Drukuj Powrót do artykułu

Panasiuk: prawosławie w Polsce i na Ukrainie nie pochodzi z Rosji

25 czerwca 2022 | 12:26 | Dawid Gospodarek | Warszawa Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Kamil Cywoniuk

– Prawosławie w Polsce i na Ukrainie pochodzi wprost z Konstantynopola, a nie z Rosji – podkreśla Patryk Panasiuk. – Mam nadzieję, że z tej wojennej próby Cerkiew wyjdzie silniejsza i tak jak kiedyś soborowo dała kres wielu szkodliwym herezjom, tak i teraz zakończy niesioną na rakietach „teologię” Ruskiego Miru – dodaje w rozmowie z KAI prezes Fundacji Hagia Marina. Opowiada również m. in. o ateńskich uroczystościach ku czci ikony MB Ostrobramskiej i relacjach polsko-greckich.

Dawid Gospodarek (KAI): Za nami kolejne polsko-greckie uroczystości w Atenach ku czci Matki Bożej Ostrobramskiej. Czy mógłbyś najpierw przybliżyć historię i ideę tych wydarzeń? Skąd Matka Boska Ostrobramska w Atenach?

Patryk Panasiuk: Historia kultu Ostrobramskiej Ikony Matki Bożej w Atenach rozpoczyna się 16 lutego 1997 roku, kiedy ówczesny arcybiskup białostocki i gdański Sawa Hrycuniak przekazuje w darze parafii św. Mariny w Atenach-Heliopolis kopię słynnej ikony. Zazwyczaj taki podarunek ląduje w gablocie z pamiątkami w kancelarii parafialnej. Wtedy jednak stało się inaczej – obraz został tymczasowo umieszczony na środku cerkwi pomiędzy innymi ikonami, a parafianie otoczyli go wielką czcią. Kilka tygodni później ikona zaginęła, a wierni przez trzy miesiące modlili się o jej znalezienie. Prawdopodobnie została skradziona przez kolekcjonerów relikwii- grupę, która w tamtym czasie grasowała na terenie Grecji. Rabowali oni cerkwie i klasztory z różnych świętości – ikon, utensyliów czy relikwii, które później były sprzedawane na czarnym rynku dla prywatnych odbiorców.

Całe szczęście, ikona została zwrócona do parafii św. Mariny – nie wiadomo czy została odkupiona i odesłana, czy złodzieja po prostu ruszyło sumienie. Wśród parafian zapanowała wtedy ogromna radość i wzruszenie, i od wtedy właściwie rozpoczął się lokalny kult Ostrobramskiej Ikony Matki Bożej w Atenach. Wtedy też parafia św. Mariny w Heliopolis stała się duchowym przyczółkiem dla prawosławnych z Polski. Na przestrzeni lat wiele grup pielgrzymów z naszego kraju mogło pomodlić się przed tą ikoną i doświadczyć gościnności greckiej parafii i jej proboszcza, o. archimandryty Serafina Dimitriou.

Kiedy w 2009 roku przyjechałem do Aten na studia teologiczne, zaczęliśmy na większą skalę organizować uroczystości upamiętniające przekazanie kopii Ostrobramskiej Ikony. Przy wsparciu m. in. Ambasady RP w Atenach organizowaliśmy wystawy tematyczne, koncerty i konferencje – oczywiście o Polsce i polskim prawosławiu. Dzięki temu sukcesywnie poszerzaliśmy wiedzę greckiego społeczeństwa o naszym kraju, jego historii, kulturze i tradycjach.

W 2018 roku założyliśmy w Polsce Fundację Hagia Marina, która we współpracy z polskimi instytucjami i organizacjami kontynuuje działania rozpoczęte przez polskich studentów w Grecji przed ponad dwudziestu laty. Obecnie naszym priorytetem jest promowanie polskiej unikatowej wielokulturowości w Grecji, oraz promowanie w Polsce naszego prawosławia jako pochodzącego z bizantyjskiego dziedzictwa i misji greckich braci-misjonarzy – św. św. Cyryla i Metodego.

KAI: Tegoroczne obchody były wyjątkowe nie tylko ze względu na mniejsze obostrzenia covidowe, ale również sytuację w Ukrainie. Opowiedz proszę o ukraińskich wątkach.

– Ze względu na obostrzenia covidowe musieliśmy przenieść Uroczystości Ostrobramskie w Atenach na okres wiosenno-letni. W okresie pandemii Grecja była wśród krajów, które wprowadziły najostrzejsze ograniczenia – włącznie z zamknięciem cerkwi.

W tym roku jednak stanęliśmy przed kolejnym międzynarodowym wyzwaniem – wojną na Ukrainie. Na przestrzeni działalności naszej Fundacji nawiązaliśmy szerokie kontakty z ukraińskimi organizacjami pozarządowymi i instytucjami, co pozwoliło nam bardzo szybko zareagować wobec sytuacji humanitarnej, z którą przyszło nam się zmierzyć w ciągu kilku godzin po rosyjskiej inwazji na Ukrainę.

Te wszystkie wydarzenia, których jesteśmy świadkami w ostatnich miesiącach, pokazują nam także szansę na historyczne zbliżenie narodów polskiego i ukraińskiego. Dlatego tegoroczne Uroczystości Ostrobramskie były bardzo symboliczne, ponieważ Świętej Liturgii przewodniczył Egzarcha Patriarchy Konstantynopola na Kijów – biskup omański Michał Aniszczenko. Jest on Ukraińcem, wykształconym we Francji, Szwajcarii i Grecji. Zanim został nuncjuszem Patriarchy Konstantynopola niósł posługę w tureckiej Antalii. Znamy się jeszcze ze studiów w Atenach i już wtedy organizowaliśmy wspólne inicjatywy. Nigdy się jednak nie spodziewałem, że przyjdzie nam współpracować na tak trudnym, wojennym polu.

