Drukuj Powrót do artykułu

Papież podbił serca Paragwajczyków

11 lipca 2015 | 23:06 | RV Ⓒ Ⓟ

Mieszkańcy Paragwaju są dumni, że Papież Franciszek tak bardzo docenił paragwajskie kobiety nazywając je najwspanialszymi w Ameryce Południowej – mówi Radiu Watykańskiemu o. Grzegorz Adamczyk OFMConv. Pracujący w tym kraju polski misjonarz wskazuje taż na mocne akcenty społeczne papieskiego przesłania.

„Do tej pory wyłoniły się trzy podstawowe tematy podróży Ojca Świętego. Po spotkaniu z prezydentem Franciszek mówił o głównych problemach naszego kraju. Wymienił korupcję, przemoc oraz problem handlu narkotykami – mówi o. Adamczyk. Papież bardzo mocno akcentował te kwestie, bardzo mocno o nich mówił. Zaakcentował też pilność odpowiedzi na te wyzwania. Mówił: «dzisiaj musimy to zmienić, dzisiaj jest ten czas, by to wszystko przekształcić dla dobra społeczeństwa». To był zasadniczy aspekt społeczno-polityczny. Jednak wydarzeniem, które prawdziwie podbiło serca Paragwajczyków były odwiedziny Ojca Świętego w szpitalu pediatrycznym. Była to wizyta bardzo mocna, niezwykle wzruszająca. Są tam dzieci, które chorują na raka, którym nie zostało już wiele życia. Przypomnienie ewangelicznych słów Jezusa: «Pozwólcie dzieciom przyjść do mnie» i pełna czułości reakcja Papieża na małych pacjentów otworzyła nasze serca. Kolejnym ważnym wydarzeniem była Msza w Caacupé, które zostało ogłoszone pierwszą bazyliką mniejszą w naszym kraju i tak bardzo mocny akcent na wartość kobiety. Te słowa Papieża, które z taką niesamowitą mocą zabrzmiały i rozeszły się echem po świecie: «kobieta paragwajska jest najbardziej chwalebną kobietą Ameryki Południowej». To był bardzo mocny akcent, który wywołał nie tylko gromkie brawa ale również wiele łez. Trzeba pamiętać, że kobieta paragwajska naprawdę wiele wycierpiała. To kobiety były tymi, które obroniły Paragwaj przed upadkiem, które ocaliły nasz kraj. Te słowa Papieża były niesamowicie mocne. Cieszyli się też z tego, że powiedział, iż czuje się u mich jak w domu”.

„Papież wybrał Paragwaj jako ostatnią część pielgrzymki – powiedział polski franciszkanin. – Wiemy, że na pewno nie było mu łatwo w Ekwadorze i tym bardziej w Boliwii. Były to dość trudne momenty, spotkania z prezydentami, którzy popierają komunizm. Tutaj Franciszek odpoczywa, bo czuje się dobrze, czuje się jak u siebie. Ma tu też przyjechać jego rodzina. Mówi się o tym, że może troszeczkę dłużej zostanie, aby się spotkać ze swoją rodziną. Myślę, że czuje się tutaj tak bardzo po swojemu. Jest wiele entuzjazmu, wiele takiej radości, a mimo iż pogoda rzeczywiście nam nie sprzyjała na początku, to widać takie «zakochanie się» w tej wizycie. Nie mówię «w Papieżu», ale w tym, czym jest ta wizyta i jakie ona przyniesie duchowe owoce, które są w tym wszystkim najważniejsze. Widać entuzjazm w oczach i w sercach tych ludzi”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.