Papież odpuszcza Potterowi

„Harry Potter – niegdyś potępiany przez obecnego papieża – uzyskał przebaczenie. Już nie zagraża duszy chrześcijaństwa” – czytamy w dzienniku Polska.

Gazeta pisze o pochlebnej recenzji najnowszego z filmów opartych na powieściach Rowling „Harry Potter i Książę Półkrwi”, jaka ukazała się na łamach „L’Osservatore Romano”. Podkreślono w niej m.in. , że chociaż w słynnej sadze brak „odniesienia do transcendencji”, to twórcy ostatniego filmu „…wyznaczają wyraźną linię demarkacyjną między złem a dobrem. Mówią jasno, iż dobro jest rzeczą prawą i że niekiedy wymaga ono tytanicznej pracy i poświęceń”.

Richard Owen z „The Times” przypomina, że w 2003 r. kard. Ratzinger krytykował książki o czarodzieju Harrym Potterze, tłumacząc, że „mamy tu do czynienia z subtelnym sposobem uwodzenia młodego czytelnika. Może ono wywierać głęboko ukryte i niezauważalne, ale bezpośrednie skutki na chrześcijańską duszę, nim zdoła się ona prawidłowo ukształtować”.

„Nagły zwrot w podejściu Watykanu wywołał pytania, czy nie dokonuje on ponownej oceny swego podejścia do zagadnienia całej współczesnej popkultury. I że być może gotów jest nawet przebaczyć innemu etatowemu „dostawcy” satanicznego zła i ciemności Danowi Brownowi” – twierdzi Owen.