Drukuj Powrót do artykułu

Papież kieruje Kościół ku ubogim

30 lipca 2013 | 13:56 | rk/The Australian / pm Ⓒ Ⓟ

Na korzystanie przez papieża Franciszka z niektórych rozwiązań teologii wyzwolenia akcentujących konieczność tego, by Kościół katolicki służył ubogim – zwraca uwagę dziennik „The Australian” w artykule podsumowującym zakończoną podróż apostolską Ojca Świętego do Ameryki Łacińskiej.

Australijska gazeta podkreśla, że podczas tygodniowego pobytu w Brazylii 76-letni papież z Argentyny, nazywany „papieżem ubogich”, witany był przez olbrzymie rzesze pielgrzymów jak gwiazda rocka.

Zdaniem teologa z Papieskiego Uniwersytetu Katolickiego w Sao Paulo Fernanda Altemeyera, styl, w jakim papież spotykał się z ludźmi był „rewolucyjny”. „To duża zmiana w stosunku do tego, do czego byliśmy przyzwyczajeni w ciągu minionych 30 lat” – dodaje naukowiec i podkreśla jednocześnie, że Franciszek nie chce zmieniać religijnej doktryny Kościoła.

„Jan Paweł II odwoływał się do serca, Benedykt XVI do głowy. Franciszek oferuje wewnętrzne przesłanie, które trafia cię prosto w bebech” – mówi teolog w rozmowie z agencją AFP. Według niego, przesłanie papieża polega na decentralizacji. „Polega na odejściu od centrum i pójściu do dzielnic biednych, pocieszaniu ludzi, dzieleniu się. To przesłanie współczucia i solidarności” – dodaje.

Według Altemeyera, Franciszek w ten sposób ożywia wiele wątków obecnych w teologii wyzwolenia. W podobnym tonie o Franciszku wypowiada się Faustino Teixeira, profesor wykładający religioznawstwo na Uniwersytecie Federalnym w Juiz de Fora w stanie Minas Gerais. W jego opinii, Kościół, jaki proponuje papież „nie lęka się otworzyć drzwi, wyjść na ulice, rozmawiać i iść do ludzi”.

Gazeta cytuje także pełne entuzjazmu opinie nt. papieża Franciszka wyrażane przez teologów wyzwolenia, takich jak były kapłan i franciszkanin Leonardo Boff czy dominikanin – Frei Betto. Zdaniem tego ostatniego, papież uaktualnił społeczną doktrynę Kościoła, przypominając, że „wielkość społeczeństwa wynika z tego, w jaki sposób traktuje ono najbardziej potrzebujących”.

„Franciszek nie jest duchownym, który rozkazuje i narzuca, ale kimś, kto otwiera horyzonty i wywołuje entuzjazm. To coś nowego w Łodzi Piotrowej” – dodaje zakonnik. Altemeyer z kolei przyznaje, ze żałuje, iż papież nie wspomniał abp. Oscara Romero z Salawadoru, który został zastrzelony w 1980 r. podczas odprawiania Mszy św. w kaplicy stołecznego szpitala. „Może czeka na własciwey moment” – komentuje teolog i zaznacza, że reforma Kurii Rzymskiej, przed jaką stoi Franciszek, to „Herkulesowe zadanie”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.