Drukuj Powrót do artykułu

„Ostatnia czarownica Europy” zostanie zrehabilitowana

12 czerwca 2008 | 13:22 | rk//po Ⓒ Ⓟ

Władze szwajcarskiego kantonu Glarus, w porozumieniu przedstawicielami Kościołów ewangelicko-reformowanego i katolickiego, zamierzają zrehabilitować Annę Göldi, którą stracono w 1782 r., oskarżając ją o czary – donosi agencja Associated Press.

Zdaniem władz lokalnych Göldi – znana jako „ostatnia czarownica Europy” – była ofiarą zbrodni sądowej i powinna zostać oczyszczona z zarzutów oraz uniewinniona.

Decyzja o podjęciu niezbędnych kroków prowadzących do rehabilitacji kobiety, oskarżonej o otrucie dziewczynki za pomocą czarów, poprzedziła szeroka dyskusja z duchownymi protestanckimi i katolickimi. Rok temu rada kościelna ewangelicko-reformowanego synodu kantonalnego Glarus uznała, że nie przeprosi za egzekucję Anny Göldi, jednak wyraziła gotowość do rozmów na ten temat. Jednocześnie kroki w kierunku oczyszczenia Göldi z niesprawiedliwych zarzutów podjął parlament kantonalny.

Göldi była służącą w domu znanego lekarza i rajcy miejskiego Johanna Jakoba Tschudi. Medyk oskarżył kobietę, że używając czarów doprowadziła do śmiertelnej choroby jego córki. Kobietę poddano torturom. Po tym jak przyznała się do paktowania z diabłem, uznano, że jest winna morderstwa dziecka. Została ścięta. Egzekucję przeprowadzono 13 czerwca 1782 r. w wiosce Möllis.

Historycy uważają, że Tschudi miał romans ze służącą. Bojąc się, że sprawa wyjdzie na jaw i popsuje jego reputację, sprokurował bezpodstawne zarzuty wobec kobiety.

Według zwolenników rehabilitacji Göldi, Kościół reformowany, który przewodniczył procesowi, nie miał w tym czasie prawnej władzy, by przesądzać o winie kobiety. Jak podkreślają, nawet na podstawie ówczesnego kodeksu karnego za przestępstwa, którymi obarczono kobietę, nie groziła kara śmierci. „Musimy uznać, że ogłoszony werdykt był nieprawny, a Anna Göldi była ofiarą sądowego morderstwa” – głosi oficjalne oświadczanie lokalnego parlamentu, w którym zwraca się także uwagę, że tortury i egzekucja Göldi są tym bardziej niezrozumiałe, że dokonano ich w czasach Oświecenia, kiedy „ci, którzy sądzili, uważali sami siebie za wykształconych ludzi”.

W stanowisku inicjatorów sądowej rehabilitacji Göldi podkreśla się, że dzisiejsi mieszkańcy Möllis w żaden sposób nie ponoszą odpowiedzialności za to, czego dokonali w przeszłości ich przodkowie z rodzinnej miejscowości straconej kobiety.

We wrześniu 2007 r., w 225. rocznicę tragicznego wydarzania, otwarto w Möllis muzeum poświęcone ostatniej ofierze polowania na czarownice w Europie. W przyszłości, dzięki dotacji władz lokalnych, ma powstać sztuka teatralna o losach Göldi.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.