Drukuj Powrót do artykułu

Pakistański arcybiskup z wizytą w Licheniu

15 czerwca 2015 | 15:26 | ra Ⓒ Ⓟ

Abp Sebastian Shaw z diecezji Lahore w Pakistanie w minioną niedzielę 14 czerwca odwiedził Sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej. Podczas Mszy św. w bazylice głosił Słowo Boże, zwracając uwagę wiernych na trudną sytuację Kościoła katolickiego w Pakistanie.

Do Polski pakistański hierarcha przybył na zaproszenie Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie (PKWP). Była to jego pierwsza wizyta w naszym kraju. Nie krył ogromne radości z faktu, że mógł poznać kraj głębokiej wiary, z którego wywodził św. Jan Paweł II.

W trakcie homilii głoszonych w licheńskiej świątyni starał się przedstawić sytuację chrześcijan mieszkających w Pakistanie. Wyjaśnił, że w tym 180-milionowym islamskim kraju zaledwie 2 % ludności to chrześcijanie, z czego katolicy stanowią 1% populacji.

W przeszłości pakistańscy chrześcijanie byli szanowani i respektowani, szczególnie ze względu na działalność edukacyjną i medyczną (prowadzą szkoły i szpitale). Niestety taki stan rzeczy zmienił się na przestrzeni ostatnich 30 lat.

Jako przykład abp Shaw przywołał dwa samobójcze zamachy – jeden przed kościołem katolickim, drugi – protestanckim – w marcu br., w którym zginęło 10 osób, a ok. 50 zostało rannych. Dlatego przed świątyniami straż pełnią młodzi ochotnicy, których zadaniem jest wypatrywanie i zatrzymywanie potencjalnych zamachowców. W jednym z takich zamachów zginął 20 letni chłopiec, który poświęcając swoje życie, ocalił wiernych modlących się w tym czasie w świątyni.

W dalszej części homilii arcybiskup mówił o kolejnym palącym problemie w jego kraju – o prawie przeciwko bluźnierstwu. W Pakistanie istnieje prawo, które pozwala skazać człowieka na śmierć za nieodpowiednie wyrażenie się na temat proroka Mahometa. Z kolei karą za bluźnierstwo przeciwko Koranowi jest dożywotnie więzienie.

Jego zdaniem, bardzo często jest ono nadużywane. Zdarzają się przypadki, iż chrześcijanin zostanie oskarżony o obrażenie Mahometa. Wówczas zbiera się tłum, który dokonuje bezprawnego zatrzymania – wydawany jest wyrok, który natychmiast jest egzekwowany – najczęściej poprzez zadanie rzekomemu bluźniercy śmierci. Podobna historia przydarzyła się pewnemu małżeństwu chrześcijan – zostali schwytani, osądzeni i zamordowani jednego dnia.

Hierarcha wyjaśnił, że chrześcijanie w Pakistanie są nastawieni pokojowo i pragną dialogu. Niestety jest to bardzo trudne. Mówił, że ważne jest edukowanie dzieci, na jakich wartościach opiera się wiara chrześcijańska, aby mogli ją poznać i przyswoić. Dodał także, że grupy fundamentalistów islamskich powstają na całym świecie i ważne jest, abyśmy wszyscy byli świadomi swojej wiary.

Podczas całego dnia ofiary zbierane na tace zostały przekazane na pomoc Kościołowi katolickiemu w Pakistanie. Oprócz Lichenia abp Sebastian Shaw odwiedzi także: Wrocław, Legnicę, Oławę, Namysłów, Dzierżoniów, Wołów i Wińsko.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.