Drukuj Powrót do artykułu

Papież kontaktuje się z przyjaciółmi

27 marca 2013 | 11:03 | pb (KAI/lanacion.com/diariopanorama.com) / br Ⓒ Ⓟ

Papież Franciszek nie traci kontaktu ze swymi przyjaciółmi w Argentynie. W ostatnich dniach zadzwonił m.in. do szefa fundacji walczącej z handlem ludźmi, do wdowy po byłym biskupie, który odszedł z kapłaństwa i się ożenił, a także do misjonarza z doliny położonej „na końcu świata”.

24 marca o 14.57 na telefonie szefa Fundacji La Alameda, Gustavo Very, papież nagrał wiadomość: „Cześć Gustavo, tu Bergoglio, dzwonię, żeby Cię pozdrowić i złożyć życzenia urodzinowe. Ściskam”. Vera, który tego dnia kończył 49 lat, nie usłyszał dzwonka telefonu, gdyż akurat szedł w marszu zorganizowanym w 37. rocznicę wojskowego zamachu stanu z 1976 r. Życzenia od przyszłego papieża otrzymywał co roku. Vega poznał się z ówczesnym kardynałem Jorge Mario Bergoglio przed wielu laty. Arcybiskup Buenos Aires wspierał jego walkę z niewolniczą pracą i handlem ludźmi, m.in. podczas Mszy odprawianych w miejscach publicznych, w tym na stołecznym placu Konstytucji.

Ojciec Święty nie zapomniał także o zwyczajowej, coniedzielnej pogawędce z Celią Luro, wdową po byłym ordynariuszu diecezji Avellaneda, który odszedł z kapłaństwa, żeby się z nią ożenić. Jerónimo Podestá zmarł w 2000 r. po niemal 30 latach małżeństwa, w wieku 80 lat. Ówczesny arcybiskup Buenos Aires udzielił mu przed śmiercią sakramentu namaszczenia chorych i od tej pory utrzymywał kontakt z wdową. Papież zadzwonił 24 marca po południu. Według relacji Luro dla Radia 10, nie rozmawiali o jej walce o zniesienie celibatu w Kościele.

Dzień później telefon od Ojca Świętego odebrał ks. Alejandro Pezet, misjonarz w dolinie Lerma. Jest on proboszczem małej parafii św. Rity z Cascii w Rosario de Lerma, położonej 33 km od miasta Salta. Franciszek chciał mu podziękować za list sprzed kilku dni i zapytać, co słychać w tym „zakątku na końcu świata”, do którego zresztą posłał go przed kilku laty obecny papież. Kiedy ks. Pezet pogratulował mu wyboru na papieża, ten odpowiedział z charakterystycznym dla niego humorem: „Zmusili mnie do tego!”. Poprosił go też o przekazanie mieszkańcom Rosario błogosławieństwa od papieża i prośby o modlitwę w jego intencji: „Niech nie przestają się modlić!”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.