Drukuj Powrót do artykułu

Papabili: kard. Pierbattista Pizzaballa – oferował siebie jako zakładnika Hamasu

24 kwietnia 2025 | 18:44 | st | Watykan Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. VaticanNews

Prezentujemy sylwetki kardynałów uważanych przez światowe media za „papabili” – potencjalnych kandydatów na nowego papieża.

Łaciński patriarcha Jerozolimy, kard. Pierbattista Pizzaballa urodził się 21 kwietnia 1965 roku w Cologno al Serio (diecezja Bergamo w północnych Włoszech). Jak wspominał podczas swoich święceń biskupich we wrześniu 2016 roku, cieszył się prostym, wiejskim i szczęśliwym dzieciństwem.

W wieku jedenastu lat wstąpił do niższego seminarium Le Grazie w Rimini, prowadzonego przez franciszkanów, i tam odkrył misje. Jednak w tamtym czasie jego marzeniem nie była podróż do Ziemi Świętej, ale do Chin.

Ukończył seminarium w Ferrarze w 1984 roku i wstąpił do Zakonu Braci Mniejszych. Pierwsze etapy życia zakonnego zaprowadziły go do La Verna, gdzie ukończył nowicjat i we wrześniu 1985 roku. złożył śluby czasowe. Następnie udał się do Bolonii, gdzie 10 października 1989 roku złożył śluby wieczyste w kościele św. Antoniego. Święcenia kapłańskie przyjął 15 września 1990 roku z rąk ówczesnego arcybiskupa Bolonii, kardynała Giacomo Biffi.

Miesiąc później jego prowincjał wysłał 25-letniego księdza na studia do Studium Biblicum Franciscanum w Jerozolimie, gdzie uzyskał licencjat kanoniczny z teologii biblijnej. Uznając jego miłość do Starego Testamentu, nowy prowincjał wysłał go na Uniwersytet Hebrajski w Jerozolimie (1995-1999). W 1998 roku o. Pizzaballa został asystentem profesora hebrajskiego biblijnego i judaizmu w Studium Biblicum Franciscanum i Studium Theologicum Jerosolymitanum.

Był jedynym chrześcijaninem studiującym Pismo Święte na Uniwersytecie Hebrajskim w tym czasie, ale wyznał, że było to „bardzo interesujące”, ponieważ po raz pierwszy znalazł się w „środowisku niechrześcijańskim”.

Po nawiązaniu przyjaźni ze swoimi żydowskimi kolegami, powiedział: „Zaczęli zadawać mi pytania o moją wiarę, o moje powołanie, dlaczego tam jestem, a potem stopniowo rozmawialiśmy o Ewangelii, Nowym Testamencie i czytaliśmy go razem. To było piękne doświadczenie. Dla mnie to właśnie jest prawdziwy dialog międzyreligijny, ponieważ pytania tych Żydów, którzy nie wiedzieli o Jezusie, nie były moimi własnymi. Pochodzę z okolic Bergamo, gdzie… jesteś chrześcijaninem, zanim się urodzisz, więc wiesz wszystko o Jezusie. Podczas gdy ich pytania, na przykład o Zmartwychwstanie… nigdy nie były mi zadawane w ten sposób. To było bardzo piękne” – wyznał.

Obecnie kardynał mówi i głosi kazania w języku angielskim. Jeśli chodzi o współczesny hebrajski, nauczył się go tak dobrze – „płynnie”, jak mówi izraelska strona internetowa Ynet – że w ciągu pięciu lat od przybycia współpracował przy redagowaniu Mszału Rzymskiego w języku hebrajskim i tłumaczył różne teksty liturgiczne.

2 lipca 1999 roku, po dziewięciu latach spędzonych w Jerozolimie, formalnie rozpoczął posługę w Kustodii Ziemi Świętej, franciszkańskiej prowincji na Bliskim Wschodzie. W tym czasie pełnił również funkcję wikariusza generalnego ówczesnego patriarchy abp. Michela Sabbaha dla katolików hebrajskojęzycznych. Od 2001 roku pełnił funkcję przełożonego klasztoru Świętych Symeona i Anny w Jerozolimie. W tym czasie codziennie przyjmował pielgrzymów, którzy imponowali mu swoim „pragnieniem dowiedzenia się więcej o Biblii i Ewangeliach”.

W maju 2004 roku, w wieku zaledwie 39 lat, o. Pizzaballa został mianowany 167. kustoszem Ziemi Świętej. Jest to ważne stanowisko kierownicze, które będzie sprawował przez dwanaście lat. W 2008 roku został mianowany konsultantem Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan w komisji ds. relacji z judaizmem. W październiku 2010 roku uczestniczył w Synodzie Biskupów na temat Bliskiego Wschodu. A w 2014 roku odegrał kluczową rolę w organizacji spotkania w Ogrodach Watykańskich między papieżem Franciszkiem, prezydentem Izraela Szimonem Peresem, palestyńskim przywódcą Mahmudem Abbasem i patriarchą Konstantynopola Bartłomiejem.

