Drukuj Powrót do artykułu

Papież w Maroku

01 kwietnia 2019 | 10:06 | Paweł Bieliński Ⓒ Ⓟ

Papież Franciszek kontynuuje swe spotkania ze światem islamu. Niespełna dwa miesiące po wizycie w Zjednoczonych Emiratach Arabskich (gdzie podpisał z wielkim imamem kairskiego Uniwersytetu Al-Azhar „Deklarację o braterstwie międzyludzkim”) pojechał do Maroka na zaproszenie króla Muhammada VI, potomka Mahometa. Osiemset lat po historycznym spotkaniu św. Franciszka z Asyżu i sułtana Al-Kamila papież przekonuje, że „odwaga spotkania i wyciągniętej ręki jest drogą pokoju i zgody dla ludzkości tam, gdzie ekstremizm i nienawiść są czynnikami podziału i zniszczenia”.

Stawką w relacjach ze światem muzułmańskim jest nie tylko pokój na świecie, ale także uratowanie kolejnych chrześcijan przed śmiercią z rąk islamistów. Nie jest to więc dialog ściśle teologiczny. Chodzi raczej o wzajemne poznanie i odkrycie wspólnych wartości, które doprowadzi do „solidarności wszystkich wierzących” w Boga. Dlatego symboliczne znaczenie miała wizyta Franciszka w instytucie kształcącym imamów i kaznodziejów muzułmańskich w duchu tolerancji religijnej i zapobiegania „wszelkim formom ekstremizmu, które często prowadzą do przemocy i do terroryzmu, a które w każdym przypadku stanowią zniewagę wobec religii i samego Boga”. Jednak jednym z warunków zaistnienia takiej solidarności jest wolność religijna, o którą w Rabacie upomniał się papież.

Maroko jest jednym z krajów, przez które przepływa największa liczba uchodźców i migrantów do Europy. Nie mogło, więc zabraknąć apelu Franciszka o ich humanitarne traktowanie. Papież podkreślił, że „nikt nie jest ludzkim odpadem”, gdyż każdy „niesie bogactwo osobiste, kulturowe i zawodowe, które może przynieść wiele korzyści”, z których pożytek czerpać będą społeczeństwa potrafiące przyjąć i docenić wkład imigrantów.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.