Drukuj Powrót do artykułu

PIĄTEK PO POPIELCU Post na weselu

27 lutego 2009 | 05:30 | a. Ⓒ Ⓟ

Czyż może być dla człowieka powodem do smutku przebywanie z Bogiem? Wiadomo, że nie.

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

Po powrocie Jezusa z krainy Gadareńczyków podeszli do Niego uczniowie Jana i zapytali: „Dlaczego my i faryzeusze dużo pościmy, Twoi zaś uczniowie nie poszczą?”

Jezus im rzekł: „Czy goście weselni mogą się smucić, dopóki oblubieniec jest z nimi? Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im oblubieńca, a wtedy będą pościć”. (Mt 9,14-15)

Post na weselu

Tym razem już nie tylko faryzeusze i uczeni w Piśmie poczuli się zgorszeni postępowaniem Jezusa. Również uczniowie Jana Chrzciciela zaczęli mieć problem. A przecież oni byli przygotowywani do tego, aby pójść za wskazanym przez syna Elżbiety i Zachariasza Mesjaszem. Tymczasem ten Wskazany bardzo różnił się od ich dotychczasowego nauczyciela. Na przykład w kwestii ascezy.

Skąd się wzięło pytanie „Dlaczego my i faryzeusze dużo pościmy, Twoi zaś uczniowie nie poszczą?”. Najprawdopodobniej z wydarzenia, które w Ewangelii według św. Mateusza bezpośrednio je poprzedza. Tym wydarzeniem jest uczta, jaką na cześć Jezusa wydał świeżo powołany celnik Mateusz. Uczniowie Jana byli przyzwyczajeni do tego, że ich mistrz (niektórzy to jego uważali za mesjasza) prowadził bardzo ascetyczny tryb życia. Ubierał się byle jak, jadł bardzo skromnie, nie chodził po imprezach, tylko nieustannie wzywał do pokuty. Chrystus zachowywał się inaczej. I nie kazał swoim uczniom mnożyć praktyk pokutnych. Do tego stopnia, że nawet mówili na Niego „żarłok i pijak”. Nic dziwnego, że uczniowie Jana czuli się nieswojo. Nie tak wyobrażali sobie Mesjasza.

Wyjaśnienie, jakiego udziela Jezus jest szokujące. Mówi wprost: Nie poszczą, bo Ja jestem z nimi. Jak Mnie zabraknie, będą pościć, ale teraz, gdy mają Mnie wśród siebie, powinni się cieszyć, a nie umartwiać. Nikt nie idzie na wesele, aby pościć.

To jest logiczne!

Czyż może być dla człowieka powodem do smutku przebywanie z Bogiem? Wiadomo, że nie. Kto spotyka Boga, ten się cieszy, bo przecież całym swym istnieniem do Niego tęsknimy, do Niego dążymy. Nasza ojczyzna jest przecież w niebie.

Post nie jest celem, lecz środkiem do celu. Jest sposobem przygotowania na spotkanie z Chrystusem. Chrystusem Zmartwychwstałym. Chrystusem Zwycięzcą nad śmiercią. Post poprzedza radość. Inaczej nie za bardzo miałby sens.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.