Pieśni pasyjne od nowego krakowskiego wydawnictwa

W stolicy Małopolski zaczęło działać Wydawnictwo Niebieskie. Jego pierwszym projektem jest płyta z wyjątkowymi pieśniami pasyjnymi autorstwa organisty i katechety, Michała Niemca. Wydawnictwo założyło dwóch przyjaciół, Przemysław Radzyński i Michał Chudziński, którzy pewnego sierpniowego wieczoru ubiegłego roku na krakowskim Kazimierzu dali się ponieść marzeniom.

– To właśnie stolica Małopolski ma być centrum naszych działań. Chcemy promować wydawnictwa będące źródłem wspomnień, wzruszeń, inspiracji oraz wiedzy. Nazwa, którą wybraliśmy też nie jest przypadkowa. Kolor niebieski ma symbolizować kreatywność, duchowość oraz osoby, które są pozytywnie nastawione do życia i świata – wyjaśnia Radzyński.

Pomysłodawcy chcą być otwarci na propozycje współpracy z różnymi autorami. – Pragniemy pochylać się na tematami związanymi z człowiekiem w szerokim rozumieniu – jego zmaganiami, talentami czy innymi elementami życia, które mogą być drogowskazem dla innych – dopowiada twórca.

Pierwszym projektem zrealizowanym przez Wydawnictwo Niebieskie jest płyta pasyjna autorstwa Michała Niemca – znanego krakowskiego organisty, katechety i muzykoterapeuty – która nosi tytuł „Vere passum, czyli… do końca nas umiłował”.

– Te łacińskie słowa oznaczają „prawdziwie umęczone”. Odnoszą się one do ciała Chrystusa, które poświęcił On w ofierze za człowieka. By ten mógł wreszcie żyć prawdziwie. Słowa te pochodzą z niezwykłej w mojej ocenie pieśni Wolfganga Amadeusza Mozarta, którą skomponował na kilka miesięcy przed swoją śmiercią – tłumaczy kompozytor.

Na krążku znalazły się też pieśni bardzo współczesne, jak i autorskie. – Trzeba wymienić tutaj na pewno „Tam na wzgórzu”, „Hymn o Krzyżu” oraz „Koronka do Najświętszych Ran Pana Jezusa”. Dwie ostatnie z melodią autorską – wylicza Niemiec, dodając, że jego zamysłem było ukazanie wierzącym piękna utworów prezentujących Mękę Pańską, które czasem wierzący omijają szerokim łukiem.

– Często ich aranż muzyczny jest ciężki w odbiorze, ale są one wyjątkowo poruszające, jeśli tylko odkryje się głębię ich przesłania w postaci poświęcenia życia Syna Bożego za każdego człowieka. Zobaczy w nich oblicze Jezusa, który w momencie tej ofiary przeżywał ludzkie emocje. To niezwykle mocno dotykająca prawda, która może bardzo pomóc przeżyć rozpoczynający się Wielki Tydzień i wejść na jego końcu w żywą relację z Chrystusem zmartwychwstałym – podsumowuje Niemiec.