Drukuj Powrót do artykułu

Pielgrzymka pod znakiem pojednania

24 maja 2014 | 14:57 | kg (KAI/LaCroix) / br Ⓒ Ⓟ

Ta pielgrzymka w trzech etapach – Amman, Betlejem i Jerozolima – przebiega przede wszystkim pod znakiem pojednania między Kościołami Wschodu i Zachodu. Tak o rozpoczętej 24 maja podróży Franciszka do Ziemi Świętej pisze w swym komentarzu redakcyjnym francuski dziennik katolicki „La Croix”.

Jego autor – Dominique Greiner przypomniał też, że wydarzenie to nawiązuje do 50. rocznicy „historycznego spotkania między Pawłem VI a patriarchą Konstantynopola Atenagorasem”, a pocałunek pokoju, jaki obaj wymienili w styczniu 1964, „zapoczątkował czasy pojednania po tysiącu lat zerwania i wrogości między katolikami a prawosławnymi”. „Spotkanie papieża Franciszka z przedstawicielami Kościołów chrześcijańskich i z patriarchą Bartłomiejem z Konstantynopola przy Grobie Pańskim w Jerozolimie będzie więc silnym akcentem tej podróży” – uważa dziennikarz.

Zwrócił następnie uwagę, że Ojcu Świętemu towarzyszą w tym wyjeździe dwaj jego przyjaciele z czasów, gdy był arcybiskupem Buenos Aires: Żyd i muzułmanin, którzy pomagali mu wspierać dialog między różnymi tradycjami religijnymi. „Gest ten nadaje jednocześnie wymiar międzyreligijny podróży do ziemi, na której trzy wielkie monoteizmy współistnieją, nie bez napięć, a religie nigdy nie oddzieliły się tutaj całkowicie od polityki” – czytamy w artykule.

Zdaniem autora, obie strony – Izrael i Palestyńczycy – liczą na wyciągnięcie korzyści politycznych dla siebie z tej wizyty. Dla Żydów jest ona okazją do pokazania światu zachodniemu swej zdolności i woli chronienia chrześcijan i zapewnienia ich obecności w Ziemi Świętej, podczas gdy ekstremiści żydowscy i tamtejsza skrajna prawica mnożyli w ostatnich tygodniach akcje antychrześcijańskie i antymuzułmańskie.

Władze palestyńskie natomiast widzą w podróży papieskiej szanse na zwrócenie uwagi świata na warunki życia swych mieszkańców za murem wzniesionym przez Izrael w celu obrony go przed atakami terrorystycznymi, a który wzbudza frustrację, zwiększa napięcie między obu wspólnotami i oddala perspektywę trwałego pokoju.

Za zakończenie swego komentarza Greiner podkreślił, że Franciszek, określając swą podróż jako „ściśle religijną”, chciał przede wszystkim zaznaczyć, że nie zamierza stawać po czyjejkolwiek stronie i że „jego jedyną partią jest pokój w tym regionie świata”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.