Drukuj Powrót do artykułu

Paweł Kowal: więcej nas łączy niż dzieli – myśl Jana Pawła II kluczowa w Orędziu

08 lipca 2023 | 04:00 | tk, lk, tom | Warszawa Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Tomasz Jastrzebowski/REPORTER

Wydaje mi się, że w orędziu najważniejsze jest zdanie z Jana Pawła II, że trzeba “stawiać wyżej to, co jednoczy, niż to, co dzieli” – powiedział KAI Paweł Kowal. Polityk i politolog skomentował w ten sposób treść dokumentu, jaki w katedrze warszawskiej podpisali w piątek przewodniczący Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki i abp Światosław Szewczuk, zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego.

W tych trudnych dniach zapisujemy kolejne ważne karty w księdze pojednania tak, abyśmy potrafili ułożyć naszą wspólną przyszłość jak wolni z wolnymi i równi z równymi – głosi wspólne Orędzie. Wydano je w 80. rocznicę rzezi wołyńskiej.

Komentując dokument Paweł Kowal zaznaczył, że różnice w ocenie rzezi wołyńskiej przez Polaków i Ukraińców niestety pogłębia się, zaś istotne w całej sprawie podziały nie zostały przezwyciężone.

“W Orędziu słusznie zaznaczono, że jeśli chodzi o wspólne starania biskupów polskich i ukraińskich obu obrządków na rzecz pojednania, to na papierze zostało ono już osiągnięte” – stwierdził rozmówca KAI. Zauważył też, że spór prawny o charakter zbrodni na Wołyniu, nawet się pogłębia, ponieważ po stronie ukraińskiej nie ma zgody na taką kwalifikację wydarzeń sprzed 80 laty.

“W gruncie rzeczy pozostaje tylko mądrość mówiąca o tym, że trzeba stawiać wyżej to, co jednoczy, niż to, co dzieli. Paradoksalnie, to jest dla mnie w tym orędziu najważniejsze, może kluczowe” – powiedział Paweł Kowal dodając, że wysoko ocenia podpisany w piątek dokument.

“Dobrze, że to orędzie zostało dzisiaj podpisane, i dobrze, że arcybiskupi Gądecki i Szewczuk nie stoją z boku, że podejmują ten temat” – stwierdził polityk dodając, że obydwaj hierarchowie mają przy tym świadomość, że w tej sprawie najwięcej może zrobić czas, bo wszystko już zostało napisane, a niektóre różnice w ocenie wydarzeń sprzed 80 lat nawet się pogłębiły.

Zdaniem Kowala, w sferze religijnej czy etnicznej ważne jest dokonane w dokumencie rozróżnienie kwestii przebaczenia i pojednania. “I to powinno szeroko dotrzeć do społeczeństwa, a wielu gorącym głowom powinno to dać do myślenia” – spuentował politolog.

Liturgia słowa sprawowana tego dnia w archikatedrze św. Jana Chrzciciela w Warszawie, zainaugurowała kościelne obchody 80. rocznicy rzezi wołyńskiej. W orędziu podpisanym w trakcie wydarzenia pada apel m.in. o dalsze badania historyków
celem ustalenia pełnej prawdy o tej „przerażającej zbrodni” oraz o „godne upamiętnienie ofiar w miejscach ich śmierci i największego cierpienia”.

W Orędziu wskazano, że rosyjska agresja na Ukrainę „uświadamia nam na nowo, że pojednanie między naszymi narodami i współpraca wolnej Polski z wolną Ukrainą stanowią niezbędne warunki pokoju w naszej części Europy”. – W przeciwnym przypadku rozgrywającym zawsze będzie „ten trzeci” – przestrzegają autorzy dokumentu.

Biskupi z Polski i Ukrainy napisali, że w dziele pojednania nie chodzi o to, aby zapomnieć, ale, aby przezwyciężyć zło z przeszłości. Zacytowali też apel wypowiedziany w Ukrainie przez Jana Pawła II, by „dzięki oczyszczeniu pamięci historycznej wszyscy byli gotowi stawiać wyżej to, co jednoczy, niż to, co dzieli”.

Rzeź wołyńska to masowa zbrodnia (określana też mianem czystki etnicznej i ludobójstwa) dokonana przez nacjonalistów ukraińskich wobec Polaków byłego województwa wołyńskiego, podczas okupacji tych terenów przez III Rzeszę, w okresie od lutego 1943 do lutego 1944.

Podczas rzezi wołyńskiej zginęły dziesiątki tysięcy Polaków. Grzegorz Motyka, autor publikacji „Od rzezi wołyńskiej do akcji »Wisła«. Konflikt polsko-ukraiński 1943 – 1947″ oblicza, polskie straty to 76 – 106 tys. zamordowanych. W opinii autora, „choć akcja antypolska była czystką etniczną, to jednocześnie spełnia ona definicję ludobójstwa”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.