to połączenie trzech wydarzeń z życia Jezusa: narodzin, pokłonu Trzech Króli oraz chrztu Jezusa w rzece Jordan – wyjaśnia ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, proboszcz parafii ormiańskokatolickiej dla Polski południowej. – Ormianie kładą główny akcent na trzecie z tych wydarzeń, dlatego dziś odbywa się „chrzest wody”, który polega na zanurzeniu krzyża w wodzie, do której dolany jest święty olej. Ten olej raz na siedem lat jest święcony w duchowej stolicy Ormian w Armeni (w Eczmiadzynie) – dodaje ks. Isakowicz-Zaleski.

– Czterej ojcowie chrzestni to mężczyźni, którzy uczestniczą w „chrzcie wody”, trzymają wstęgi odchodzące od chrzcielnicy, a w tym czasie ksiądz zanurza krzyż w wodzie – wyjaśnia Anna Olszańska, prezes Związku Ormian w Polsce im. abpa Józefa Teodorowicza.

W drugi dzień świąt Ormianie obchodzą Dzień Zaduszny (Or Mereloc), w którym odwiedzają groby swoich krewnych i bliskich na cmentarzach. Jest to także dzień, w którym wspomina się męczenników.

Kościół ormiański należy do grupy Kościołów, które nie przyjęły uchwał Soboru Chalcedońskiego w 451 roku. Dlatego też Ormianie nie znają osobnego święta Bożego Narodzenia, które według kalendarza gregoriańskiego obchodzone jest 25 grudnia, a według juliańskiego 7 stycznia. Jest to kontynuacja tradycji z pierwszych wieków chrześcijaństwa.

Na terenie Polski są trzy parafie ormiańskokatolickie. W Gliwicach dla Polski południowej, w Warszawie dla centralnej i w Gdańsku dla północnej. Zwierzchnikiem obrządku jest metropolita warszawski Kazimierz Nycz.