Drukuj Powrót do artykułu

Papież Franciszek w jaskini lwów

25 lipca 2013 | 08:09 | Paweł Bieliński (KAI Rio de Janeiro) / pm Ⓒ Ⓟ

Znalazłem się jak Daniel w jaskini lwów – tymi słowami papież Franciszek skomentował swoje spotkanie z grupą 30 sióstr klauzurowych na dziedzińcu seminarium Dobrego Jezusa w Aparecidzie.

Doszło do niego po obiedzie, gdy Ojciec Święty wyjeżdżał już z miasta.

Zakonnice czekały na niego w strugach deszczu. Gdy się pojawił, okazały nadzwyczajny entuzjazm. Jedna z nich wyciągnęła książkę papieża i poprosiła go o autograf, a Franciszek nie odmówił, wówczas inne siostry zaczęły wyciągać kolejne książki w tym samym celu.

Kiedy już Ojciec Święty je podpisał, jedna z sióstr objęła go ramieniem i poprosiła o wspólne zdjęcie. Oczywiście pozostałe zakonnice wyraziły to samo życzenie i papież fotografował się z każdą z nich – cały czas w deszczu.

Potem podszedł do grupy policjantów, którzy poprosili już tylko o grupową fotografię z Franciszkiem – relacjonował na konferencji prasowej w forcie Copacabana w Rio de Janeiro dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, ks. Federico Lombardi.

Poinformował on, że po obiedzie papież podchodził do każdego z osobna pracownika seminarium, by podziękować za przyjęcie. Praktycznie nie miał też odpoczynku, gdyż cały czas poświęcił spotykanym ludziom. Taka jego postawa w odniesieniu do innych jest uderzająca – zaznaczył jezuita.

Zauważył, że wizyta w Aparecidzie była kontynuacją tradycji pobożności maryjnej papieży. W programie praktycznie każdej papieskiej podróży znajdują się odwiedziny w sanktuarium Matki Bożej. Jego zapowiedź, że przyjedzie do Aparecidy ponownie w 2017 r. – wyjaśnił ks. Lombardi – była spowodowana otrzymaną chwilę wcześniej informacją o obchodzonej wówczas 300. rocznicy znalezienia figury Matki Bożej. Jednak w tym samym roku przypadnie stulecie objawień fatimskich, nie wiadomo więc czy papież zdoła „obsłużyć” wszystkie setne rocznice ważnych sanktuariów – zaznaczył dyrektor watykańskiego Biura Prasowego.

Poinformował też, że w Aparecidzie z pewnością było 200 tys. pielgrzymów, zarówno uczestniczących we Mszy, jak i czekających na trasie przejazdu papieża.

Ks. Lombardi dodał, że Ojciec Święty został wieczorem poinformowany o tragicznej katastrofie kolejowej pod Santiago de Compostela. Łączy się on w bólu z rodzinami ofiar i w modlitwie z całym Kościołem w Hiszpanii.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.