Płock: trwają prace archeologiczne na średniowiecznym cmentarzysku

Płoccy archeolodzy prowadzą prace na terenie posesji przy ul. 1 Maja, na terenie byłej siedziby Gestapo, NKWD, UB i Milicji Obywatelskiej, gdzie w 2016 roku odkryto średniowieczne cmentarzysko. Teraz postarają się określić jego zasięg i przybliżyć historię cmentarza. Poszukiwania potrwają do połowy września.

W 2016 r. Instytut Pamięci Narodowej Prace badał teren byłej siedziby Gestapo, NKWD, UB i Milicji Obywatelskiej przy ul. 1. Maja, aby odnaleźć szczątki ofiar zbrodni komunistycznych. Odkryto wówczas szkielet ludzki z lat 40-50. XX wieku, ale odsłonięto także szkieletowe cmentarzysko rzędowe, wstępnie datowane na XII-XIII wiek.

Archeolodzy odkryli dziesięć jam grobowych, zakrytych sporą warstwą betonu. Niektóre szkielety okazały się uszkodzone, przesunięte, nie wszystkie znajdowały się w jamach grobowych. Wówczas część z tych szczątków zostawiono w jamach grobowych, a trzy szkielety przewieziono do Zakładu Medycyny Sądowej we Wrocławiu.

Przy pochówkach odsłonięto także średniowieczne artefakty, na przykład fragmenty ceramiki, żelazne noże czy obrączki wykonane ze stopu miedzi. Przedmioty te wskazują, że cmentarzysko pochodzi właśnie ze średniowiecza.

Konieczne okazały się kolejne badania. Teraz archeolodzy postarają się szczegółowo określić liczbę i datę pochówków oraz zasięg cmentarzyska. Prace na historycznym, przypadkowo odkrytym cmentarzysku, prowadzą archeolodzy z Muzeum Mazowieckiego w Płocku. Kieruje nimi dr Tomasz Kordala, zastępca dyrektora Muzeum Mazowieckiego. Archeolodzy zamierzają odsłaniać kolejne pochówki średniowieczne i towarzyszące im artefakty.

Wiedzą już, że cmentarzysko można datować na XII do XIII wieku. W tym czasie, w ośrodkach miejskich, cmentarze zakładano przy kościołach. Być może nowo odkryte miejsce pochówków również się przy nim znajdowało, jednak w źródłach historycznych nie ma żadnego udokumentowanego kościoła w pobliżu. Istnieje jednak możliwość, że kościół w tym miejscu istniał krótko i nie został wymieniony w źródłach.

Prace archeologiczne zaplanowano na dwa miesiące, do połowy września. Być może będą kontynuowane w przyszłym roku. Po zakończeniu wszystkich badań ich wyniki zostaną opublikowane i przedstawione na wystawie.