Drukuj Powrót do artykułu

Pastor wzywa do zrównoważonego cytowania tekstów biblijnych przez duchownych

17 maja 2020 | 18:04 | o.pj (KAI Tokio) / hsz | Nowy Jork Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Ben White / freelyphotos.com

Do zachowania równowagi w cytowaniu tekstów biblijnych przez duchownych w czasie pandemii wzywa pastor Alan Cross z kościoła baptystycznego w Sonomie w stanie Kalifornia. Autor książki „Kiedy zderzają się niebo i ziemia” (When Haven and Earth Collide) wyraża na łamach dziennika „New York Times” swoje refleksje związane z problemami związanymi z otwieraniem kościołów w USA.

Zauważa on najpierw, że pomimo, iż niektórzy pastorzy demonstracyjnie sprawowali nabożeństwa w świątyniach wbrew zarządzeniu władz i przez to windowali się na pierwsze strony internetowych newsów, to było i jest ich bardzo niewielu. 90 proc. wszystkich pastorów w USA bez problemów zastosowało się do wymagań postanowionych w marcu przez władze stanowe, dotyczących zamknięcia kościołów na czas pandemii.

Przykładem doskonałej współpracy władz z kościołami może być Alabama. Gubernator tego stanu Kay Ivey zwróciła się 28 kwietnia do swojego pastora Jay Wolfa z kościoła w Montgomery o wspólne wyznaczenie daty, kiedy świątynie i inne miejsca zgromadzeń religijnych mogłyby zostać otwarte. Powołano komisję z udziałem także przedstawicieli służby zdrowia, która aktualnie pracuje nad tym problemem.

Według pastora Crossa obecna sytuacja sprawia, że potrzebne jest znalezienie „balansu” w cytowaniu przez duchownych tekstów biblijnych, jakże ważne w kulturze kościołów protestanckich. To prawda, pisze, że jako chrześcijanie jesteśmy wezwani do „wspólnego gromadzenia się” (Hbr 10,25), ale prawdą jest także to, że „poddani jesteśmy świeckim władzom” (Rz 13,1-5). Jako chrześcijanie jesteśmy także wezwani do tego, aby „kochać bliźniego jaki siebie samego” (Mt 22,37-39) oraz przedkładać interesy innych nad swoje (Flp 2,3-4).

Obecna sytuacja sprawia, że uczymy się cierpliwości , która jest wynikiem przechodzenia z wiarą przez różne utrapienia tego świata. W tym duchu pastorzy z Alabamy wystosowali ostatnio do wiernych orędzie, aby „czekali aż nadejdzie właściwy czas na otworzenie świątyń. Uczenie się cierpliwości nie jest łatwe, ponieważ jako ludzie chcemy szybko widzieć owoce naszego działania i narzekamy, że rzeczy nie są takie, jakimi chcielibyśmy je widzie – piszą pastorzy z Alabamy, porównując otwieranie świątyń do „stopniowego zapalania światła w ciemnym pokoju”.

Alan Cross nie byłby gorliwym baptystycznym pastorem gdyby w zakończeniu swojego artykułu w bynajmniej nie religijnym „New York Timesie” nie wygłosił mini-kazania: „Być może naśladowanie Chrystusa wygląda teraz inaczej niż nam się przedtem wydawało. Ale Jego zmartwychwstanie, które niedawno świętowaliśmy przypomina nam, że światło przenika ciemność i że śmierć została już pokonana. Zawierzmy Chrystusowi, że może On może nam pomoc – w cierpliwym czekaniu z nadzieja, że wszystkie rzeczy staną się ֿnowym stworzeniem»”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.