Drukuj Powrót do artykułu

Papież: Nie szukajcie żyjącego wśród umarłych

23 kwietnia 2014 | 11:46 | tłum, st (KAI) / br Ⓒ Ⓟ

O znaczeniu wiary w zmartwychwstanie Pańskie mówił Franciszek podczas audiencji ogólnej. Papież zaznaczył, że słowa anioła skierowane do kobiet: „Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych?” (Łk 24,5), są nam potrzebne, aby ocalić siebie od sytuacji trudnych, a nawet rozpaczliwych, takich jak poczucie klęski, samotności, utraty nadziei w obliczu zniewolenia grzechem, pomagają nam wyjść z naszych przestrzeni smutku i otwierają perspektywy na radość i nadzieję. Papieskiej katechezy na placu św. Piotra wysłuchało około 50 tys. wiernych.

Drodzy bracia i siostry, dzień dobry

Obecny tydzień jest tygodniem radości. Świętujemy Zmartwychwstanie Jezusa. Jest to radość prawdziwa, głęboka, oparta na pewności, że Chrystus zmartwychwstały już więcej nie umiera, lecz żyje i działa w Kościele i w świecie. Ta pewność mieszka w sercach wierzących od owego poranka wielkanocnego, gdy kobiety przyszły do grobu Jezusa a aniołowie powiedzieli do nich: „Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych?” (Łk 24,5). Słowa te są jak kamień milowy w historii; ale także jak „kamień upadku”, jeśli nie otworzymy się na Dobrą Nowinę, jeśli myślimy, że mniejszym kłopotem jest Jezus, który umarł, niż Jezus żyjący! Natomiast ileż razy w naszym życiu codziennym musimy usłyszeć: „Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych?”. Ileż razy poszukujemy życia wśród tego co obumarłe, tego co nie może dać życia, rzeczy które dziś są. ale jutro ich nie będzie, rzeczy ulotnych. „Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych?”.

Potrzebujemy tych słów, kiedy zamykamy się we wszelkiej formie egoizmu i samozadowolenia; kiedy dajemy się uwieść władzą doczesną i rzeczami tego świata, zapominając o Bogu i o bliźnim, kiedy pokładamy nasze zaufanie w ziemskich marnościach, w pieniądzu, w sukcesie. Wtedy Słowo Boże mówi nam: „Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych?”. Dlaczego tam szukasz, to nie może dać tobie życia! Może da tobie radość na minutę, dzień, tydzień czy miesiąc. A co potem? „Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych?”. To zdanie powinno wejść do naszych serc i musimy je powtórzyć. Powtórzmy je trzykroć: „Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych?”. Dziś, gdy wrócimy do domu wypowiedzmy je milczeniu, niech to pytanie wypływa z serca. „Dlaczego w moim życiu szukam żyjącego wśród umarłych?”. Warto je sobie zadać.

Nie łatwo jednak, nie jest z góry pewna akceptacja życia zmartwychwstałego Chrystusa i Jego obecności wśród nas. Ewangelia ukazuje nam różne reakcje: apostoła Tomasza, Marii Magdaleny i dwóch uczniów z Emaus: warto, abyśmy się z nimi skonfrontowali. Tomasz stawia wierze warunek, domaga się, by mógł dotknąć dowodów – ran Jezusa; Maria Magdalena płacze, widzi Go, ale nie rozpoznaje, zdaje sobie sprawę, że jest to Jezus dopiero wówczas, gdy wzywa ją po imieniu; uczniowie z Emaus, przygnębieni, z poczuciem porażki docierają na spotkanie z Jezusem, pozwalając, aby towarzyszył im ten tajemniczy wędrowiec. Każdy różnymi drogami! Szukali wśród umarłych Tego, który żyje, a to sam Pan skorygował ich kurs. A co ja czynię? Jakim kursem zmierzam, aby spotkać Chrystusa żyjącego? On będzie zawsze blisko nas, aby skorygować kurs, gdybyśmy pobłądzili.

„Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych?” (Łk 24,5). To pytanie pozwala nam przezwyciężyć pokusę, aby spojrzeć wstecz na to, co było wczoraj i popycha nas naprzód, ku przyszłości. Jezus nie jest w grobie, zmartwychwstał, jest Żyjącym, Tym, który nieustannie odnawia swoje ciało, którym jest Kościół i sprawia, że podąża on, pociągając go do siebie. „Wczoraj” to grób Jezusa i grób Kościoła, grób prawdy i sprawiedliwości; „Dzisiaj” to odwieczne zmartwychwstanie, do którego popycha nas Duch Święty, dając nam pełną wolność.

Dziś to pytanie skierowane jest także do nas. Dlaczego ty, który zamykasz się w sobie po klęsce i nie masz już sił, żeby się modlić, szukasz żyjącego wśród umarłych? Dlaczego ty, który czujesz się samotny, opuszczony przez przyjaciół, a może nawet przez Boga, szukasz żyjącego wśród umarłych? Dlaczego ty, który straciłeś nadzieję i ty, który czujesz się uwięziony przez swoje grzechy, szukasz żyjącego wśród umarłych? Dlaczego ty, który dążysz do piękna, do duchowej doskonałości, sprawiedliwości i pokoju szukasz żyjącego wśród umarłych?

