Papieska Akademia Nauk Społecznych o „handlu żywym towarem”

„Handel ludźmi – współczesne niewolnictwo” to temat konferencji trwającej 2 i 3 listopada w Watykanie. Zorganizowała ją Papieska Akademia Nauk Społecznych wspólnie z Międzynarodową Federacją Katolickich Stowarzyszeń Lekarskich i z Papieską Akademię Nauk. Dane o zjawisku „handlu żywym towarem” są wstrząsające. Co roku ok. 2 mln osób jest przedmiotem takiego handlu w celach seksualnych.

Liczne są też ofiary sprzedaży ludzkich organów do przeszczepów – powiedział Radiu Watykańskiemu kanclerz Papieskiej Akademii Nauk Społecznych. Bp Marcelo Sánchez Sorondo, który jest Argentyńczykiem, wyjawił także, iż temat obecnej konferencji zaproponował sam papież.

Bp Sorondo powiedział, że do zajęcia się problemem handlu ludźmi zachęcił go sam papież, który napisał do niego wprost: „Marcelo, chcę, byście podjęli problem nowych form niewolnictwa i handlu ludźmi, w tym także sprawę sprzedaży ludzkich organów do przeszczepów”.

Papieska Akademia Nauk Społecznych podjęła wówczas współpracę z Międzynarodową Federacją Katolickich Stowarzyszeń Lekarskich oraz Papieską Akademią Nauk. Bp Sorodo zaznaczył, że zjawisko handlu ludźmi jest już co prawda znane, ale trzeba zarówno dokładniejszych danych jak i wypracowania konkretnych wskazań. Temu właśnie ma służyć obecna konferencja.

„Ludzi się sprzedaje i nikogo nie obchodzi osoba, ale ważne są tylko pieniądze. Zarabia się na ludziach jak niegdyś na niewolnictwie, a w pewnym sensie nawet jeszcze gorzej, zwłaszcza, gdy chodzi o wykorzystywanie seksualne, w tym i dzieci, tak dziewczynek, jak chłopców. To jedna z największych tragedii zglobalizowanego świata, razem z imigracją, czego skutki widzieliśmy w Lampedusie” – podkreślił kanclerz Papieskiej Akademii Nauk Społecznych.

Ojciec Święty spotkał się z uczestnikami konferencji w Domu św. Marty.