Drukuj Powrót do artykułu

Papież spotkał się z prezydentem i władzami Palestyny

25 maja 2014 | 11:50 | pb, st / br Ⓒ Ⓟ

– Nadeszła chwila, aby wszyscy mieli odwagę wielkoduszności i kreatywności w służbie dobra, odwagę pokoju, opierającego się na uznaniu przez wszystkich prawa obu państw do istnienia i cieszenia się pokojem i bezpieczeństwem w ramach międzynarodowo uznanych granic – powiedział papież, spotykając się z przedstawicielami Palestyńskich Władz Narodowych w pałacu prezydenckim w Betlejem.

Wcześniej przed pałacem odbyła się ceremonia powitania Franciszka. Odegrano hymny Watykanu i Palestyny. Papież i prezydent Mahmud Abbas przeszli przed frontem kompanii honorowej i pokłonili się przed flagą Palestyny. Następnie odbyło się spotkanie papieża z prezydentem, w którym wzięły udział także osoby towarzyszące.

Wizytę w pałacu prezydenckim zakończyły przemówienia Abbasa i Franciszka, których wysłuchali członkowie władz Palestyny, korpusu dyplomatycznego i orszaku papieskiego.

Witając papieża w miejscu narodzin Jezusa Chrystusa prezydent nazwał go obrońcą uciśnionych i zepchniętych na margines. Opowiadał o szykanach, jakich doświadczają Palestyńczycy ze strony Izraela, w tym o ograniczeniach w dostępie do miejsc kultu w „okupowanej przez Izrael” wschodniej części Jerozolimy. – Chcemy, by Jerozolima Wschodnia była otwarta dla wszystkich – zadeklarował Abbas. Podziękował papieżowi za wysiłki podejmowane w obronie praw narodu palestyńskiego. Zaznaczył, że jego rodacy chcą żyć bez okupacji i konfliktów. Przypomniał propozycję, zgodnie z którą państwa arabskie uznają państwo Izrael po jego wycofaniu się z zajętych terytoriów palestyńskich. Korzystając z okazji, jaką stanowi wizyta papieża, skierował do izraelskich sąsiadów apel o pokój oparty na sprawiedliwości i wzajemnym szacunku.

Odpowiadając na słowa powitania prezydenta Franciszek podkreślił, że Betlejem jest miejscem narodzin Jezusa, Księcia Pokoju. Niestety cały region Bliskiego Wschodu od dziesięcioleci doświadcza dramatycznych konsekwencji przedłużającego się konfliktu. Wyrażając solidarność z osobami, które najbardziej cierpią z powodu konsekwencji tego konfliktu, papież stwierdził, że nadszedł czas, aby położyć kres tym napięciom. Wezwał do zdwojenia wysiłków i inicjatyw na rzecz stworzenia warunków dla trwałego pokoju opartego na sprawiedliwości i uznaniu praw każdego i wzajemnym bezpieczeństwie. – Nadeszła chwila, aby wszyscy mieli odwagę wielkoduszności i kreatywności w służbie dobra, odwagę pokoju, opierającego się na uznaniu przez wszystkich prawa obu państw do istnienia i cieszenia się pokojem i bezpieczeństwem w ramach międzynarodowo uznanych granic – powiedział Franciszek.

Papież zachęcił strony konfliktu do unikania wszelkich działań sprzecznych z dążeniem do pokoju, nawet za cenę rezygnacji z czegoś każdej ze stron. Zaznaczył, że wymaga to odwagi i stanowczości od obydwu narodów, palestyńskiego i izraelskiego, niezbędnych w przypadku każdego exodusu i aby doszło do zrównoważonego rozwoju, który stałby się wzorem dla innych obszarów kryzysowych.

Mówiąc o miejscu wspólnoty chrześcijańskiej w Ziemi Świętej Franciszek zaznaczył, że jej członkowie mają zamiar nadal odgrywać swoją rolę jako pełnoprawni obywatele, wraz z innymi współobywatelami uważanymi za braci.

Ojciec Święty wyrażając radość z prac nad dwustronny porozumieniem dotyczącym różnych aspektów życia wspólnoty katolickiej na terytoriach Autonomii Palestyńskiej podkreślił znaczenie wolności religijnej. – Poszanowanie tego fundamentalnego prawa człowieka jest w istocie jednym z niezbywalnych warunków pokoju, braterstwa i zgody – stwierdził Franciszek, życząc mieszkańcom, aby ta Ziemia mogła na powrót rozwijać się w dobrobycie i zgodzie.

