Placówki wiejskie mają miejsca dla bezdomnych

Wciąż są wolne miejsca w większości placówek wiejskich, prowadzonych przez Kościół w diecezji kieleckiej. W zdecydowanej większości są to ośrodki miejscowej Caritas i towarzystw kościelnych, które łącznie oferują ponad 230 miejsc.

Jest kilka wolnych miejsc w Zespole Placówek Caritas w Świniarach k. Solca Zdroju, niewiele miejsc zostało w Domu Opieki dla Osób Starszych w Morawianach k. Kazimierzy Wielkiej, podobnie w Schronisku dla Bezdomnych Mężczyzn w Miechowie, ale wszędzie można liczyć na dostawki.

„Teoretycznie mamy jedno wolne miejsce, ale możemy dostawiać łóżka na ogrzewanych holach, są materace, jest pościel” – informuje KAI Edward Regucki, opiekun ze schroniska, prowadzonego przez Towarzystwo św. Brata Alberta. Podkreśla, że w schronisku jest bardzo ciepło i że każdy potrzebujący otrzyma tutaj gorący posiłek, herbatę, może też skorzystać z kąpieli. „Niechętnie przyjmujemy osoby pod wpływem alkoholu, ale w tak silne mrozy nie robimy oczywiście żadnych wyjątków” – dodaje Regucki.

Komplet jest w Domu Samotnej Matki w Wiernej, gdzie przyjmowanie bezdomnych ograniczają choroby małych dzieci przebywających tutaj z matkami.

W Kielcach wyczerpuje się liczba wolnych miejsc, ale bezdomni mogą liczyć na nocleg. Tak jest w Ogrzewalni Towarzystwa Pomocy św. Brata Alberta, gdzie z noclegu i posiłku korzysta 20 osób, w wyjątkowych przypadkach – więcej. Również ok. 20 osób może spędzić noc w ośrodku prowadzonym przez Stowarzyszenie „Arka Nadziei" przy ulicy Ogrodowej 3, czynnym od 18 do 6 rano. Całodobowo działa także Schronisko dla Kobiet Caritas Diecezji Kieleckiej przy ul. Urzędniczej 7b. W razie potrzeby herbatą i kanapkami poczęstują również kapucyni przy budującym się kościele św. Franciszka w Kielcach przy ul. Warszawskiej.