Drukuj Powrót do artykułu

Osiek: unikalny renesansowy strop w drewnianej świątyni

19 października 2021 | 14:36 | rk | Osiek Ⓒ Ⓟ

Na mapę unikalnych polskich, malowanych stropów renesansowych przybył następny – w zabytkowym, drewnianym kościele pw. św. Andrzeja Apostoła w Osieku koło Oświęcimia. W świątyni zakończono montaż poddanego konserwacji renesansowego stropu w prezbiterium. Było to możliwe dzięki odważnej decyzji bielsko-żywieckiego konserwatora zabytków sztuki sakralnej ks. dr. Szymona Tracza o podjęciu prac rekonstrukcyjnych, pozyskanym środkom finansowym z Unii Europejskiej oraz mozolnej pracy konserwatorów.

Jak przypomina ks. Tracz, z decyzją o rekonstrukcji dawnego renesansowego stropu wiążę się ciekawa historia, która swój początek bierze w latach 1972-1975. „Wtedy to przeprowadzono badania i konserwacje polichromii ściennych zdobiących wnętrze kościoła. Ówcześni konserwatorzy zdjęli późniejsze przemalowania z desek stropu w prezbiterium i nawie pozostawiając nikłe ślady manierystycznej dekoracji kasetonowej z rozetami z 2. poł. XVI wieku. Zapewne z braku finansów na tym etapie prace zakończono. Pod względem estetycznym nie wyglądało to najlepiej” – relacjonuje historyk sztuki z UPJPII.

W 2018 roku rozpoczęły się prace konserwatorskie przy polichromiach dekorujących ściany prezbiterium prowadzone przez zespół dr. Marcina Błaszczyka z krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych. „Okazało się wtedy, że istnieje możliwość zobaczenia, jak wyglądała pierwotna dekoracja osieckiego stropu, dzięki prostemu eksperymentowi. Po zaciemnieniu okien w kościele prezbiterium rozświetlono światłem ultrafioletowym. I wtedy na stropie zajaśniały pierwiastki chemiczne wchodzące w skład pigmentów i spoiw malarskich wykorzystanych do malowidła. Oczom zebranym ukazały się iluzjonistycznie malowane kolorowe skrzyńce z manierystycznym rozetami. Efekt zapierał dech w piersi” – przyznaje naukowiec.

Zdaniem diecezjalnego konserwatora zabytków, bezdyskusyjnie należało przywrócić widoczną w ultrafiolecie dekorację, gdyż zachowało się tak wiele elementów, które pozwalały na dokonanie rekonstrukcji nie będącej żadną kreacją konserwatorską.

W wyniku podjętych prac okazało się, że pierwotnie w każdej z rozet na stropie umieszczona była złota sterczyna w formie fantazyjnej gałki, co także zostanie zrekonstruowane. „Podobne prace zostaną przeprowadzone przy deskach stropu w nawie kościoła. W ten sposób kościół w Osieku odsłonił przed nami swoją kolejną tajemnicę” – wyjaśnia ks. Tracz.

Prace realizowane są w ramach projektu pn. „Beskidzkie Muzeum Sakralnej Architektury Drewnianej Diecezji Bielsko-Żywieckiej – udostępnienie dziedzictwa kulturowego Podbeskidzia poprzez nadanie nowych funkcji kulturalnych drewnianym obiektom zabytkowym”, realizowanego w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2014-2020 VIII Oś Priorytetowa: Ochrona dziedzictwa kulturowego i rozwój zasobów kultury.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.