Parlament Europejski: Auschwitz dziełem nazistowskich Niemiec

Parlament Europejski uchwalił rezolucję w sprawie pamięci ofiar holokaustu, antysemityzmu i rasizmu. Na wyraźne żądanie polskiego posła Bogusława Sonika w dokumencie znalazło się sformułowanie o obozie Auschwitz-Birkenau, utworzonym przez niemieckich nazistów.

Za rezolucją głosowało 617 deputowanych a 10 wstrzymało się od głosu, nikt nie był przeciw.
Dokument ten stanowi odpowiedź na ustne zapytanie grupy parlamentarnej socjalistów, która chciała połączyć 60. rocznicę wyzwolenia obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau z powracającymi falami antysemityzmu, ksenofobii i rasizmu.
Głosowanie odbyło się w rocznicę „wyzwolenia utworzonego przez nazistowskie Niemcy obozu śmierci w Auschwitz-Birkenau, gdzie łącznie zamordowano 1,5 miliona Żydów, Romów, Polaków, Rosjan i innych więźniów różnych narodowości oraz homoseksualistów”. „Jest on dla obywateli Europy nie tylko ważną okazją, by pamiętać i potępić straszliwe okrucieństwa i tragedię holokaustu, ale także by zająć się niepokojącym narastaniem antysemityzmu (…) w Europie” – stwierdza dokument.
„Użycie sformułowania «nazistowskie Niemcy» odpowiada naszym przekonaniom, bo to przecież państwo niemieckie organizowało takie obozy, jak w Auschwitz. Dobrze, że znalazła się poprawka wymieniająca jako ofiary: Żydów, Polaków, Romów, Rosjan i inne narodowości oraz homoseksualistów” – powiedział w rozmowie z KAI europarlametarzysta Jerzy Buzek. Dodał, że trzeba pamiętać, iż wobec Żydów zastosowano metodę holokaustu, by wyniszczyć cały ten naród. „To bardzo dobrze wyważone oświadczenie parlamentu i będzie miało duże znaczenie historyczne. Przywiązywaliśmy duże znaczenie do tego” – podkreślił były premier RP.
Za pośrednictwem tej rezolucji posłowie do PE składają „hołd wszystkim ofiarom nazistów” oraz wyraźnie odrzucają i potępiają „poglądy rewizjonistyczne i zaprzeczanie holokaustowi jako karygodne i niezgodne z prawdą historyczną, wyrażając przy tym zaniepokojenie coraz większą liczbą partii o poglądach ekstremistycznych i ksenofobicznych oraz rosnącą akceptacją dla tych poglądów w społeczeństwie”.
Dodatkowo członkowie Parlamentu Europejskiego podkreślili, że „pamięć i edukacja są zasadniczymi częściami składowymi wysiłków zmierzających do całkowitego wyeliminowania nietolerancji, dyskryminacji i rasizmu”. Dlatego zaapelują do Rady Europy, Komisji Europejskiej i państw członkowskich Unii, aby „w programach oświatowych w całej Unii Europejskiej poświęcić holokaustowi więcej miejsca”. Proponują również, aby dzień 27 stycznia ogłosić Europejskim Dniem Pamięci o Holokauście w całej Unii Europejskiej.
Rezolucją tą posłowie apelują do instytucji unijnych i państw członkowskich o lepszą koordynację działań mających na celu zwalczanie antysemityzmu w Europie i ataków wymierzonych w „mniejszości, w tym Romów i przebywających w państwach członkowskich osób pochodzących z innych krajów”.
Na zakończenie deputowani wezwali Radę Europy do „wypracowania porozumienia w sprawie ogólnoeuropejskiego zakazu podsycania nienawiści rasowej i religijnej w całej Unii Europejskiej”.
Przed głosowaniem przewodniczący Parlamentu Europejskiego – Josep Borrell (z grupy socjalistów) w specjalnym oświadczeniu podkreślił, że holokaust był „masowym przemysłowym ludobójstwem”.
Poinformował następnie, że w dniu dzisiejszym on i delegacja przewodniczących grup politycznych Parlamentu Europejskiego udają się do Polski, na teren byłego obozu koncentracyjnego w Auschwitz-Birkenau. Będzie to, wedle Borrella, „bitwa ze słabością pamięci”. Ostrzegł, że jeśli Europa zapomni o tych tragicznych zdarzeniach z przeszłości, „tragedia może się powtórzyć”. „Dlatego też codziennie musimy pamiętać o naszych wartościach zawartych w Konstytucji, takich jak demokracja, prawa człowieka i tolerancja” – kontynuował przewodniczący PE. Po jego wystąpieniu a przed głosowaniem zgromadzenie uczciło minutą ciszy pamięć ofiar holokaustu i wszystkich ofiar nazistowskich obozów zagłady.
Uchwalona dzisiaj rezolucja jest w znacznym stopniu niekwestionowanym sukcesem polskiego posła Bogusława Sonika. Dokument ten już w ubiegłym tygodniu budził wiele emocji wśród przedstawicieli grup parlamentarnych, a jej kształt był do ostatniej chwili dyskutowany. Socjaliści i liberałowie nie chcieli przyjąć złożonej przez Sonika propozycji umieszczenia w tekście słów o obozach zagłady, utworzonych przez niemieckich nazistów.
Niespodziewanie w swoim wystąpieniu na forum parlamentarnym polski poseł wezwał Martina Schulza, przewodniczącego Grupy Socjalistycznej w Parlamencie Europejskim, do przyjęcia zapisu w tej właśnie postaci. Poseł Schulz, dotychczas nieprzejednany przeciwnik takiego ujęcia, zmienił stanowisko, zarówno swoje, jak i całej Grupy i wyraził na nie zgodę.
Dzięki zdecydowanemu stanowisku Sonika, wsparciu jego działań przez pozostałych polskich posłów, akcji mediów w naszym kraju i reakcji światowej opinii publicznej w sprawie rezolucji nastąpił przełom. „Zapomnienie i przekłamanie, nawet jeśli jest uzasadniane szlachetnym celem, nie pomoże nam zbudować trwałego porozumienia i pokoju. Najtrwalszym fundamentem dla pojednania między narodami jest pokora wobec prawdy historycznej. Tylko taka postawa umożliwia przebaczenie i pozwala mieć nadzieję na uzyskanie przebaczenia” – powiedział Sonik po głosowaniu.