Po raz 19. wyruszyła Rodzinna Majówka Rowerowa z biskupem

Kilkadziesiąt osób zebrało się rano pod kielecką katedrą, aby wspólnie z bp. Marianem Florczykiem wyruszyć w peletonie rowerowym na 19. Rodzinną Majówkę Rowerową z Kielc do Borkowa. Wydarzenie upamiętnia św. Jana Pawła II.

Trasa liczy 18 km i nawiązuje do obecności papieża oraz pamiątek po nim na ziemi świętokrzyskiej.

Organizatorami majówki są Kuria Diecezjalna w Kielcach oraz Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji. Tegoroczna deszczowa i chłodna pogoda nieco pokrzyżowała plany – zwykle w wydarzeniu uczestniczyło od kilkuset do nawet tysiąca osób.

Przed wyruszeniem w drogę bp Marian Florczyk poprowadził modlitwę i pobłogosławił rowery.

– Pierwszą Rodzinną Majówkę Rowerową zorganizowaliśmy w 2004 roku. Jan Paweł II był już bardzo chory. Chcieliśmy sprawić mu prezent z okazji urodzin, które przypadają 18 maja. Chcieliśmy, by był to prezent trwały i niosący przesłanie na przyszłość – przypomniał bp Florczyk. Podkreślał także wrażliwość papieża na sprawy rodziny i relacji międzyludzkich – dlatego od początku majówka ma charakter rodzinny.

W tegorocznej wyprawie dominowali uczestnicy w wieku dojrzałym oraz stali sympatycy wydarzenia, jak utytułowany kolarz i były wójt Piekoszowa Zbigniew Piątek czy Kazimierz Mądzik, były świętokrzyski kurator oświaty.

Trasa pielgrzymki rowerowej prowadzi z Kielc do Borkowa przez Dyminy i Kaczyn – miejscowości, gdzie w kościołach znajdują się relikwie i pamiątki po Papieżu Polaku.

Po zakończeniu wydarzenia istnieje możliwość powrotu do Kielc autokarem.

W pierwszej majówce wzięło udział kilkadziesiąt osób, w drugiej – około stu. Z roku na rok liczba uczestników rosła: w 2009 roku było ich ponad 600, a w 2010 – już ponad 700. W rekordowych latach peleton liczył nawet około tysiąca osób. Wydarzenie przyciąga całe rodziny – często wielopokoleniowe – członków wspólnot religijnych i parafialnych, a także zawodowych kolarzy z regionu. Uczestnicy przyjeżdżają również z innych diecezji, m.in. sandomierskiej i warszawskiej.