Drukuj Powrót do artykułu

Papież odleciał do Kazachstanu

22 września 2001 | 10:03 | kt/mp //mr Ⓒ Ⓟ

Jan Paweł II odleciał do Kazachstanu, rozpoczynając swoją 95. podróż apostolską.

Papież, wraz ze swą świtą i 50 akredytowanymi dziennikarzami leci na pokłądzie samolotu Alitalia. Podróż potrwa ok. 6 godzin. Trasa lotu przebiega nad Włochami, Chorwacją, Ukrainą i Rosją.
Tym razem, wbrew tradycji nie towarzyszy Ojcu Świętemu sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej kard. Angelo Sodano. Na pytanie dziennikarzy, czy zostaje on na wypadek konieczności zastąpienia Ojca Świętego, gdyż podróż wydaje się bardzo niebezpieczna, Navarro-Valls odpowiedział, zę prawo kanoniczne nie przewiduje istnienia żadnego „wicepapieża”, a Jan Paweł II ma nadzieję, że pielgrzymka będzie miała korzystny przebieg, choć jest ona bardzo trudna.
Rzecznik Ojca Świętego, pytany o zdrowie papieża, odpowiedział „Skoro Jana Paweł II podejmuje tak trudną podróż, oznacza to, ze siły mu na to pozwalają”.
Tymczasem stolica Kazachstanu Astana jest już gotowa na przyjęcie dostojnego gościa. Do miasta przybywają liczne pielgrzymki z całego Kazachstanu i sąsiadujących państw. Przyjeżdżają katolicy z Syberii, Uzbekistanu, Turkmenistanu i Kirgistanu. Przybyło także kilkunastu biskupów z sąsiednich krajów, głównie z Rosji i Polski.
Przy trasach dojazdowych do Astany powstały miasteczka namiotowe dla pielgrzymów. Są w nich sklepy, założono telefony jest doprowadzony prąd i woda. Wszystkich pól namiotowych pilnuje policja. Pielgrzymom pomaga i udziela informacji 500 wolontariuszy.
Na głównych ulicach Astany wyczuwa się atmosferę oczekiwania. Niemal każdy spotkany odpowiada, że jest to jedno z najważniejszych wydarzeń w historii Kazachstanu. Opinie w rodzaju „ile to będzie kosztować państwo” i „czy nie lepiej byłoby wydać pieniądze przeznaczone na pielgrzymkę na jakieś inne szlachetne cele” należą do rzadkości. Większość głównych ulic Astany mieni się tysiącem kolorowych świateł, drzewa mienią się promieniejącymi rozgwiazdami, domy w centrum miasta wystrojone w kolorowe kaskady świateł. Co drugi billboard przedstawia wizerunek papieża. U dołu informacja w którym miejscu i kiedy będzie przebywał Ojciec Święty.
Na trasie przejazdu Papieża widać wszędzie naprawione drogi, odnowione elewacje budynków, uporządkowane posesje, posadzono kwiaty i ozdobne krzewy. Mieszkający od lat w Astanie Kajran, muzułmanin, powiedział, że jak żyje w Astanie, nie widział takiego zaangażowania ludzi w upiększanie miasta jak przed wizytą „rimskiego Papy”.
Od dziś od godz: 12. do wtorku 25 września, kiedy Papież odleci do Armenii, Astana będzie miastem zamkniętym. Do miasta będą wpuszczane tylko autokary z pielgrzymami i samochody ze specjalnymi pozwoleniami. Minister Spraw Wewnętrznych zwrócił się do mieszkańców z apelem o współpracę w czasie pobytu Papieża. Porządku w mieście będzie pilnować ponad 3,3 tys. policjantów i 600 ochotników. Odczuwa się jednak spokój. Gołym okiem nie widać „nadzwyczajnych środków bezpieczeństwa”, o których rozpisują się media światowe.
Jedyne, co nie dopisało, to pogoda, przypominająca koniec listopada w Polsce. Władze myślą nawet o tym, aby deszczowe chmury nad Astaną rozpraszały samoloty. Wszyscy jednak mają nadzieję, że Papież przywiezie ze sobą słońce.
Kazachstan jest szóstym krajem byłego ZSRR – po Litwie, Łotwie, Estonii, Gruzji i Ukrainie – który odwiedzi Papież.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.