Drukuj Powrót do artykułu

Papież przyjął nuncjusza apostolskiego na Ukrainie: „Podzieliłem się nadzieją i bólem”

10 czerwca 2025 | 12:24 | Vatican News | Watykan Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Vatican media

Abp Visvaldas Kulbokas, nuncjusz apostolski na Ukrainie, spotkał się z Papieżem Leonem XIV w Watykanie. Podczas audiencji 6 czerwca przekazał Ojcu Świętemu „nadzieję i ból” Ukrainy dotkniętej wojną. Jak podkreślił w rozmowie z Vatican News spotkanie miało charakter „duchowy i modlitewny”.

Nadzieja, modlitwa, świadectwa ludzi i smutek z powodu ostatnich intensywnych ataków na Ukrainie – tym właśnie podzielił się nuncjusz apostolski podczas spotkania w Pałacu Apostolskim w Watykanie. „To było bardzo ważne spotkanie, przygotowane wielką modlitwą – moją, współpracowników nuncjatury w Kijowie, biskupów, a nawet urzędników państwowych Ukrainy” – powiedział abp Kulbokas. Dodał: „Skupiliśmy się na sytuacji Kościoła w czasie wojny. Chciałem poczuć serce papieża i podzielić się własnymi doświadczeniami duchowymi. To była bardzo pocieszająca rozmowa, wypełniona modlitwą, która jest naszą najpotężniejszą bronią”.

Cisza nie przekracza 10 minut

Nuncjusz poinformował Papieża o dramatycznej sytuacji w kraju, zwłaszcza po nocnym ataku Rosji 6 czerwca na Kijów, Tarnopol, Łuck i inne regiony. „Życie toczy się w ciągłym zagrożeniu. Brak snu, ograniczenia w przemieszczaniu się między miastami, zamykane sklepy, banki i szkoły – to codzienność” – opisywał. W regionach takich jak Chersoń „ataki trwają non-stop od czterech lat; cisza nie przekracza 10 minut”. W obwodzie sumskim dzieci uczą się głównie w podziemnych szkołach lub podczas wizyt grup pomocowych.

Tylko kapłan

W odpowiedzi na pytanie o sytuację na froncie abp Kulbokas wskazał na kluczową rolę kapelanów wojskowych: „Umierający żołnierze proszą tylko o przebaczenie grzechów. Wtedy nie pomoże im chirurg – tylko kapłan”. Podkreślił, że Kościół ma ogromne znaczenie także w pomocy psychologicznej: „Ranni i poszkodowani lepiej przyjmują wsparcie od duchownych, którzy mają wieloletnie doświadczenie w pracy z cierpieniem”. Arcybiskup podkreślił, jak ważne są nadzieja i radość w czasie wojny. „Kapelani wojskowi wnoszą je na front: modlą się, poświęcają żołnierzy Niepokalanemu Sercu Maryi Dziewicy i rozdają różańce” – dodał.

Tragedia XXI wieku

Nuncjusz pytany był też o międzynarodowy kontekst. „Tragedia XXI wieku to bezsilność społeczności międzynarodowej w obronie prawa. Nasza jedyna nadzieja jest w Panu, który daje siłę do poświęceń” – powiedział. Jako przykład wymienił postawy żołnierzy: „Gdy brakuje funduszy na leczenie kolegów, potrącają sobie z żołdu. To świadectwo człowieczeństwa”.

Abp Kulbokas nawiązał też do kontaktów Papieża z przywódcami Ukrainy i Rosji oraz jego apeli o pokój. „Te gesty pokazują, że światowi liderzy dostrzegają rolę Kościoła i Ojca Świętego. Każdy katolik ma dziś obowiązek modlić się do Ducha Świętego: za Kościół, za Papieża, by moc Chrystusa przyniosła owoce” – zaznaczył arcybiskup.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.