Papabili: kard. Daniel Sturla – latynoamerykański Ratzinger
24 kwietnia 2025 | 18:46 | st | Watykan Ⓒ Ⓟ
Fot. CPP / Polaris/East NewsPrezentujemy sylwetki kardynałów uważanych przez światowe media za „papabili” – potencjalnych kandydatów na nowego papieża.
Salezjanin, kardynał Daniel Fernando Sturla Berhouet jest uważany za latynoamerykańskiego Ratzingera, którego walka w obronie wiary została wystawiona na próbę przez długi i stały proces sekularyzacji Urugwaju.
Urodził się 4 lipca 1959 roku w stolicy kraju, Montevideo, jako najmłodszy z pięciorga rodzeństwa. Jego ojciec był prawnikiem, który zmarł w 1972 roku; matka, która została w domu, zmarła zaledwie trzy lata później. Oboje byli katolikami. Śmierć rodziców zmusiła starsze rodzeństwo do pracy na utrzymanie domu.
Do czwartej klasy liceum Daniel Sturla uczył się w Kolegium św. Jana Chrzciciela w Montevideo, a maturę uzyskał w pobliskim salezjańskim instytucie przygotowawczym do studiów Jana XXIII. Następnie uzyskał licencjat z prawa, a później (2006) licencjat kanoniczny z teologii w Instytucie Teologicznym w Urugwaju.
Sturla złożył śluby zakonne u salezjanów 31 stycznia 1980 roku, a następnie kontynuował studia filozoficzne i pedagogiczne w Instytucie Miguela Rúa prowadzonym przez zgromadzenie. W latach 1982-1983 pracował w Warsztatach Księdza Bosko, a w latach 1984-1987 kontynuował studia teologiczne w Instytucie Uniwersyteckim Monsignor Mariano Soler (dawny Wydział Teologiczny Urugwaju) należącym do archidiecezji Montevideo.
Został wyświęcony na kapłana 21 listopada 1987 roku i powierzono mu różne funkcje – doradcy ds. studiów w Warsztatach Księdza Bosko, wikariusza nowicjatu salezjańskiego, mistrza nowicjuszy i dyrektora Instytutu Przeduniwersyteckiego Jana XXIII – podczas gdy kontynuował studia teologiczne. W 2008 roku został mianowany przełożonym salezjańskiej inspektorii (prowincji) Urugwaju, którą to funkcję pełnił do 2011 roku.
Całe swoje życie i posługę kapłańską, którą charakteryzuje troska o najsłabszych i towarzyszenie młodym ludziom w ich rozwoju osobistym i duchowym, spędził w stolicy Urugwaju.
W grudniu 2011 roku papież Benedykt XVI mianował go biskupem pomocniczym archidiecezji Montevideo. Został konsekrowany w katedrze metropolitalnej w marcu 2012 roku, przyjmując motto „Servire Domino in laetitia” (Służyć Panu z radością). Niecałe dwa lata później papież Franciszek mianował go arcybiskupem Montevideo. W ciągu roku (14 lutego 2015 roku) został mianowany kardynałem.
Wkrótce potem kard. Sturla został mianowany członkiem kilku watykańskich dykasterii, w tym ds. instytutów życia konsekrowanego i stowarzyszeń życia apostolskiego oraz ds. ewangelizacji. We wrześniu 2015 roku został również mianowany członkiem Papieskiej Komisji ds. Ameryki Łacińskiej. W marcu 2020 roku został mianowany członkiem Komisji Kardynałów ds. Administracji Dóbr Stolicy Apostolskiej (APSA), a trzy miesiące później członkiem Dykasterii ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów.
Od połowy XIX wieku w Urugwaju nasilały się nastroje antychrześcijańskie i sekularyzujące, które trwają do dziś. W 2014 roku kard. Sturla stanowczo przeciwstawił się próbom ustawodawców z Montevideo, aby zablokować wzniesienie posągu Matki Boskiej w przestrzeni publicznej w mieście, gdzie wierni zaczęli gromadzić się, aby odmawiać różaniec rodzinny. Sturla kilkukrotnie interweniował, z niewzruszonym, ale spokojnym, niekonfrontacyjnym stylem, który, jak mówią ci, którzy go znają, charakteryzuje jego pracę biskupią.
Kardynał Sturla jest ortodoksyjny w swoich przekonaniach. Chrystus i Eucharystia muszą być w centrum, a nauczanie Kościoła powinno być energicznie bronione w obliczu sekularyzmu.
Ma wyraźnie ratzingerowską wizję Kościoła, zwłaszcza jeśli chodzi o Sobór Watykański II, który postrzega raczej jako ciągłość z przeszłością niż „zerwanie”. Głęboko wierzy, że Kościół jest „solą ziemi i światłem świata” i musi być „mostem, dzięki któremu każdy może spotkać Pana”.
Zależy mu na wzmocnieniu tożsamości Kościoła i uniknięciu jego osłabienia poprzez „wpadnięcie w pułapkę samosekularyzacji”. Jest przekonany o konieczności poszanowania różnorodności charyzmatów w Kościele, a także konieczności oddziaływania na środowiska od niego oddalone. Uważa za konieczne, aby Kościół „dotarł do wszystkich”, ale „bez zaprzeczania swojej tożsamości”. „Wskazuje, że Kościół jest otwarty dla wszystkich, „ale z pewnymi zasadami”.
Kard. Sturla zgadza się z Franciszkiem, że ewangelizacja jest zagrożona przez „bezcielesny neognostycyzm i indywidualistyczny neopelagianizm”, ale wierzy również, że misja musi koncentrować się na głoszeniu Jezusa Chrystusa jako Zbawiciela, w przeciwnym razie Kościół będzie jedynie „jak gigantyczna organizacja pozarządowa, która wraz z innymi dąży do lepszego świata”. Twierdzi, że Kościół w Urugwaju musi chronić wiarę, utrzymując żywą sakramentalną obecność Zmartwychwstałego Pana. Nie jest fanem synodalności, podtrzymuje nauczanie Kościoła na temat obrony życia i odrzuca tezy deklaracji „Fiducia supplicans” o prywatnym błogosławieniu par homoseksualnych.
Jeśli chodzi o nawrócenie duszpasterskie, Sturla widzi pilną potrzebę odzyskania wiary, odzyskania poczucia grzechu pierworodnego i przywrócenia Kościołowi integralnego poczucia zbawienia, wraz z głoszeniem radości Ewangelii. Biskup, jego zdaniem, musi być twórczo wierny Bożemu Objawieniu.
Z tymi przekonaniami, pontyfikat Sturli prawie na pewno oznaczałby powrót do kierunku Benedykta XVI lub św. Jana Pawła II.
Podstawowe pytanie jednak brzmi, czy kardynałowie elektorzy będą chcieli zaryzykować drugiego papieża z Ameryki Łacińskiej tak szybko po pierwszym.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.

