Drukuj Powrót do artykułu

Płock: rekolekcje w seminarium o księżach męczennikach II wojny światowej

13 marca 2023 | 18:25 | eg | Płock Ⓒ Ⓟ

„Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego” – taki tytuł nosiły rekolekcje dla młodzieży męskiej w Wyższym Seminarium Duchownym w Płocku (10-12 marca). Ich bohaterami byli księża, którzy ponieśli męczeńską śmierć w czasie II wojny światowej. Mszy św. z udziałem uczestników rekolekcji przewodniczył biskup płocki Szymon Stułkowski. – Jesteście tu, bo Pan Jezus was zaprosił. To jest Jego żniwo – podkreślił.

Bp Szymon Stułkowski przewodniczył Mszy św. w kaplicy seminaryjnej w pierwszym dniu rekolekcji. W homilii przyznał, że jego powołanie do kapłaństwa związane jest ze św. Janem Pawłem II. Do seminarium duchownego wstąpił w roku 1980, czyli dwa lata po wyborze kard. Karola Wojtyły na papieża.

– Klimat tego wyboru sprawił, że wielu chłopaków zaczęło myśleć o kapłaństwie, to był taki boom powołaniowy. Jednak dziś, gdy w wielu mediach tak negatywnie przedstawia się Kościół i kapłanów, wasz wybór musi być dojrzalszy. Trzeba mieć dużo odwagi, aby pójść za głosem słyszanym w sercu – podkreślił biskup płocki.

Przyznał też, że przed podjęciem swojej decyzji był zawsze „blisko gorliwych kapłanów”. Kiedyś usłyszał od sędziwego kapłana, że jeśli jego powołanie jest prawdziwe, to „Pan Bóg się o niego upomni”. Rodzice nie ucieszyli się, gdy usłyszeli, że chce zostać księdzem. Powiedział też, że różne doświadczenia z domu rodzinnego mogą sprawić, że ksiądz lepiej będzie rozumiał trudne sytuacje małżeńskie i rodzinne. Kościołowi zależy na szczęśliwych, trwałych, religijnych rodzinach, ale wiadomo, że na co dzień bywa różnie.

Bp Stułkowski zachęcił, żeby uczestnicy rekolekcji „odważnie spojrzeli w swoje życie”. – Jesteście tu, bo Pan Jezus was zaprosił. To nie jest żniwo biskupa, profesora, moderatorów seminaryjnych – to jest żniwo Pana Jezusa. Ono się zmarnuje, jak nie będzie robotników na tym żniwie – podkreślił hierarcha.

Uważał, że Pan Jezus daje też ludzi, którzy pomagają w rozeznawaniu powołania. – Wykorzystajcie to, rozmawiajcie i z księżmi i z kolegami, którzy się tu formują. Nie bójcie się stawiać pytań, zapraszajcie Ducha Świętego, żeby pomagał wam rozeznawać i nie wierzcie, że jeśli w waszym życiu wydarzyły się jakieś złe rzeczy, to was to przekreśla. Pan Jezus może przyjąć każdy błąd naszego życia. Przyszedł po to, żebyśmy zrzucili swoje troski na Niego. Jezusowi na nas zależy – zaakcentował.

Podczas rekolekcji 15 uczestników pod kierunkiem ks. prof. Henryka Seweryniaka i 7 alumnów płockiego seminarium, zgłębiało medytację słowa Bożego i poznało świadectwo życia czterech księży z Gostynina. Jesienią 1939 roku trzech wikariuszy: Ks. Antoni Dubas, ks. Stanisław Krystosik i ks. Kazimierz Stankiewicz zgłosili się do niemieckiego więzienia, aby w zamian uwolniono ich proboszcza ks. kan. Apolinarego Kaczyńskiego. Zostali rozstrzelani przez Niemców 1 grudnia 1939 roku w lesie koło Łącka, wraz z innymi polskimi więźniami. Proboszcz, najpierw uwolniony, a potem aresztowany powtórnie, stracił życie w obozie w Inowrocławiu 26 grudnia 1941 roku.

Rekolekcje dla młodzieży męskiej w Wyższym Seminarium Duchownym w Płocku zorganizowała Klerycka Grupa Powołaniowa z alumnem Mateuszem Żołnierzakiem na czele i Diecezjalne Centrum Powołaniowe.

***
Ks. Antoni Dubas (1909-1939) już w płockim seminarium uchodził za wybitnie zdolnego. Jako kapłan prowadził Stowarzyszenie Młodzieży i Mężów oraz był kapelanem w szpitalu. Ks. Stanisław Krystosik (1910-1939) w seminarium aktywnie krzewił ideę abstynencji. Zdobył tytuł magistra na Uniwersytecie Jana Kazimierza we Lwowie, co na ówczesne czasy było rzadkie. Był harcerzem i pierwszym w Polsce księdzem lotnikiem. Ks. Kazimierz Stankiewicz (1908-1939) w seminarium był aktywnym wiceprezesem kleryckiego Koła Misyjnego, a w gostynińskiej parafii zasłynął z wzorowej pracy duszpasterskiej z dziećmi.

Kiedy Niemcy po raz pierwszy 8 listopada 1939 r. aresztowali proboszcza parafii ks. kan. Apolinarego Kaczyńskiego, wikariusze zgłosili się, aby za niego pójść do więzienia. Zostali aresztowani w nocy z 12 na 13 listopada 1939 i osadzeni w „maglu”, byłej cerkwi prawosławnej, którą hitlerowcy zamienili na katownię.

Rano 1 grudnia wywieziono ich wraz z 26. innymi osobami do lasu w Woli Łąckiej, gdzie zostali rozstrzelani. Podczas ekshumacji wiosną 1945 okazało się, że przed śmiercią zostali poddani okrutnym torturom. Proboszcz ks. Kaczyński, najpierw uwolniony, a potem ponownie aresztowany, został wywieziony do obozu w Inowrocławiu, gdzie zmarł w piątek 26 grudnia 1941 roku, we wspomnienie pierwszego męczennika św. Szczepana.

Ciała księży wikariuszy po ekshumacji pochowano 28 kwietnia 1945 r. na cmentarzu w Gostyninie. Pogrzeby zamordowanych wikariuszy były manifestacją wiary i polskości. Ciało proboszcza, zgodnie z jego życzeniem wyrażonym przed śmiercią, też sprowadzono do miasta, jego pogrzeb odbył się 14 listopada 1948 r.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.