Drukuj Powrót do artykułu

Pamiętamy o daninie krwi

21 stycznia 2013 | 10:50 | rm / br Ⓒ Ⓟ

– Dzisiaj, w wolnej Polsce, pamiętamy o daninie krwi, którą powstańcy styczniowi złożyli na ołtarzu Ojczyzny – napisał prezydent Polski Bronisław Komorowski do uczestników obchodów 150. rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego.

Centralne obchody odbywały się od piątku do niedzieli w Szydłowcu, Bodzentynie, Suchedniowie i Wąchocku. W tej ostatniej miejscowości został 20 stycznia odsłonięty pierwszy w Polsce pomnik generała Mariana Langiewicza, bowiem w 1863 roku mieściła się tam kwatera główna naczelnika wojska województwa sandomierskiego, a w klasztorze, który wcześniej uległ kasacie, mieściły się oddziały powstańcze.

Prezydent Komorowski żałował, że nie mógł osobiście uczestniczyć w uroczystości odsłonięcia pomnika generała Mariana Langiewicza w Wąchocku. Napisał jednak, że "obejmując honorowy patronat nad obchodami 150. rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego, wyraził uznanie samym powstańcom, ale i duchowym spadkobiercom podkomendnych generała Langiewicza". Podziękował wszystkim współorganizatorom uroczystości, a także mieszkańcom Bodzentyna, Suchedniowa, Szydłowca i Wąchocka za pamięć o bohaterach największego polskiego powstania narodowego.

– Warto jednak spojrzeć na tamte wydarzenia w dłuższej perspektywie dziejowej. Minione dwa wieki to nie tylko insurekcja kościuszkowska, powstania listopadowe i styczniowe, przegrana opuszczonej przez sojuszników Polski w roku 1939, hekatomba Powstania Warszawskiego czy tragiczne losy żołnierzy wyklętych. To także czyn legionowy, powstanie wielkopolskie w roku 1918, sukcesy powstańców śląskich. To narodziny II Rzeczypospolitej – dzieło tych, którzy wierzyli, że chcieć to móc. To „cud nad Wisłą" w roku 1920, to fenomen Polskiego Państwa Podziemnego, a wreszcie zwycięstwo pokojowej rewolucji Solidarności – napisał prezydent Komorowski.

– Dwa lata ciężkich walk, które stoczyli powstańcy styczniowi, wryło się w pamięć wszystkich, którzy myśleli i czuli po polsku. Powstanie, mimo że zakończone niepowodzeniem, stało się swoistym testamentem dla synów i wnuków jego uczestników, inspiracją i moralnym zobowiązaniem do dalszych zmagań o niepodległość. Czasem, który dla przyszłych losów Polski miał może znaczenie największe. I choć owoce jeszcze wielu lat pracy myśli i wytężonej walki zebraliśmy ponad pół wieku później, rok 1863 przypomniał Europie i światu, że istnieje sprawa polska, a Polacy nie zrezygnują z walki o nią – czytamy dalej w liście prezydent Polski.

W trakcie obchodów w Wąchocku został odsłonięty pierwszy w Polsce pomnik generała Mariana Langiewicza. Pieniądze na wzniesienie pomnika zbierali przez prawie trzy lata członkowie Koła Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej imienia Antoniego Hedy "Szarego".

Warto przypomnieć, że Wąchocku w 1863 roku mieściła się kwatera główna pułkownika Mariana Langiewicza, naczelnika wojska województwa sandomierskiego, a w klasztorze, który wcześniej uległ kasacie, mieściły się oddziały powstańcze. Podczas obchodów, w opactwie cysterskim można było zwiedzić Muzeum "Walk narodowo-wyzwoleńczych". Eksponaty pochodzą z bogatej kolekcji ks. ppłk. Walentego Ślusarczyka. Wystawa w barwny sposób dokumentuje polskie zrywy niepodległościowe. Na szczególną uwagę zasługuje bogaty zbiór rękopisów m.in. Jana III Sobieskiego, Augusta Poniatowskiego, Adama Mickiewicza, Elizy Orzeszkowej i Marii Konopnickiej.

Władze carskie za udział w Powstaniu Styczniowym odebrały Wąchockowi w 1869 roku prawa miejskie, degradując go do stopnia osady. Wielu mieszkańców zesłano na Sybir. W 1927 roku, w setną rocznicę urodzin gen. Mariana Langiewicza, wmurowano w kościele pamiątkową płytę marmurową. 23 maja 1927 r. odbył się w Wąchocku zjazd weteranów powstania.

W przededniu 150. rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego, w lasach siekierzyńskich, na Polanie Langiewicza spotkali się uczestnicy organizowanego już po raz 30. złazu turystycznego upamiętniającego to wydarzenie. – Dziękuję, że zechcieliście być tu dziś razem z nami – mówił witając gości prezes starachowickiego oddziału PTTK Tomasz Stawski. Przy obelisku złożono kwiaty i zapłonęły znicze. Modlitwę za poległych i zmarłych powstańców poprowadził brat Albert, furtian klasztoru cystersów z Wąchocka.

Organizatorem obchodów była Federacja Kapituła Równość – Wolność – Niepodległość Kontynuacji Tradycji Powstania Styczniowego 1863 r.

Powstanie Styczniowe było zbrojnym wystąpieniem przeciwko Rosji i największym polskim powstaniem narodowym. Przyczyną wybuchu były nasilające się rosyjskie represje wobec Polaków. Zakończyło się klęską. W powstaniu zginęło około 20 tys. Polaków, kolejne kilkadziesiąt tysięcy zostało zesłanych na Sybir.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.