Drukuj Powrót do artykułu

Papież o duszpasterstwie wielkich miast

28 listopada 2014 | 11:19 | kg (KAI) / br Ⓒ Ⓟ

Kościół w wielkich miastach nie jest już dziś jedynym punktem odniesienia, gdy chodzi o kulturę, trzeba więc zmienić duszpasterski sposób myślenia. Nie może to być jednak „duszpasterstwo relatywistyczne”, w którym człowiek odchodzi od Boga, ale odważna ewangelizacja. Mówił o tym 27 listopada Franciszek do 25 kardynałów i biskupów – uczestników II fazy Międzynarodowego Kongresu Duszpasterstwa Wielkich Miast. Obradowali oni w dniach 24-26 listopada w Barcelonie, a potem przybyli do Watykanu, gdzie w Sali Konsystorialnej Pałacu Apostolskiego przyjął ich papież.

Na wstępie odwołał się on do własnych doświadczeń duszpasterskich, gdy był metropolitą Buenos Aires – wielkiego, 13-milionowego i wielokulturowego ośrodka miejskiego i regionu kościelnego, podzielonego na 11 diecezji. Każda z nich miała własne problemy, swoją specyfikę i środowisko, a ich biskupi spotykali się często, aby wspólnie podejmować pojawiające się wyzwania.

Ojciec Święty zaznaczył, że w adhortacji „Evangelii gaudium” pragnął zwrócić uwagę na duszpasterstwo miejskie, nie przeciwstawiając go jednak duszpasterstwu wiejskiemu, teraz zaś jest „świetna okazja do pogłębienia wyzwań i ewentualnych horyzontów posługi duszpasterskiej w miastach”.

Jako pierwsze i „być może najważniejsze” wyzwanie Franciszek wymienił konieczność zmiany „naszego duszpasterskiego sposobu myślenia”. Podkreślił, że w wielkich miastach „nie jesteśmy już w chrześcijaństwie”, a Kościół nie jest jedynym punktem odniesienia w sprawach kultury. Potrzebna jest więc zmiana mentalności duszpasterskiej, ale nie na rzecz „duszpasterstwa relatywistycznego”, które chcąc być obecne w „kuchni kulturalnej” traci horyzont ewangeliczny, pozostawiając człowieka zadufanego w samym sobie i wyemancypowanego od Boga. „Nie można tego nazywać duszpasterstwem!” – ostrzegł papież.

Oświadczył, że duszpasterstwo ewangelizacyjne trzeba prowadzić śmiało i bez lęków, „gdyż mężczyzna, kobieta, rodziny i różne grupy mieszkające w mieście czekają na nas, potrzebują nas w swoim życiu, Dobrej Nowiny, którą jest Jezus i Jego Ewangelia”. Według mówcy, należy się starać pozbyć uczucia zawstydzenia związanego z występowaniem publicznym lub niechęci do głoszenia Jezusa Chrystusa.

Za drugi ważny punkt swych rozważań Franciszek uznał dialog z wielokulturowością. Przywołał swe niedawne wystąpienie w Strasburgu i dodał, że nie tylko Europa, ale również wielkie miasta są wielobiegunowe i wielokulturowe. „I musimy prowadzić dialog z tą rzeczywistością, bez obaw” – zachęcił papież. Dodał, że ma to być dialog duszpasterski bez relatywizmów, który nie podważa tożsamości chrześcijańskiej i który chce dotrzeć do serc ludzi innych niż my i zasiać tam Ewangelię.

„Potrzebujemy postawy kontemplacyjnej, która – nie odrzucając pomocy różnych nauk, aby poznać zjawisko miejskie – próbuje odkryć podstawę kultur, które w swym najgłębszym jądrze są zawsze otwarte na Boga i spragnione Go” – przekonywał Ojciec Święty. Przywołał przykład św. Pawła, jego odwagi i twórczego podejścia, gdy przemawiał w Atenach, chociaż był biedny i źle się czuł, a jednak przeciwstawił się bożkom. „Nie odniósł sukcesu, ale (…) starał się zrozumieć tę wielokulturowość, tak bardzo odległą od myślenia żydowsko-chrześcijańskiego” – powiedział z uznaniem Franciszek.

Kolejnym punktem jego rozważań była religijność ludzi. Papież zauważył, że „Bóg mieszka w miastach” a mimo całego zróżnicowania tej religijności na różnych kontynentach, kryje się w niej prawdziwy substrat religijny, który często jest chrześcijański i katolicki. Nie można lekceważyć ani nie rozumieć takiego doświadczenia Boga, które – nierzadko rozproszone lub wymieszane – chce być odkryte, a nie budowane od podstaw. Znajdują się w nim nasiona Słowa, zasiane przez Ducha Pańskiego. „I wychodząc z tego punktu możemy rozpocząć dialog ewangelizacyjny, jak uczynił to Jezus z Samarytanką i z pewnością z wieloma innymi poza Galileą” – dodał gospodarz spotkania.

Zaznaczył, że Bóg nadal przemawia do nas, jak zawsze to czynił, przez ubogich i „pozostałych”, stąd bierze się podwójne wyzwanie „gościnności” wobec biednych i migrantów oraz dowartościowania ich wiary. Kościół nie może ignorować krzyku „biednych z miast”, wykluczonych, odrzuconych – podkreślił Ojciec Święty.

I zaproponował kilka podstawowych rozwiązań: najpierw „wychodzić i ułatwiać”, a następnie bycie Kościołem samarytańskim. Pierwsza propozycja oznacza „prawdziwą przemianę kościelną”, wszystko trzeba robić, wychodząc od poczucia misyjności. Trzeba zmienić sposób myślenia: z przyjmowania na wychodzenie, zamiast oczekiwania, aż przyjdą, wychodzić, aby ich szukać. „To jest dla mnie kluczowe!” – stwierdził z naciskiem papież. Wychodzić, aby spotykać, słuchać, błogosławić, iść z ludźmi i „ułatwiać spotkanie z Panem”, umożliwiać dostęp do sakramentu chrztu – dodał.

Zaapelował o otwarte stale kościoły, o katechezy dostosowane w treści i godzinach w miastach. „Musimy nauczyć się wzbudzać wiarę” – powiedział Franciszek.

Mówiąc o Kościele samarytańskim wyjaśnił, że chodzi o świadectwo, a w duszpasterstwie wielkomiejskim jego jakość będzie zależała od świadectwa Kościoła i każdego chrześcijanina. Tu tkwi klucz; przez świadectwo możemy dotrzeć do największych głębi, tam, gdzie rodzi się kultura – powiedział z przekonaniem Ojciec Święty. Zaznaczył, że praktyczne świadectwo miłosierdzia i czułości, które próbuje uobecnić się na ubogich obrzeżach miast, działa bezpośrednio na wyobraźnię społeczną, wyznaczając kierunki i nadając sens życiu miasta. „Jest to przestrzeń jak najbardziej właściwa dla charytatywnego duszpasterstwa ekumenicznego” – powiedział papież.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.