Papieska wizyta na Kubie – starcie światopoglądów

Radość i piękno, jakie wywołuje pielgrzymka Benedykta XVI na Kubie, kontrastują ze złowieszczymi, władczymi gestami ze strony kubańskiego reżimu – tak pierwszy dzień pielgrzymki opisuje dziennikarz amerykańskiego portalu i magazynu katolickiego„National Catholic Register”.

Jak zauważa Victor Gaeatan, pod zewnętrzną powierzchnią tego, co widać na Kubie „fermentuje kulturowe starcie, konfrontacja światopoglądów, wystawiająca przeciwko sobie dwie kompletne filozofie wszechświata: chrześcijaństwo przeciwko komunizmowi” Zdaniem publicysty, od pierwszych chwil po wylądowaniu papieża na wyspie wyczuwalny jest ów głęboki kontrast.

Widać go nawet w sprawach zewnętrznych. „Ubrany od stóp do głów na biało Ojciec Święty ze swoim typowym pełnym pokory zachowaniem spotyka mocne oblicze prezydenta Raula Castro, ubranego w garnitur i okulary przeciwsłoneczne z różowymi szkłami” – relacjonuje.

Dziennikarz zwraca uwagę, że władza komunistyczna na Kubie stara się kontrolować każdy aspekt pielgrzymki papieskiej. Przy okazji chce ją także wykorzystać do poprawy swojego wizerunku, o czym miało świadczyć niespodziewane uczestnictwo Raula Castro we Mszy św. w Santiago de Cuba