Pasierbiec: w sobotę kard. Meisner z Kolonii uroczyście eryguje Drogę Krzyżową

Ponad dwumetrowe wykonane w brązie figury robią ogromne wrażenie na każdym, kto w Pasierbcu przychodzi rozważać mękę i śmierć Chrystusa. Stacje prowadzą poprzez teren wokół kościoła i plac koronacyjny, a na szczycie znajduje się Golgota. Tak wygląda Droga Krzyżowa w Pasierbcu. Jej budowa trwała 16 lat. Zostanie uroczyście erygowana w sobotę 26 czerwca. Uroczystości będzie przewodniczył kardynał Joachim Meisner z Kolonii.

Budowa prowadzona była z wielkim rozmachem, w pracę zaangażowała się cała parafia na czele z ks. proboszczem Józefem Waśniowskim. Mieszkańcy wykonywali ogromną pracę fizyczną i składali ofiary na ten cel. Znaczący wkład finansowy mają pielgrzymi, a zwłaszcza fundatorzy stacji. Projektantem tego dzieła jest prof. Wincenty Kućma.

Przy czwartej stacji – spotkanie Matki z Synem, ufundowanej przez metropolitę lubelskiego abp. Józefa Życińskiego, wmurowana została urna z prochami Polaków poległych na syberyjskiej ziemi.

Uroczystości rozpoczną się w sobotę o godzinie 10.30 nabożeństwem Drogi Krzyżowej, a o godzinie 12.00 odprawiona zostanie Msza św. W programie uroczystości będą też Dróżki Maryjne i wieczorem rodzinna biesiada dla parafian, pielgrzymów i fundatorów. Natomiast w niedzielę 27 czerwca podczas Mszy św. o godzinie 11.00 nastąpi wprowadzenie do kościoła św. Józefa kopii łaskami słynącej Figury Matki Bożej z narodowego Sanktuarium Niemiec – Alteting.

Droga Krzyżowa w Pasierbcu jest nietypowa, ze względu na obecność polskich postaci historycznych przy poszczególnych stacjach. Są tutaj rzeźby przedstawiające Jana Pawła II, bł. ks. Jerzego Popiełuszkę, ks. Franciszka Blachnickiego, prymasa Stefana Wyszyńskiego, tarnowskich misjonarzy męczenników ks. Jan Czubę i o. Zbigniewa Strzałkowskiego.

Pasierbiec to niewielka wioska leżąca blisko Limanowej. Znajduje się tam sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia z cudownym, koronowanym w 1993 r. Wierni odwiedzający Pasierbiec modlą się na dróżkach maryjnych rozsianych po pasierbieckim wzgórzu. Zatrzymują się przy Grocie Ocalenia, która upamiętnia ocalenie przed śmiercią żołnierza Jana Matrasa. Urodzony w 1765 r. w Laskowej, został zwerbowany do wojska austriackiego i wziął udział w wojnie austriacko-francuskiej na froncie w Badenii-Wirtembergii. Podczas jednej z bitew w pobliżu miejscowości Rastatt w 1793 r. został ranny i pozostawiony na polu walki. Jako człowiek wychowany głęboko religijnie, powierzył swój los Bogu i Maryi. Złożył ślub, że jeśli zostanie ocalony, to po powrocie do Polski ufunduje Matce Najświętszej kościółek i obraz. W tak beznadziejnym stanie Jan Matras miał mieć widzenie, iż Matka Boża bierze go pod swój płaszcz i chroni od śmierci. Po długich perypetiach żołnierz wrócił do rodzinnej Laskowej i chcąc dochować ślubu złożonego na polu walki, kupił pole w Pasierbcu i w 1822 r. wybudował kaplicę. Umieścił w niej obraz Matki Bożej, który przez kolejne lata doznawał wielkiej czci od mieszkańców Pasierbca i pielgrzymów.