Papież zaprosił księdza społecznika
16 września 2013 | 11:08 | RV / br Ⓒ Ⓟ
Papież Franciszek zaprosił do Watykanu kolumbijskiego kapłana, którego przemytnicy narkotyków próbowali zabić, ponieważ wyrywał spod ich wpływu dzieci ulicy. Miało to miejsce w Wenezueli gdzie ks. Horacio Nelson Zúñiga de la Parra od lat pracuje, niosąc pomoc porzuconym dzieciom i młodocianym przestępcom.
Po bestialskim pobiciu kijami bejsbolowymi, kapłan przez kilka godzin leżał na ulicy w kałuży krwi, ponieważ nikt z przechodniów nie miał odwagi mu pomóc. Po czterdziestu dniach wybudził się ze śpiączki i na wpół sparaliżowany wrócił do swych podopiecznych. Dziś ks. Horacio kończy 45 lat. Z tej okazji spotkał się z papieżem Franciszkiem i koncelebrował z nim poranną Mszę.
„W lipcu wysłaliśmy do papieża list, opisując historię Horacio i prosząc, by zechciał udzielić mu swego błogosławieństwa na dalszą pracę. Nikt nie spodziewał się, że Franciszek zaprosi nas na Mszę” – opowiada matka kapłana. Wyznaje, że papież wyraził podziw dla jego ogromnej odwagi oraz wielkiej miłości do ludzi, którym posługuje z narażeniem życia.
Sam ks. Horacio podkreśla, że wraca do swych podopiecznych umocniony. „Franciszek nadał nowy sens tej odrobinie krwi, którą przelałem dla Chrystusa” – powiedział bohaterski duchowny. Przypomniał zarazem, że jego przypadek nie jest odosobniony. W Kolumbii i Wenezueli wielu księży zapłaciło życiem za próbę wyrwania z ulicy dzieci i młodzieży. To zaangażowanie nie podoba się m.in. handlarzom bronią i przemytnikom narkotyków, którzy żerując na ich nieszczęściu, czynią z nich młodocianych przestępców, zmuszają do kradzieży, handlu narkotykami czy wręcz wykonywania morderstw na zlecenie.
Na spotkanie z papieżem ks. Horacio przyszedł o lasce, ponieważ po pobiciu wciąż ma problemy z chodzeniem i mówieniem. Mimo tych ograniczeń wciąż pracuje wśród potrzebujących, kierując obecnie w La Guira diecezjalną szkołą dla dzieci ulicy. Po wybudzeniu się ze śpiączki, jak opowiada jego matka, powiedział: „Próbowali mi was odebrać, ale im się to nie udało, i nigdy im się nie uda”.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.


