Drukuj Powrót do artykułu

Patriarcha Cyryl i abp Michalik podpisali przesłanie do narodów Polski i Rosji

17 sierpnia 2012 | 16:58 | pb, st, gp (KAI) / pm Ⓒ Ⓟ

W Sali Wielkiej Zamku Królewskiego w Warszawie, wśród burzy oklasków, patriarcha Moskwy i Wszechrusi Cyryl I oraz przewodniczący KEP abp Józef Michalik podpisali historyczne Wspólne Przesłanie do Narodów Polski i Rosji.

Obecni byli kardynałowie: Józef Glemp, Stanisław Dziwisz i Kazimierz Nycz, nuncjusz apostolski w Polsce abp Celestino Migliore, liczni biskupi oraz przedstawiciele Świętego Synodu Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego. Władze państwowe reprezentowali m.in. wicepremier Waldemar Pawlak, ministrowie Michał Boni i Bogdan Zdrojewski.

Gości powitał prof. Andrzej Rottermund, dyrektor Zamku Królewskiego, a uroczystość prowadził dr Sławomir Dębski, dyrektor Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia.

Przeczytaj pełny tekst Wspólnego Przesłania do Narodów Polski i Rosji »

Po podpisaniu Przesłania patriarcha Cyryl i abp Michalik wygłosili przemówienia. – Wierzymy, że braterski dialog między Polakami i Rosjanami jest wspierany przez Jezusa Chrystusa i dlatego zobaczymy owoce tej współpracy – powiedział zwierzchnik Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego. Wskazał, że podejmowanie wysiłków zmierzających do pojednania narodów polskiego i rosyjskiego są obowiązkiem chrześcijan. Ubolewał, że stosunki między państwami we współczesnym świecie bazują głównie na interesach gospodarczych, zapomina się w nich natomiast o ich aspekcie moralnym. Tymczasem tylko na bazie moralności można zbudować relacje wykraczające poza interesy gospodarcze. Dlatego mówimy o braterstwie narodów polskiego i rosyjskiego w oparciu o wartości chrześcijańskie – wyjaśnił patriarcha.

Jego zdaniem nawet sceptycy rozumieją, że Wspólne Przesłanie ma bardzo istotne znaczenie. Nie jest ono dokumentem politycznym, lecz duszpasterskim. Mówi ono o tym, że powinniśmy pokonać historyczne stereotypy i sobie nawzajem ufać, zaś głównym powodem podziałów jest grzech. Szukanie winnych tylko pogłębia podziały, dlatego tradycja chrześcijańska uczy, że człowiek może nie odpłacać złem za zło i wybaczyć.

Zwierzchnik RKP zaznaczył jednocześnie, że chrześcijanie wybaczając sobie wzajemne krzywdy, nie zapominają. Badanie przeszłości powinno być jednak obiektywne i ukazywać młodzieży skutki niestosowania się do zasad moralnych. – Wspólnie zwracamy się do wszystkich Polaków i Rosjan ze słowami pojednania – wskazał prawosławny patriarcha.

Ubolewał, że w dzisiejszym świecie zapomina się o wartościach moralnych, promuje się aborcję, eutanazję, związki jednopłciowe. Symbole religijne i wiara są odsuwane z przestrzeni społecznej. Dlatego chrześcijanie są dziś zobowiązani do walki o swe prawa i do życia swą wiarą, głosząc innym Ewangelię. Przestrzegł jednocześnie, że jeśli pozwolimy teraz zniszczyć ten moralny fundament Europy, to może to w przyszłości zaowocować nienawiścią.

Z kolei abp Michalik zwrócił w swym przemówieniu uwagę na historyczne znaczenie wspólnego dokumentu Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego i Kościoła katolickiego w Polsce. Podkreślił, że zarówno spotkanie przywódców obydwu Kościołów, jak i podpisany przez nich wspólny dokument zrodził się z ducha Ewangelii oraz poczucia odpowiedzialności za jej głoszenie.

Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski zaznaczył, że obydwie strony są przekonane, iż „Bóg ma prawo do obecności w życiu publicznym, ma prawo istnieć wszędzie tam, gdzie istnieje człowiek”. Podkreślił, że motywem podpisania dokumentu nie jest poklask zewnętrzny, lecz bolesne doświadczenie dziejowe a obok niego „wielkie i piękne świadectwo świętych i męczenników, Rosjan i Polaków, którzy wołają o nowy porządek miłości i braterstwa wśród naszych słowiańskich narodów”. Dokument ten przedstawiciele obydwu Kościołów podpisują w duchu posłuszeństwa Ewangelii i poczuciu odpowiedzialności z świat, któremu grozi samozniszczenie z powodu odejścia od Boga.

Abp Michalik przypomniał trudne dzieje wzajemnych relacji zaznaczając jednocześnie, że tej trudnej karty nie można zakrywać ani przekreślać. „Nie przychodzimy dziś rozliczać, oskarżać czy kogokolwiek usprawiedliwiać. Przychodzimy dać świadectwo tęsknoty, która jak jestem przekonany, tkwi w każdym szlachetnym sercu Polaka i Rosjanina, aby przyszłość mogła być lepsza, piękniejsza, bezpieczna i bardziej wzajemnie uczciwa. A stanie się to, jeśli zdołamy nasze nadzieje i nasze życie oprzeć na prawdzie i miłości, której uczył nas Chrystus, jeśli potrafimy wypełniać Jego modlitewny testament z Ostatniej Wieczerzy: Ojcze święty spraw, aby stanowili jedno” – stwierdził metropolita przemyski.

Dodał, że koniecznym warunkiem nowych relacji jest wzajemne oczyszczenie i nawrócenie, a także przebaczenie oznaczające „zaniechanie zemsty, chęci odwetu i jątrzenia ran, mimo, że zapomnieć się nie da”. Wyraził zarazem przekonanie, że taka wiara w ludziach jest możliwa, że może zrodzić ona miłość i szlachetność serca gotowego do przebaczenia, pozwalając na „dostrzeżenie głębszej rzeczywistości, wyłaniającej się z prawdy Bożego spojrzenia”. „Tylko człowiek, który kocha Boga ma odwagę mówić o Nim i głosić prawo do Jego obecności w życiu ludzi. Tylko człowiek, który kocha naród ma odwagę stawiać mu wymagania, bo kocha go w prawdzie” – powiedział abp Michalik.

Zaznaczył, iż dzisiejsze spotkanie przywódców obydwu Kościołów jest początkiem wspólnej drogi, którą powierzył wstawiennictwu Matki Bożej czczonej w Smoleńsku i Częstochowie.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.