Papież o Maryi Bogarodzicy

Postać Najświętszej Maryi Panny jako Bożej Rodzicielki była przedmiotem katechezy podczas pierwszej w tym roku audiencji generalnej Jana Pawła II.

Ojciec Święty pozdrowił obecnych na niej rodaków, wcześniej zaś jeden z polskich kapłanów z Sekretariatu Stanu przedstawił obecne grupy oraz odczytał streszczenie katechezy wygłoszonej po włosku.
„Święta Boża Rodzicielka to szczególny tytuł, jakim określamy Maryję Dziewicę. Jego treść mocniej uświadamia nam czas Bożego Narodzenia. Przypomina, że Maryja jest rzeczywiście Matką Bożego Syna. Ten, którego poczęła jako człowieka z Ducha Świętego i który prawdziwie stał się Jej Synem według ciała, jest wieczystym Synem Ojca, drugą Osobą Trójcy Świętej” – mówił Papież.
Jan Paweł II zaapelował, aby czas Bożego Narodzenia będzie okazją do „zatrzymania się przy żłóbku Zbawiciela” oraz rozważań nad „pokorną i pełną miłości obecnością przy Nim Matki Bożej, czuwającej nad Dzieciątkiem Jezus”. „Zawierzając Jej samych siebie, prośmy, by tą samą miłością, z jaką obejmuje Bożego Syna, otoczyła każdego z nas” – powiedział Jan Paweł II.
Zwracając się do zgromadzonych w Auli Pawła VI Polaków Ojciec Święty powiedział: „Drodzy moi rodacy! Witam was serdecznie i pozdrawiam podczas tej pierwszej audiencji nowego roku 2004. Witam księdza kardynała Mariana Jaworskiego ze Lwowa. Pozdrawiam was tu obecnych, a także wasze rodziny. Życzę wam oraz wszystkim rodakom dobrego nowego roku. Niech was wspiera Boża Rodzicielka Maryja. Szczęść Boże wszystkim!”.
Wśród czterech tysięcy osób, które wypełniły 7 bm. Aulę Pawła VI, było wielu Polaków, w tym grupa rektorów i profesorów wyższych uczelni z Wrocławia, zespół pieśni i tańca „Pilsko” z Żywca, schola dziecięca „Promyczki” i „Promyki Jezusowe” z Ksawerowa koło Łodzi.
W audiencji uczestniczyli także artyści jednego z cyrków przybyłych do Wiecznego Miasta. Na zakończenie spotkania dali oni przed Papieżem krótki popis swych umiejętności. Jan Paweł II z podziwem i nieukrywaną radością podziwiał m.in. clowna żonglującego piłką na trzymanym w ustach patyku.