W kwietniu 2016 roku zakończył ostatecznie swój mandat kustosza. Miesiąc później papież Franciszek przyjął rezygnację 76-letniego jordańskiego patriarchy abp. Fouada Twala. Zamiast wyznaczyć następcę, mianował o. Pizzaballę administratorem apostolskim sede vacante patriarchatu, nadając mu godność arcybiskupią i przydzielając mu tytularną stolicę Verbe. O. Pizzaballa objął swój urząd 15 lipca 2016 r., a sakrę biskupią przyjął 15 września tego samego roku w katedrze w Bergamo.

Zapytany, dlaczego przyjął biskupie motto „Sufficit tibi gratia mea” (Wystarczy ci mojej łaski), abp. Pizzaballa powiedział, że nominacja była nieoczekiwana, ponieważ patriarchami przez ostatnie 40 lat byli Arabowie. „Nie byłem zbyt dobrze przygotowany i wiedziałem, że czekają mnie trudności i szczerze mówiąc, nie czułem, że się do tego nadaję” – powiedział, dodając, że ufał łasce Bożej. Dodał jednak, że „łaska zawsze przychodzi wraz z krzyżem”.

Decyzja papieża Franciszka o mianowaniu tymczasowego administratora apostolskiego miała na celu, przynajmniej częściowo, zaradzenie kryzysom w patriarchacie. „Administracja Pizzaballi” zakończyła się sukcesem i 24 października 2020 roku został on mianowany łacińskim patriarchą Jerozolimy. W tym samym czasie został również przewodniczącym Zgromadzenia Katolickich Ordynariuszy Ziemi Świętej – funkcja ta de iure przypada łacińskiemu patriarsze regionu.

Trzy lata później, 9 lipca 2023 roku, papież Franciszek umieścił nazwisko abp. Pizzaballi wśród nowych kardynałów, których ustanowił 30 września tego samego roku. Pierbattista Pizzaballa stał się tym samym pierwszym łacińskim patriarchą Jerozolimy, który otrzymał biret kardynalski i pierwszym kardynałem, który rezydował w Państwie Izrael.

W dniu 7 października 2023 roku, zaledwie tydzień po konsystorzu, wybuchł konflikt między Izraelem a Hamasem, po ataku w Izraelu dokonanym przez bojówkarzy Hamasu ze Strefy Gazy. Dwa tygodnie później patriarcha wezwał do dnia modlitwy i postu w intencji pokoju, zaraz po tym, jak powiedział, że jest gotów zaoferować siebie jako zakładnika w zamian za uwolnienie dzieci, które wpadły w ręce terrorystów Hamasu.

Kilka dni później patriarcha wydał apel o „powstrzymanie tej wojny, tej bezsensownej przemocy”, stwierdzając „z jasnością, że to, co wydarzyło się 7 października w południowym Izraelu, nie jest w żaden sposób dopuszczalne i nie możemy tego nie potępić”, jednocześnie stwierdzając „z równą jasnością, że ten nowy cykl przemocy przyniósł Gazie ponad pięć tysięcy ofiar śmiertelnych, w tym wiele kobiet i dzieci”.

Kardynał Pizzaballa objął w posiadanie swój kościół tytularny Sant’Onofrio 1  maja 2024 r., dwa tygodnie później niż planowano z powodu działań wojennych. Jeszcze w tym samym miesiącu, po długich miesiącach negocjacji z władzami, był w stanie osobiście wejść do Gazy, odprawiając Mszę św. w katolickiej parafii Świętej Rodziny i odwiedzając parafię prawosławną. Patriarchat prowadzi wspólną misję humanitarną z Zakonem Maltańskim, aby zapewnić żywność i pomoc medyczną ludności Gazy.

Czas jego wyniesienia do godności kardynała i konflikt, który wybuchł wkrótce potem, nieuchronnie zwiększyły uwagę świata na kardynała z Bergamo, który przez lata sprawował urząd Kustosza Ziemi Świętej na obszarze zarówno bardzo  znaczącym dla historii zbawienia, jak i złożonym i nękanym odwiecznymi napięciami.

Kard. Pizzaballa ma wiele podobieństw do papieża Franciszka. Charakteryzuje go pogarda dla klerykalizmu i troska o migrantów, dialog międzyreligijny i, do pewnego stopnia, zależy mu na ochronie środowiska. Ale ma też kilka ważnych, choć subtelnych różnic. Podobnie jak Franciszek, chce, aby Kościół był otwarty dla wszystkich, ale wierzy, że „nie oznacza to, że należy do wszystkich”. Podkreśla znaczenie sprawiedliwości społecznej, praw i obowiązków, ale zaznacza, że „punktem wyjścia musi być wiara”. I jest głęboko przekonany, że zmian w Kościele nie należy się obawiać, ponieważ to nie człowiek tworzy Kościół, „ale Chrystus go prowadzi”.

Posiadając szczerość, zdecydowanie i rozeznanie lombardzkiego rolnika w połączeniu z głęboką duchowością franciszkańską, kard. Pizzaballa wnosi bogactwo doświadczeń i powiązań z Ziemi Świętej, które są kluczowe dla Kościoła i pokoju na świecie.

Jest jednak stosunkowo młody, niewiele wiadomo o jego teologii i poglądach na kluczowe kwestie, a kardynałem jest dopiero od niedawna. Czynniki te mogą uniemożliwić uznanie go za poważnego papabile w perspektywie krótkoterminowej, ale wygląda na to, że będzie wiodącym kandydatem na kardynała w nadchodzących latach.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.