Drukuj Powrót do artykułu

Oświęcim: 80. rocznica śmierci św. Grzegorza Peradze z udziałem prezydent Gruzji

06 grudnia 2022 | 23:23 | rk | Oświęcim Ⓒ Ⓟ

Pani prezydent Gruzji Salome Zurabiszwili, przedstawiciele Patriarchatu Gruzińskiego Kościoła Prawosławnego, polscy duchowni prawosławni i przedstawiciele Uniwersytetu Warszawskiego wzięli dziś udział w uroczystościach na terenie Miejsca Pamięci Auschwitz. Uczczono tam postać archimandryty Grzegorza Peradze w 80. rocznicę jego śmierci. Ten święty męczennik prawosławny został zamordowany w niemieckim obozie koncentracyjnym 6 grudnia 1942 r.

Jak poinformowało biuro prasowe Państwowego Muzeum w Oświęcimiu, sprawowana była panichida – prawosławne nabożeństwie żałobne w intencji pomordowanych w obozie Auschwitz-Birkenau. Po modlitwie pod Ścianą Śmierci na dziedzińcu bloku 11 złożono wieńce.

„Miejsce to pokazuje, do czego doprowadza ludzka nienawiść do bliźniego, brak tolerancji i zło. W tym miejscu musimy wspomnieć, że dzisiaj zło dzieje się w Irpieniu, w Buczy. Ponad tysiąc kilometrów stąd jest Katyń. Auschwitz to miejsce, w którym możemy stracić nadzieję” – powiedziała Prezydent Salome Zurabiszwili, która wraz z delegacją zwiedziła fragment ekspozycji Muzeum.

Na zakończenie obchodów goście spotkali się w sali audytoryjnej Międzynarodowego Centrum Edukacji o Auschwitz i Holokauście.

Dyrektor Muzeum dr Piotr M. A. Cywiński w swoim wystąpieniu zauważył, że 80. rocznica śmierci św. Grzegorza Peradze przeżywana jest w kontekście toczącej się wojny na Ukrainie. „Wierzyliśmy wszyscy, niezależnie od tego, w jakiej części Europy i świata mieszkaliśmy, że po tamtej wojnie świat będzie wyglądał inaczej. Mam wrażenie, że era, którą nazywaliśmy powojennością, już się skończyła” – powiedział.

Podczas spotkania odbyła się prezentacja znaczka pocztowego Poczty Polskiej i Poczty Gruzińskiej „Grigol Peradze” autorstwa dr. Dawida Kolbai.

Goście wysłuchali także dwóch wystąpień. Dr David Kolbaia ze Studium Europy Wschodniej UW opowiedział o okolicznościach aresztowania o. Grzegorza Peradze na podstawie dokumentów przechowywanych w Bibliotece Polskiej w Londynie, a Teresa Wontor-Cichy z Centrum Badań Muzeum przybliżyła temat życia religijnego w obozie Auschwitz.

„Chylę czoła przed męczeństwem św. Grzegorza Peradze, który przemienił się w jeden z tych milionów płomieni rozświetlających ciemność i do dziś przekonuje nas o niezwyciężoności dobra” – napisała Salome Zurabiszwili w księdze pamiątkowej Muzeum.

Grzegorz Peradze urodził się 13 września 1899 r. w Bakurciche, w prowincji Kachetii w Gruzji, w rodzinie duchownego prawosławnego. Po studiach teologicznych w Gruzji i Rosji kształcił się też na wydziale filologicznym uniwersytetu w Tbilisi. W 1921 władze Gruzińskiego Kościoła Prawosławnego wysłały go na studia teologiczne do Berlina, gdzie uzyskał tytuł magistra teologii, a w 1926 r. w Bonn obronił doktorat z filozofii.

W 1931 r. w Paryżu złożył śluby zakonne i przyjął święcenia kapłańskie. Marzył o tym, żeby być wykładowcą w szkole teologicznej. Pragnienie urzeczywistniło się w 1933 r., gdy metropolita Dionizy zaprosił go do Warszawy, proponując mu stanowisko zastępcy profesora patrologii i zastępcy kierownika seminarium patrystycznego w Studium Teologii Prawosławnej Uniwersytetu Warszawskiego. W styczniu 1934 r. w greckiej katedrze św. Sofii w Londynie o. Grzegorz otrzymał godność archimandryty.

Odbył wiele podróży naukowych, m.in. do Ziemi Świętej, Syrii, Grecji, Bułgarii, Rumunii, Austrii, Włoch. Nawet po wybuchu wojny prowadził badania naukowe. W sumie pozostawił po sobie ponad 70 prac, głównie z dziedziny patrologii. Na jego dzieła wciąż powołują się współcześni teologowie.

5 maja 1942 r. został aresztowany przez gestapo i zesłany do obozu w Auschwitz, w wyniku prowokacji oficerów gruzińskich mieszkających w Polsce, którzy donieśli gestapo, że pomaga Żydom, współpracuje z polskim podziemiem i jest angielskim szpiegiem.

Grzegorz Peradze zginął w obozie 6 grudnia 1942 r. Istnieją dwie wersje jego śmierci. Według pierwszej, o. Grzegorz wziął na siebie winę za kradzież chleba z więziennej kuchni, ratując tym samym przed śmiercią całe komando. Według drugiej wersji zgłosił się dobrowolnie na śmierć za więźnia, o którym wiedział, że jest ojcem rodziny.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.