Płocczanie modlili się za ekumenizm w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia

„Jak wiele zwykłych ludzkich próśb i pragnień zostało wysłuchanych w tym sanktuarium, w tym `boskim uchu Bożego Miłosierdzia`. To miejsce, przez które przepływa nasza święta woda życia” – głosił 22 stycznia płocki ekumenista ks. prof. Henryk Seweryniak w miejscu pierwszych objawień Jezusa Miłosiernego św. siostrze Faustynie Kowalskiej. Spotkali się na niej przedstawiciele płockich Kościołów chrześcijańskich w ramach Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan.

Teolog zauważył, że po raz pierwszy od czasu ustanowienia Tygodni Modlitw o Jedność Chrześcijan, jego uczestnicy codziennie medytują jeden, ten sam fragment Ewangelii – według św. Jana, opowiadający o spotkaniu Jezusa z Samarytanką przy studni w Sychar: „Tak naprawdę jest to Ewangelia o pragnieniu, a my jesteśmy teraz w miejscu pragnienia miłosierdzia” – przekonywał ks. Seweryniak.

Podkreślał także, jak wiele zwykłych ludzkich próśb i pragnień zostało wysłuchanych w tym „boskim uchu Bożego Miłosierdzia”. Tu wielu otrzymało „świętą wodę życia”, przepływającą przez to płockie miejsce, bo ludzkie życie jest utkane nie tylko z materialnych pragnień, ale także z duchowych. „Każdy potrzebuje oparcia, uszanowania, zrozumienia, przebaczenia, miłości. Zwykła woda żywa nie wystarcza, żeby spełnić się jako człowiek” – przekonywał teolog.

Odniósł się również do pragnień tych, którzy gdzieś się zagubili duchowo czy też pragnienia duchowe podporządkowują materialnym. Jednak Jezus siada przy Samarytance i prosi ją o wodę, żeby uświadomić, jak ważny jest świat ludzkich pragnień i jak ważne jest to „by je uporządkować i skierować do wody życia, która w Nim się objawiła”.

Dodawał, że słowo „pragnę”, to jedno z ostatnich słów Pana Jezusa z krzyża. Często pojawia się ono także w „Dzienniczku” św. s. Faustyny Kowalskiej. Jezus pragnie, by wypełniło się dzieło miłosierdzia, dzieło odkupienia. Aby to się jednak stało, potrzeba by „zlikwidować w swojej głowie przesądy i skojarzenia”.

Na zakończenie Mszy św. ks. Andrzej Pieńdyk, rektor Sanktuarium Bożego Miłosierdzia dziękował za to, że znalazło się ono na wyjątkowym, płockim, ekumenicznym szlaku.