Mimo to, wspólna modlitwa w Atenach przy okazji polskich Uroczystości Ostrobramskich była też ważnym przesłaniem dla chrześcijańskiego świata – prawosławni Polacy i Ukraińcy modlili się w Grecji przed ikoną patronki naszego niegdyś wspólnego państwa, Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Modlili się w stolicy kraju, z którego zostali wysłani misjonarze na tereny Polski i Rusi. Warto zatem wszędzie podkreślać tę prawdę – prawosławie w Polsce i na Ukrainie pochodzi wprost z Konstantynopola, a nie z Rosji. Na przestrzeni wieków byliśmy dominowani przez Moskwę, ale koniec końców ta nasza duchowa więź z Patriarchą Konstantynopola jest nierozerwalna. Mimo, że obecnie, z różnych przyczyn, przechodzimy perturbacje administracyjno-polityczne.

KAI: Uroczystościom tradycyjnie już towarzyszyły również wydarzenia kulturalne, a także polityczne…

– Uroczystościom Ostrobramskim co roku towarzyszy szereg wydarzeń, które dotyczą Polski. W tym roku, po raz pierwszy, na uroczystej procesji z ikoną Ostrobramskiej, prócz flag Polski i Grecji była też flaga Ukrainy. Zorganizowaliśmy także kilka koncertów polskiej i ukraińskiej muzyki ludowej, wykonanych przez zespół „Bud’mo” z Kijowa, który towarzyszył Egzarsze podczas wizyty w Grecji. Podczas koncertów otwieraliśmy wystawy ukazujące ogrom pomocy, które przekazała Polska i polscy obywatele dla Ukrainy i uchodźców.

Podczas koncertu „Z miłości do wolności” burmistrz Supraśla, Radosław Dobrowolski, został odznaczony Medalem Świętej Mariny, za zasługi dla społeczności polsko – greckiej. W Uroczystościach uczestniczyli także posłowie na Sejm RP, którzy w trakcie wizyty odbyli szereg spotkań politycznych. Głównymi tematami były bezpieczeństwo Europy i pomoc humanitarna. Wizyta polskich parlamentarzystów jest od 2018 roku stałym elementem Uroczystości Ostrobramskich w Atenach, co dodatkowo sprzyja rozbudowie współpracy polsko – greckiej nie tylko na płaszczyźnie kulturowej, ale też politycznej.

KAI: Jakie znaczenie mają takie inicjatywy? Co jest celem, co może już udało się osiągnąć?

– Uroczystości Ostrobramskie są jedną z wielu inicjatyw, które były podejmowane i rozwijane przez Polonię w Europie. Kiedy jeszcze jako student działałem na forum Polonii, często spotykaliśmy się w różnych krajach i wymienialiśmy doświadczeniami. Cel zawsze jest jeden – budowanie pozytywnego wizerunku Polski za granicą, a w razie potrzeby także walka z krzywdzącymi stereotypami.

Jednym z osiągnięć wynikających z naszej greckiej działalności i doświadczeń było rozpoczęcie projektu „Senat Polonii Europy”, który swoją pierwszą edycję miał w 2020 roku. Jego celem jest zsieciowanie aktywnych działaczy polonijnych z Europy i prowadzenie skoordynowanych działań na rzecz budowania i podtrzymywania dobrego wizerunku Polski w Europie. Wśród uczestników są Polacy działający za granicą w sferze biznesu, polityki, kultury czy szeroko pojętej działalności społecznej.

KAI: Czy te wizyty w Grecji mają również jakieś znaczenie, wpływ na kształt polskiego prawosławia?

– Z pewnością dzięki takim uroczystościom promujemy polskie prawosławie jako rdzennie związane z Polską chrześcijańskie wyznanie. Mamy wreszcie możliwości, by odkłamać fałszywy stereotyp o rosyjskim pochodzeniu polskiej Cerkwi. Nie bez znaczenia jest fakt, że to właśnie z Grecji i kultury hellenistycznej czerpie ona swoje źródło.

Dzisiaj, jak nigdy, potrzebujemy powrotu do tego źródła Prawosławia, jakim są hellenizm i duchowy autorytet Patriarchatu Konstantynopola. Wierzę też, że inne Cerkwie lokalne przestaną dawać się wciągać w intrygi i szantaże aparatu Patriarchatu Moskiewskiego. Mam nadzieję, że z tej wojennej próby Cerkiew wyjdzie silniejsza i tak jak kiedyś soborowo dała kres wielu szkodliwym herezjom, tak i teraz zakończy niesioną na rakietach „teologię” Ruskiego Miru.

***
Patryk Panasiuk – prezes Fundacji Hagia Marina oraz Prawosławnego Forum Dialogu. Działacz polskiego środowiska prawosławnego specjalizujący się w polityce religijnej i protokole dyplomatycznym Kościoła Prawosławnego. Absolwent teologii Narodowego Uniwersytetu w Atenach (Grecja) oraz kulturoznawstwa na Uniwersytecie Warszawskim. Aktywnie działający na rzecz kontaktów polsko – greckich, inicjator polskiego Festiwalu Ostrobramskiego w Atenach.

W latach 2009 – 2014 stypendysta Ministra Spraw Zagranicznych Republiki Grecji, 2014 – 2016 stypendysta Konferencji Episkopatu Grecji. W latach 2018 – 2020 doradca Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego RP, od 2020 ekspert w Biurze Ministra Obrony Narodowej RP.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.