Drukuj Powrót do artykułu

Pielgrzymka pokoju – Ukraińcy pielgrzymowali do Mariazell

11 czerwca 2024 | 14:20 | tom | Mariazell Ⓒ Ⓟ

600 ukraińskich pielgrzymów z całej Austrii i Słowacji przybyło w niedzielę do Mariazell na pielgrzymkę w intencji pokoju. Kardynał Christoph Schönborn, biskup Grazu Wilhelm Krautwaschl i wikariusz generalny ordynariatu dla katolików obrządków wschodnich w Austrii, ks. Jurij Kolasa, celebrowali z wiernymi uroczystą Boską Liturgię w obrządku bizantyjskim. Koncelebrowało dwunastu ukraińskich księży. Śpiewał chór młodzieżowy grekokatolickiej parafii św. Barbary w Wiedniu.

Na początku liturgii bp Krautwaschl powitał wszystkich pielgrzymów. Podziękował im za trud przybycia do Mariazell, aby modlić się o pokój na Ukrainie i w ich osobistych intencjach. Bp Krautwaschl zaprosił wszystkich obecnych do powierzenia swoich intencji Matce Bożej. – To dla mnie niezwykła radość, że ukraińscy pielgrzymi dołączają teraz do innych narodów słowiańskich w bogatej tradycji pielgrzymowania do Matki Bożej z Mariazell – powiedział hierarcha.

W kazaniu kard. Schönborn skierował do wiernych słowa zachęty i nadziei: „Uwierzcie, że Bóg jest zawsze z wami, nawet w waszych cierpieniach i trudnościach. On się wami zaopiekuje!”. Metropolita Wiednia mówił o cierpieniu ludzi, którzy musieli uciekać ze swojej ojczyzny z powodu wojny, a jednocześnie obawiają się o losy swoich krewnych na Ukrainie i na samym froncie. Wielu z nich straciło wszystko z powodu wojny.

Jak zaznaczył kardynał w Mariazell pielgrzymi mogli zanieść wszystkie swoje troski i cierpienia „przed oblicze Matki Bożej”. – Ona również musiała uciekać ze swoim dzieckiem. Ona dokładnie wie, co to znaczy być uchodźcą – powiedział kard. Schönborn.

Metropolita Wiednia opowiedział pielgrzymom o ucieczce swojej rodziny, która została wypędzona z ojczyzny po II wojnie światowej. Wszyscy byli pełni nadziei, że będą mogli wrócić do ojczyzny. Niestety, okoliczności historyczne sprawiły, że nie było to możliwe. Rodzina pozostała więc w Austrii.

Kard. Schönborn wspominał siostrę swojej matki, która doświadczyła strasznych rzeczy i uciekła z ojczyzny pieszo. Zawsze powtarzała dzieciom: „Opuściłam dom bez niczego, ale miałam dużo szczęścia, ponieważ zawsze wierzyłam i czułam, że Bóg się mną zaopiekuje. I tak się stało. Bóg dobrze się nią zaopiekował. Doświadczyliśmy wielu cudów. Było ciężko, ale Bóg zawsze był z nami”.

Na zakończenie Boskiej Liturgii kardynał pozdrowił różne parafie z ich proboszczami z różnych krajów związkowych. Liturgię zakończył hymn maryjny przy Ołtarzu Łaski.

Matka Łaskawa w Bazylice Mariazell od wieków jest dla katolickich Słowian „Mater gentium Slavorum” (Matką ludów słowiańskich). Również Ukraiński Kościół Katolicki może już wskazywać na pewną tradycję Mariazell. Pielgrzymki wiernych Ukraińców w Austrii miały miejsce przez krótki czas po drugiej wojnie światowej. Do tej tradycji powrócono w ubiegłym roku.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.