Drukuj Powrót do artykułu

Afryka przyjmuje Czarną Madonnę

26 października 2017 | 12:19 | Częstochowa / mir / Radio Jasna Góra Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. © Mazur / episkopat.pl

W Tygodniu Misyjnym trwa modlitwa za głosicieli Dobrej Nowiny w krajach, gdzie orędzie Chrystusa nie jeszcze jest znane, są wśród nich także ojcowie i bracia z Zakonu św. Pawła Pierwszego Pustelnika. O misjonarzach pamiętają w tym czasie przybywający na Jasną Górę pielgrzymi.

Choć paulini znani są przede wszystkim z duszpasterstwa prowadzonego w jednym z najważniejszych i najbardziej znanych sanktuariów maryjnych świata – na Jasnej Górze, to od wielu lat biali zakonnicy obecni w kilkudziesięciu innych krajach Europy, a także w Australii i Stanach Zjednoczonych. Szerzą kult Czarnej Madonny także w Afryce.

Obecnie paulini mają dwie placówki w Ayos i Belabo w Kamerunie, posługują także w RPA.

Do Kamerunu wyruszyli na życzenie abpa Lamberta van Heygena, który po raz pierwszy przybył na Jasną Górą w 1978 r. Zwrócił się wówczas z prośbą do ówczesnego Generała Zakonu o posłanie kilku ojców do jego diecezji w Kamerunie, by stworzyć sanktuarium maryjne o podobnym charyzmacie. Potem kameruński hierarcha przybywał prawie co roku na Jasną Górę, aby ponawiać swoje zaproszenie i modlić się o jego zrealizowanie.

Wśród pierwszych paulińskich misjonarzy w Belabo w diecezji Bertoua we wschodniej części Kamerunu znalazł się m.in. o. Włodzimierz Ogorzałek. – Kiedy biskupi Kamerunu przybyli na Jasną Górę po raz pierwszy, byli zdziwieni, że my, biali ludzie, czcimy Czarną Kobietę. Właśnie z tego względu narodził się pomysł i prośbę, aby kilku paulinów zabrało ze sobą Matkę Bożą Jasnogórską i próbowało rozwijać ten kult, przedstawiać godność Matki Bożej, godność każdej kobiety a także wybudować sanktuarium jako centrum modlitwy o pokój i jedność – opowiada paulin. – Z tego tez powodu rola Matki Bożej jest szeroko propagowana we wszystkich krajach afrykańskich – zauważył o. Ogorzałek.

Zwrócił uwagę, że afrykańskim kobietom bardzo bliski jest Wizerunek Czarnej Madonny, chętnie odkrywają bogatą treść tej Ikony „widząc, że jest to kobieta – jedna z nich”.

Dla o. Roberta Szymańskiego od 14 lat pracującego w RPA wielką radością jest zaangażowanie wierzących Kameruńczyków w życie Kościoła, w życie parafialnej wspólnoty, choć codzienna egzystencja ludzi, którym służą paulini nie jest łatwa, są to ludzie raczej biedni, mieszkający bardzo często w lepiankach zrobionych z patyków, lian, błota oraz liści palm. Mimo swojego ubóstwa są bardzo spontaniczni i otwarci. – Jeżeli jeszcze raz miałbym wybierać, wybrałbym Afrykę – podkreśla z zapałem misjonarz.

Czytaj także:  Studenci z Akademickiego Koła Misjologicznego o wolontariacie w Rwandzie

Swoją misyjną przygodę w Afryce w 1991 r., głównie wśród plemienia Zulusów, rozpoczął o. Stanisław Dziuba. Od 2009 r. o. Dziuba pełni funkcję ordynariusza diecezji Umzimkulu w Republice Południowej Afryki. – Musiałem rozszerzyć swe serce, by objąć nie tylko swą diecezję, jako pasterz należący do Konferencji Episkopatu Kamerunu, cały kraj, aby ewangelizować, przybliżać Chrystusa tym, którzy tam mieszkają, którzy są u początku wiary” – mówił bp Dziuba podczas jednego z pobytów na Jasnej Górze.

W diecezji Umzimkulu znajduje się paulińska placówka w Centocow, która ma wyjątkowy charakter. Centocow to uproszczona nazwa polskiej Częstochowy, stąd miejsce to nazywane jest Afrykańską Częstochową. Nazwa misji została nadana najprawdopodobniej dlatego, że pieniądze na zakup terenu pochodziły od polskiej księżnej i najprawdopodobniej była to bł. Maria Teresa Ledóchowska, która pomagała misjom w Afryce.

Gdy bp Gerard Ndlovu objął tę diecezję w 1987 r., dzięki polskim księżom dowiedział się o związku między misją Centocow a jasnogórskim sanktuarium. Gdy w 1990 r. przyjechał do Polski szukać księży misjonarzy, odwiedził też Jasną Górę, by rozmawiać z generałem zakonu o. Janem Nalaskowskim. Prosił wtedy o przybycie do afrykańskiej Częstochowy, by szerzyć kult Matki Bożej Jasnogórskiej i pracować dla tutejszych mieszkańców, Zulusów.

Na uroczystość 26 sierpnia paulini przeszczepili tutaj tradycję pieszych pielgrzymek. Mocno zakorzeniła się także w tej misji tradycja działania w Sodalicji Mariańskiej.

Oprócz miłości do Matki Bożej paulińska placówka w Centocow słynie również z umiłowania piłki nożnej. Odbywają się tu rokrocznie rozgrywki o Puchar Misji.

Ostatnio Wspólnota paulinów z Jasnej Góry podarowała kopię Ikony Matki Bożej Jasnogórskiej misji w Rwandzie. Obraz trafił do Domu Formacyjnego Zgromadzenia Księży Marianów Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Pannyw Nyakinama.

Czytaj także: W październiku 2019 Nadzwyczajny Miesiąc Misyjny

Obecnie nie brakuje także rdzennych powołań z ziemi afrykańskiej do Zakonu św. Pawła Pierwszego Pustelnika.

Przybywający w tym czasie na Jasną Górę pielgrzymi modlą się za misjonarzy. W tej intencji prosiły m.in. dzieci z Piotrkowa Trybunalskiego. – Wymiar misyjny dla naszych podopiecznych ma także spotkanie z Matką Bożą Jasnogórską, bo Ona jest Tą, która wskazuje na Chrystusa i do Niego prowadzi – wyjaśniła Anna Sońta, katechetka z Piotrkowa Trybunalskiego.

Tegoroczny Tydzień Misyjny przeżywany jest w Kościele w Polsce pod hasłem „Idźcie i głoście”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku

Przeczytaj także

24 października 2017 10:59

Beata Szydło przeciwko liberalizacji prawa do aborcji

Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.