Pojednanie należy przekuwać na praktykę dnia codziennego

Po tym nabożeństwie teoretycznie Polacy i Ukraińcy powinni zbliżyć się do siebie. Jak będzie, pokaże przyszłość i praktyka dnia codziennego – powiedział biskup greckokatolickiej diecezji wrocławsko-gdańskiej Włodzimierz Juszczak.

27 czerwca w warszawskiej cerkwi greckokatolickiej pw. Zaśnięcia Najświętszej Maryi Panny uczestniczył on w uroczystej panichidzie – nabożeństwie za zmarłych – w 70. rocznicę zbrodni wołyńskiej. W specjalnej modlitwie abp Światosław Szewczuk, zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego (UKGK), poprosił o przebaczenie Polaków, którzy stracili bliskich na Wołyniu w 1943 r.

Bp Juszczak zwrócił uwagę, że zrobiliśmy bardzo dużo w kierunku pojednania, ale trzeba to teraz przekuć na praktykę dnia codziennego. „Każdy z nas będzie indywidualnie decydował o tym, Polacy i Ukraińcy, w którą stronę pójdziemy. Dzisiejsza modlitwa pokazała, że wszyscy chcemy goić nasze rany a nie je rozdzierać. Oczywiście blizny zostaną. Ostatecznie Bóg zna tajemnice naszych serc a nie my, ale musimy robić wszystko, aby pojednać się w Bogu” – powiedział KAI polski hierarcha greckokatolicki.

Wyraził przy tym radość z obecności zwierzchnika UKGK w Polsce. „Zobaczy, jak żyjemy jako Kościół, jako wspólnota w diasporze. Żyjemy rozproszeni poza rodzinnymi stronami i staramy się w tych warunkach zachować swoją tożsamość. Oczywiście życie w diasporze utrudnia utrzymanie swojej tożsamości narodowej, religijnej i języka. Dotyczy to wszystkich mniejszości narodowych w każdym kraju, także Polaków żyjących na Ukrainie” – powiedział biskup. Dodał, że „dzięki Bogu codzienne relacje Polaków i Ukraińców są coraz lepsze. Nie ma konfliktów między nami. Nie ma sporów o użytkowanie świątyń itp”.

Biskup wyraził też nadzieję na autentyczne pojednanie i zbliżenie Polaków i Ukraińców żyjących na Ukrainie. „Musimy systematycznie likwidować wszelkie punkty sporne. Tak jak w Polsce chcemy mieć swoje świątynie, tak samo na Ukrainie łacinnicy mają prawo do swoich kościołów. W Polsce straciliśmy ok. 400 cerkwi i ponad 200 z nich użytkuje Kościół rzymskokatolicki. Nie domagamy się ich zwrotu, gdyż nie są one nam potrzebne. Na Ukrainie tam, gdzie są spory o świątynie, powinno się szukać porozumienia. Katolicy łacińscy i bizantyńscy stanowią jeden, powszechny Kościół Chrystusowy, dlatego powinniśmy się porozumieć, a gdy nie możemy tego osiągnąć, tym bardziej to boli” – powiedział władyka wrocławsko-gdański.