Tradycyjna pogoń za lisem, myśliwski posiłek na polanie leśnej i patriotyczna gawęda znalazły się w programie „Hubertusa”, czyli spotkania z okazji wspomnienia św. Huberta na zakończenie sezonu jeździeckiego. W sobotę 8 listopada gospodarzem spotkania była parafia św. Benedykta w Płocku-Radziwiu.

Spotkanie z udziałem jeźdźców i powozów rozpoczęto wspólną modlitwą na terenie parafii św. Benedykta. Poprowadził ją ks. kan. Zygmunt Karp, emerytowany proboszcz pobliskiej parafii Dobrzyków. Przypomniał zebranym ich patrona św. Huberta, pobłogosławił jeźdźców i pojazdy.

Tradycyjnej pogoni za lisem nadano wymiar patriotyczny: na maszt, przy dźwiękach hymnu narodowego, wciągnięta został flaga narodowa. Funkcję trębacza, który wydawał jeźdźcom sygnały, pełnił Maciej Jaroszewski. Na rozkaz w pogoń za „lisem”, w którego wcielił się Dariusz Łuziński, ruszyli jeźdźcy konni, powozy, a także Ciuchcia Tumska – zabytkowy pojazd turystyczny.

Pierwszy postój miał miejsce na polanie koło Ciechomic, gdzie zmęczeni pościgiem zostali poczęstowani grochówką i bigosem. Gdy trębacz dał sygnał, że „lis” znów się pojawił, uczestnicy „Hubertusa” ponownie ruszyli w pościg. Ostatecznie pogoń za „lisem” okazała się zwycięska dla Piotra Kaźmierskiego z Kiernozi. Trofeum w postaci obrazu ze złotą podkową wręczył mu wiceprezydent Płocka Krzysztof Izmajłowicz. Fundatorem nagrody był przedsiębiorca Jerzy Stachurski.

„Lis”, czyli Dariusz Łuziński w nagrodę otrzymał statuetkę jeźdźca. Odbyła się także dekoracja koni flo, natomiast powożący przyjęli na pamiątkę statuetki z głową konia. Na zakończenie wszyscy uczestnicy odbyli rundę honorową, posilili się dzikiem z rożna i zasiedli przy ognisku, by snuć patriotyczną gawędę niemal w przeddzień 11 listopada.

W „Hubertusie” w Płocku wzięli udział jeźdźcy oraz powozy z Płocka, Dobrzykowa, Gąbina, Łącka, Łagiewnik, Płońska, Staroźreb i Kiernozi.

Inicjatorami wydarzenia zorganizowanego z okazji wspomnienie św. Huberta był Parafialny Klub Sportowy „Benedykt” przy parafii św. Benedykta w Płocku-Radziwiu oraz Fundacja Patria Polonia Stowarzyszenia Kawaleryjskiego IV Pułku Strzelców Konnych – jej kapelanem jest ks. Krzysztof Jaroszewski, prezes „Benedykta” i proboszcz płockiej parafii.

Parafialny Klub Sportowy „Benedykt” przy parafii św. Benedykta w Płocku-Radziwiu i Stowarzyszenie 4 Pułku Strzelców Konnych zorganizowały 19 października tradycyjnego, jesiennego „Hubertusa” na zakończenie sezonu jeździeckiego. W programie spotkania znalazło się m.in. dziękczynienie za 47. rocznicę wizyty w parafii abp. Karola Wojtyły.

Uczestnicy jeździeckiego spotkania: kombatanci, jeźdźcy 4 Stowarzyszenia Strzelców Konnych w Płocku, jeźdźcy nie zrzeszeni oraz osoby jadące w powozach i bryczkach, rozpoczęli „Hubertusa” wspólną modlitwą za wstawiennictwem św. Huberta – patrona myśliwych i jeźdźców. Poprowadził ją ks. kan. Zygmunt Karp, który pobłogosławił jeźdźców i poświęcił pojazdy.

Gospodarz pogoni za lisem – ks. Krzysztof Jaroszewski, proboszcz parafii św. Benedykta, prezes Klubu Sportowego „Benedykt” oraz kapelan Stowarzyszenia 4 Pułku Strzelców Konnych, przypomniał, że 47 lat temu z okazji ogólnopolskich uroczystości tysiąclecia chrztu Polski, parafię odwiedził abp. Karol Wojtyła.

Tradycyjnej pogoni za lisem nadano dodatkowo wymiar patriotyczny: na maszt, przy dźwiękach hymnu narodowego, wciągnięta został flaga narodowa oraz flaga Stowarzyszenia Jeździeckiego Bierzewice im. 4 Pułku Strzelców Konnych.

Zwycięzcą gonitwy został płocczanin pan Janusz. On i jego rączy koń nagrodzeni zostali pucharem, dwoma workami owsa i tortem. Również paszą obdarowano konia „lisa”, czyli pana Dariusza.

W programie „Hubertusa” znalazł się m.in. wspólny posiłek – biały barszcz z kuchni polowej na leśnej polanie. Impreza zakończyła się na terenie parafii św. Benedykta, przy ognisku, gdzie podsumowano zawody i śpiewano pieśni patriotyczne.

Organizatorami imprezy był Parafialny Klub Sportowy „Benedykt” działający przy parafii św. Benedykta w Płocku-Radziwiu i Stowarzyszenie 4 Pułku Strzelców Konnych.