Papieskie przemówienie:

Panie Prezydencie,
Drodzy przyjaciele,

Dziękuję panu prezydentowi Mahmudowi Abbasowi za jego słowa powitania i kieruję moje serdeczne pozdrowienie do przedstawicieli rządu i całego narodu palestyńskiego. Jestem wdzięczny Bogu, że mogę być dziś z wami w miejscu, gdzie urodził się Jezus, Książę Pokoju i dziękuję wam za serdeczne przyjęcie.

Bliski Wschód od dziesięcioleci przeżywa dramatyczne konsekwencje przedłużającego się konfliktu, który spowodował wiele trudno gojących się ran, a nawet kiedy szczęśliwie nie wybucha przemoc, to niepewność sytuacji i brak zrozumienia między stronami wytwarzają niepewność, zaprzeczenie praw, izolację i exodus całych wspólnot, podziały, wszelkiego rodzaju braki i cierpienia.

Wyrażając moją solidarność z osobami, które najbardziej cierpią z powodu konsekwencji tego konfliktu, chciałbym z głębi serca powiedzieć, że nadszedł czas, aby położyć kres tej sytuacji stającej się coraz bardziej nie do przyjęcia, i to dla dobra wszystkich. Dlatego też należy podwoić wysiłki i inicjatywy mające na celu stworzenie warunków dla trwałego pokoju opartego na sprawiedliwości i uznaniu praw każdego i wzajemnym bezpieczeństwie. Nadeszła chwila, aby wszyscy mieli odwagę wielkoduszności i kreatywności w służbie dobra, odwagę pokoju, opierającego się na uznaniu przez wszystkich prawa obu państw do istnienia i cieszenia się pokojem i bezpieczeństwem w ramach międzynarodowo uznanych granic.

Gorąco pragnę, aby w tym celu wszystkie strony unikały inicjatyw i działań sprzecznych z deklarowaną wolą osiągnięcia prawdziwego porozumienia i aby niestrudzenie, z determinacją i konsekwencją dążono do pokoju. Pokój przyniesie ze sobą niezliczone dobrodziejstwa dla narodów tego regionu i dla całego świata. Trzeba więc zdecydowanie do niego zmierzać, nawet za cenę rezygnacji z czegoś każdej ze stron.

Życzę narodom palestyńskiemu i izraelskiemu oraz właściwym władzom podjęcia tego szczęśliwego wyjścia w kierunku pokoju, z tą odwagą i stanowczością, jakie są niezbędne w przypadku każdego exodusu. Pokój w bezpieczeństwie i wzajemnym zaufaniu staną się stabilnymi odnośnikami, by stawić czoła i rozwiązać inne problemy, a tym samym stworzyć okazją do zrównoważonego rozwoju, który stałby się wzorem dla innych obszarów kryzysowych.

Cieszę się, mogąc wspomnieć o aktywnej wspólnocie chrześcijańskiej, która wnosi swój znaczący wkład w dobro wspólne społeczeństwa i uczestniczy w radościach i cierpieniach całego narodu. Chrześcijanie mają zamiar nadal odgrywać swoją rolę jako pełnoprawni obywatele, wraz z innymi współobywatelami uważanymi za braci.

Panie prezydencie, jest pan znany jako człowiek pokoju i budowniczy pokoju. Niedawne spotkanie w Watykanie z Panem Prezydentem i moja dzisiejsza obecność w Palestynie świadczą o dobrych relacjach istniejących między Stolicą Apostolską a państwem Palestyńskim, które mam nadzieję, będą się mogły jeszcze bardziej rozwijać dla dobra wszystkich. W związku z tym, pragnę wyrazić moje uznanie dla wysiłków na rzecz wypracowania dwustronnego porozumienia dotyczącego różnych aspektów życia wspólnoty katolickiej w tym kraju, ze szczególnym uwzględnieniem wolności religijnej. Poszanowanie tego fundamentalnego prawa człowieka jest w istocie jednym z niezbywalnych warunków pokoju, braterstwa i zgody. Mówi to światu, że konieczne i możliwe jest znalezienie między różnymi kulturami i religiami dobrego porozumienia. Świadczy także, że ważne jest to, co mamy wspólne i jest tego tyle, że możliwe jest określenie drogi współistnienia pokojowego, uporządkowanego i spokojnego, akceptując różnice i ciesząc się z bycia braćmi, jako dzieci jednego Boga.

Panie Prezydencie, drodzy przyjaciele zebrani tutaj, w Betlejem. Niech was błogosławi Bóg Wszechmogący, niech Was chroni i udzieli Wam mądrości i siły niezbędnych do rozwijania mężnej drogi pokoju, tak, aby miecze przekuto na lemiesze, a ta Ziemia mogła na powrót rozwijać się w dobrobycie i zgodzie. Salam!

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.