Potrzebujemy powtórzenia i przypominania sobie wzajemnie napomnienia anioła! To napomnienie: „dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych?” pomaga nam wyjść z naszych przestrzeni smutku i otwiera perspektywy na radość i nadzieję. Tę nadzieję, która usuwa kamienie z grobów i zachęca do głoszenia Dobrej Nowiny, zdolnej do rodzenia nowego życia dla innych. Powtórzmy to zdanie anioła, aby zapadło w nasze serca i w naszą pamięć, a następnie niech każdy odpowie w milczeniu: „dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych?”. Powtórzymy je…. „dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych?”. Spójrzcie bracia i siostry, On żyje! jest z nami. Nie uciekajmy się do tak wielu grobów, które wiele nam obiecują, piękno, a w końcu nic tobie nie dają. On jest Żyjącym. Nie szukajmy żyjącego wśród umarłych. Dziękuję.

***

O znaczeniu światła zmartwychwstania dla naszego życia przypomniał Ojciec Święty pozdrawiając pielgrzymów polskich. Zaznaczył, że pomaga nam ono wyjść z naszych przestrzeni smutku i otwiera perspektywy na radość i nadzieję.

Pozdrawiam polskich pielgrzymów. Drodzy bracia i siostry, wobec pustego grobu Jezusa Chrystusa, uświadamiamy sobie, że światło zmartwychwstania przenika całe nasze życie, pomaga nam wyjść z naszych przestrzeni smutku i otwiera perspektywy na radość i nadzieję. Niech ta radość i nadzieja napełnia zawsze wasze serca! Niech Bóg wam błogosławi!

Wcześniej życzenia z okazji przypadających dziś imienin Ojca Świętego papieżowi Franciszkowi (ochrzczonemu jako Jerzy) złożył kierownik sekcji polskiej i słowiańskiej Sekretariatu Stanu, ks. prał. Paweł Ptasznik. Następnie streścił on papieską katechezę w języku polskim:

Drodzy bracia i siostry,

W tych dniach świętujemy w radości wielkanocnej wielką tajemnicę Zmartwychwstania Jezusa. Jest to radość prawdziwa, głęboka, oparta na pewności, że Chrystus zmartwychwstały już więcej nie umiera, lecz żyje i działa w Kościele i w świecie. Ta pewność mieszka w sercach wierzących od owego poranka wielkanocnego, gdy kobiety przyszły do grobu Jezusa a aniołowie powiedzieli do nich: „Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych?” (Łk 24,5). To pytanie pozwala nam przezwyciężyć pokusę patrzenia wstecz, na to, co było wczoraj, a skłania nas by patrzeć naprzód, ku przyszłości. Jezus nie jest w grobie, zmartwychwstał, żyje, jest Tym, który nieustannie odnawia swoje ciało, którym jest Kościół. „Wczoraj” to grób Jezusa i Kościoła, grób prawdy i sprawiedliwości; „Dzisiaj” to odwieczne zmartwychwstanie, do którego popycha nas Duch Święty, dając nam pełną wolność.

***

Na zakończenie audiencji Ojciec Święty podziękował za życzenia jakie napłynęły do niego z całego świata z okazji Świąt Zmartwychwstania Pańskiego oraz przypadających w środę imienin. Przypomniał, że w najbliższą niedzielę w Alba w Piemoncie zostanie ogłoszony błogosławionym włoski dominikanin, o. Giuseppe Girotti, (1905-1945) który poniósł śmierć męczeńską w hitlerowskim obozie koncentracyjnym w Dachau.

Franciszek wyjaśnił, że nie jest w stanie odpowiedzieć na wszystkie życzenia, jakie napłynęły do niego w minionych dniach. Poprosił, by modlić się nadal w jego intencji oraz jego posługi dla Kościoła. Mówiąc natomiast o niedzielnej beatyfikacji o. Giuseppe Girottiego papież wyraził życzenie, aby jego heroiczne świadectwo wiary chrześcijańskiej i męczeństwo wzbudziły w wielu osobach pragnienie coraz pełniejszego przylgnięcia do Chrystusa i Jego Ewangelii. Powodem zesłania do Dachau tego przyszłego błogosławionego było udzielanie pomocy prześladowanym Żydom.

***

Na zakończenie audiencji papież Franciszek wyraził solidarność z pracownikami zamykanej huty „Lucchini” w Piombino. Przed wygaszeniem wielkiego pieca (co nastąpiło minionej nocy) przesłali oni Ojcu Świętemu nagranie video.

„Drodzy robotnicy, drodzy bracia, na waszych twarzach odmalowały się głęboki smutek i obawy ojców rodzin, którzy domagają się poszanowania swego prawa do pracy, żeby godnie żyć oraz troszczyć się, wykarmić i wychować swoje dzieci. Bądźcie pewni o mojej solidarności i modlitwie. Nie zniechęcajcie się, papież jest z wami i modli się za was, aby gdy zagasną ludzkie nadzieje, zawsze jaśniała Boża nadzieja, która nigdy nie zawodzi. Drodzy robotnicy, drodzy bracia, ściskam was po bratersku a wszystkich odpowiedzialnych proszę o podjęcie wszelkich wysiłków kreatywności i wielkoduszności, aby rozpalić nadzieję w sercach tych naszych braci i sercach tych wszystkich bezrobotnych, z powodu odrzucenia i kryzysu gospodarczego. Proszę was, otwórzcie oczy i nie pozostawajcie z założonymi rękami!” – zaapelował papież.

 

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.