Papież rozwiązał Sodalicję Życia Chrześcijańskiego – organizację pogrążoną w skandalach seksualnych
24 stycznia 2025 | 00:10 | kg, o. jj | Lima Ⓒ Ⓟ

Franciszek rozwiązał oficjalnie katolicką wspólnotę religijną Sodalicja Życia Chrześcijańskiego (Sodalicio de Vida Cristiana / Sodalitium Christianae Vitae – SCV), założoną w 1971 i skupiającą obecnie zarówno świeckich, jak i duchownych. Chociaż nie podano oficjalnie przyczyn tej decyzji, to wiadomo, że nastąpiło to w następstwie licznych afer seksualnych, popełnionych przez członków tego ruchu a potwierdzonych przez komisje watykańskie.
O postanowieniu papieskim poinformował komunikat zgromadzenia ogólnego Sodalicji, ogłoszony 20 stycznia w brazylijskim narodowym sanktuarium maryjnym w Aparecidzie, gdzie ono obradowało.
„Dziś Franciszek rozwiązał naszą wspólnotę życia apostolskiego” – napisano lakonicznie w oświadczeniu. Podkreślono przy tym, że to dwaj członkowie SCV, a nie włoski kardynał kurialny Gianfranco Ghirlanda (który z ramienia Watykanu czuwał nad pracą komisji badającej nadużycia w ruchu), przekazali tę wiadomość. Wyjaśniono też, że „zgromadzenie uznaje za swoje jedynie wiadomości ze swych komunikatów oficjalnych”.
Dokument zgromadzenia, które obraduje w Aparecidzie od 6 do 31 stycznia, odnosi się również – bez podawania szczegółów – do „pewnych nieścisłości”, krążących w środkach przekazu, które ogłaszały decyzję papieską, zaznaczając jednak, że „główna wiadomość na ten temat [tzn. rozwiązania ruchu] jest pewna”.
Niektóre informacje wskazują, iż w dekrecie o rozwiązaniu Sodalicio odniesiono się do niemoralności jej założyciela Luisa Fernando Figariego, która legła u podstaw stwierdzenia o nieistnieniu u niego charyzmatu założycielskiego. W dokumencie watykańskim podano też ponoć, że hiszpański prałat Jordi Bertomeu z Dykasterii Nauki Wiary, który w marcu ub.r. stał na czele watykańskiej „misji specjalnej”, badającej sytuację w Sodalicji, będzie obecnie komisarzem papieskim ds. przeprowadzenia procesu rozwiązania SCV.
Przeor Jasnej Góry: Jasna Góra jest dla wszystkich. Wszystkich prosimy o uszanowanie niepolitycznego i duchowego charakteru tego miejsca
Komentując całą sprawę agencja Reutera zauważyła, że rzadko zdarza się, by papież rozwiązał katolicką wspólnotę religijną, nawet pogrążoną w skandalu obyczajowym. W obliczu podobnych afer w Legionie Chrystusa Benedykt XVI (2005-13) ograniczył się do gruntownego zrestrukturyzowania tego zgromadzenie zakonnego, którego założyciel, meksykański kapłan ks. Marcial Maciel (1920-2008) został oskarżony o molestowanie co najmniej 60 nieletnich (niektóre źródła mówią nawet o 200 ofiarach) i posiadanie kilkorga nieślubnych. Legion nie został jednak rozwiązany ani zawieszony w działaniu.
Reuter zwrócił też uwagę, że Franciszek uczynił walkę z nadużyciami seksualnymi w Kościele jednym z priorytetów swego pontyfikatu i powołał pierwszą papieską komisję w tej sprawie.
Jeszcze przed ogłoszeniem dekretu watykańskiego w SCV zaczęto się zastanawiać m.in. nad tym, jaka będzie przyszłość lub sytuacja w Kościele ok. 120 tzw. profesów wieczystych, w tym 35 księży, a więc osób związanych z tym ruchem ślubami wieczystymi. Na razie trwa wspomniane zgromadzenie ogólne z udziałem ok. stu profesów w brazylijskim sanktuarium maryjnym, które dotychczas omawiało sprawy reformy konstytucji Sodalicji oraz miało opracować nowy plan formacji przyszłych powołań do niej.
Sodalicję Życia Chrześcijańskiego założył w Limie w uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny – 8 grudnia 1971 świecki katolik peruwiański Luis Fernando Figari (ur. 8 VII 1947). Zatwierdził ją kanonicznie jako stowarzyszenie życia apostolskiego 8 lipca 1997 św. Jan Paweł II. Ruch od początku stawiał sobie za zadanie pogłębianie wiary wśród swoich członków, wychodzenie z nią na zewnątrz i dawanie świadectwa w różnych środowiskach, a także rozwijanie działalności dobroczynnej i pomaganie ubogim, chorym i innym potrzebującym.
O popularności i dynamice działania SCV świadczy fakt, że w jego szeregach zaczęły się pojawiać także powołania kapłańskie i zakonne, np. w 1981 święcenia przyjął pierwszy kapłan wywodzący się z Sodalicji – ks. Jaime Baertl Gómez, a w rok później – ks. José Antonio Eguren, obecnie arcybiskup-senior Piury. W 1986 ruch rozpoczął działalność za granicą – w Brazylii, później doszły do tego inne kraje i w sumie jest on dziś obecny także w Argentynie, Chile, Ekwadorze, Kolumbii, Kostaryce oraz w Stanach Zjednoczonych i we Włoszech. W szczytowym okresie swej ekspansji Sodalicja liczyła, według własnych danych, ok. 20 tys. członków.
Pierwsze zarzuty pod adresem organizacji zaczęły się pojawiać na początku obecnego wieku, przy czym pierwotnie dotyczyły one sposobu kierowania nią i panującej w niej atmosfery. Kilku byłych członków SCV oświadczyło publicznie, że kierownictwo Sodalicji stosuje wobec jej członków politykę „prania mózgów”, odrywa dzieci od rodzin, poza tym ruch ma charakter skrajnie prawicowy, wręcz faszystowski a z kościelnego punktu widzenia – głęboko konserwatywny.
Ale największy skandal wybuchł na przełomie pierwszej i drugiej dekady bieżącego stulecia, gdy okazało się, że założyciel SCV oraz jego duchowy uczeń i najbliższy współpracownik Germán Doig Klinge (1957-2001) prowadzili „podwójne” życie i dopuścili się licznych przestępstw seksualnych, głównie na nieletnich. Szczególnie szokujące było to w przypadku Doiga, zmarłego w młodym wieku w opinii świętości i wobec którego rozpoczęto nawet proces beatyfikacyjny. Po ujawnieniu i potwierdzeniu wstrząsających doniesień natychmiast go wstrzymano, a nawet usunięto wzmianki o niedoszłym kandydacie na ołtarze z kronik Sodalicji.
Od 2011 organizacja była przedmiotem kilku dochodzeń prowadzonych przez peruwiańską prokuraturę i Watykan. W raporcie ogłoszonym przez stowarzyszenie w 2017 stwierdzono, że Figari i inni wysocy rangą byli członkowie molestowali co najmniej 19 nieletnich i 10 dorosłych. W 2023 Franciszek zarządził dochodzenie prowadzone przez czołowych watykańskich ekspertów ds. nadużyć seksualnych, a w 2024 wydalił Figariego z tej organizacji, nakazał mu opuszczenie Peru i zakazał wszelkich kontaktów z założonym przez siebie stowarzyszeniem.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.